Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

bagheera pisze:I dlatego na całej wylewce na podłodze w łazience są odciśnięte łapki inspektora... nawet próbował czy to się da grabić pazurami

no jak wy tego nie zrobiliście to kot musiał za was :ryk:

Fasolinko

za zdjęcie kubraczka

bagheera pisze:I co? I co?
Duduś
PS. Duża znowu się wściekła na mnie... a przecież musiałem sprawdzić, gdzie jest moja wanna!

I dlatego na całej wylewce na podłodze w łazience są odciśnięte łapki inspektora... nawet próbował czy to się da grabić pazurami

kocham takich quality managers :ryk:

jak człowiek nie zadba to kot się upewni czy fuchy nie odwalają

Aleeee cieeeeepłoooooooooo! Duża nareszcie nie marudzi, że ją kolana bolą.
Inka

Za bezkubraczkową Fasolkę :ok:

Już nie mam kubraczka i kołnierza, pani doktor zdjęła. Duża oczywiście poprosiła o obcięcie pazurków, to mi obcięli.
W domu dostałam do pokoju (duża jeszcze mnie nie wypuściła, żebym do szafy nie uciekła) tunel, obwąchałam sobie, zainteresowałam się nową myszką i pochrupałam suche. A potem duża poszła do pracy.
Fasolka
Trzymajcie kciuki za normalność, proszę.
duża