Czar-koty,bur-koty,paw i jej siostra życzą DOBREGO ROKU

Bo Glus lubi wanny

i zakamarki typu szafa, lozko, wnetrze fotela, a nawet stara walizke kiedys zaadoptowal na potrzeby ukrycia sie. I wozek dzieciecy

Jest strachliwy ale ma potencjal wzgledem ludzi. I uwielbia ludzi chyba ze kichaja (albo puszczaja gazy - kiedys zwial w podskokach jak uslyszal glosne "prr" :lol:

)

Jak ja sie ciesze ze wychodzi... sama rzadko teraz jestem na forum, duzo problemow mi sie nawarstwia ale mysl ze Glusiek jest bezpieczny i ma super towarzystwo,pociesza mnie bardzo....
ucalujcie go ode mnie

Co do barankowania to on ma naprawde moc w bani. Uwazajcie z kubkami z kawa, widelcami - mnie o malo co oka nie wybil raz z rozpedu....

wychodzi, wychodzi, Z Idzim bawił się w przeciąganie liny, bo gryzł piórka na sznurku, wyrwał mi patyczek z ręki, a Idzi natychmiast go złapał, bo się coś ruszało. Leżały sobie potem na bokach, jakieś 15 cm od siebie i ciągnęły każdy w swoją stronę.
Do dziwnych, głośnych i nagłych dźwięków też się dzięki Idziemu przyzwyczaja.

Glusiowi dedykowany obrazek, obowiązujący wzorzec czar-kota

(pilnie strzeżony, Kraków, Grzegórzki - jedyny grzeczny kot jakiego znam)

Bardzo dostojny czar-kot :ok:

Co chcesz od Glusia, rano sobie wyszedł, zwiedził wszystkie pokoje, pomiział się i poszedł spać pod wannę. Nie wszyscy muszą lubić spać na balkonie )Kleks w pudle, Idzi pod krzesłem).
I to niby Lucek ten wzór?

A dziś żaden kotecek nie wybiera się na przejażdżkę rowerem? :mrgreen:

jej siostra pisze:Co chcesz od Glusia, rano sobie wyszedł, zwiedził wszystkie pokoje, pomiział się i poszedł spać pod wannę. Nie wszyscy muszą lubić spać na balkonie )Kleks w pudle, Idzi pod krzesłem).
I to niby Lucek ten wzór?

oczywista oczywistość. on nawet wydziera się kulturalnie, a kiedy napada na Wykałaczkę , to nigdy nie zap[omni powiedzieć - Ja bardzo przepraszam... :mrgreen: