Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

[tosiula]

Mysi miot chyba liczy się od początku?
Zaczynam szukać imion na A

NieE. Leci po kolei.

Prędzej obrazi się na śmierć, będzie budził wrzaskiem i polował na moje stopy w nocy, a w zemście przyniesie myszy towarzysza płci przeciwnej

Bo dla MCO mysz to nie zdobycz. Za mała.

Powodzenia w odmyszaniu domu. Do następnego zamyszenia przez Mohera...

jeśli dla MCO za mała, to dla kogo przytargał? Dla...pańci????????

[anulka111]

I jak złowiona? Czy przyniesiona do pary?

[Monostra]

Wieści z frontu myszokształtnych:

Moher doniósł wczoraj jedną sztukę, ale ryjówkę. Muszę mu strzelić pogadankę na temat krzyżowania gatunków . Został zablokowany na tarasie. Akurat goście byli - jedna sztuka straciła apetyt . Na wszelki wypadek nie wspominałam, co może być w kanapie.

Dziś rano nadepnęłam na martwą mysz na dywanie w sypialni . Nie wiem, czy to ta zaginiona, bo wcześniej już otworzyłam im drzwi na zewnątrz prawie śpiąc i po omacku i mogłam nie zauważyć. Powinnam chyba spać w kontaktach albo w okularach .

[Birfanka]

Dietka Mohera to moje pobożne życzenia. Prędzej obrazi się na śmierć, będzie budził wrzaskiem i polował na moje stopy w nocy, a w zemście przyniesie myszy towarzysza płci przeciwnej . To jest Moher. Liczę najbardziej na Trykota. To taki niewinny rudy miś, ale jak poluje, to poluje jak porządny kot.

Bo Moher poluje ekologicznie, tak jak Ci wedkarze, co lapia ryby dla samego lapania, a pozniej wypuszczaja zywe

... ale umaj z ta znoszona zywina to masz, dobrze, ze moje nie wychodza, a ogrodowe nie przynosza prezentow

[anulka111]

WIem,ze kotki chca pokazac,jakie sa dzielne i pozyteczne,ale nie zazdroszcze wrazen.
Nigdy nie wiesz,co i kiedy Ci przyniosa.

[Monostra]

Dzisiejsze zwoływanie kotów.
Było dziś gorąco, więc przespali upał, a potem późnym popołudniem i pod wieczór nabrali energii i nie wybierali się spać. Szarówka, więc idę wkoło i wołam zaczynając od uparciucha.
- Moooher! Moherku!
- Mauuuuuuuuuuuuu! - srebrny Moherek gardłowo odpowiedział i przyłączył się do obchodu
- Moooher! Moherku!
- Iiiiiiiiiiiiiiiiiii - dołączył rudy Moherek
Już blisko bramy: - Moooher! Moherku!
- MUUUUUUUUUUUUU - zza dróżki i drzew.
Krowa mi odpowiedziała jeszcze dwa razy , a Moher dalej nic.
Rozbawiona zaczęłam gadać z krową w jej języku i po którymś moim Muuuuuu wyszedł Moher: Małaaaaał!!!

Byłoby zabawne, gdyby nie wyjawiła się z łąki gospodyni, która przyszła po krowy (w końcu nawoływały, że chcą do stajni) i wyglądnęła, co muczy. Jutro mam iść po mleko i ser

[MariaD]

Jeszcze trochę powołasz w krowim języku a u bramy wieczorkiem stać będzie stadko łaciatych a do obory gospodyni w porze udoju zawita Moher.

[anulka111]

Prawie poplakalam sie ze smiechu

[tosiula]

[Monostra]

Punia zamorduję albo przefarbuję. Upał straszny, 33 stopnie w cieniu, jak jest na tarasie i południowym stoku można sobie wyobrazić, a ja latałam z wywieszonym ozorem. Moher z Trykotem w chłodnych jamkach pod krzakami, ale się odezwali. Punio zasnął mocno. W korycie na deszczówkę . Z tyłu, od północnej strony, w cieniu, wzdłuż opaski domu z kamienia jest zrobione betonowe korytko do odprowadzania wody z dachu, a przede wszystkim spływającej z górki z lasu, szerokie na 20 cm i dość głębokie. Akurat, żeby się ochłodził wyciągnięty jak długi szarawy kot .

[anulka111]

No to o co masz do niego pretensje ,odpoczywal

Przeczytalam ciekawe zdanie o polowaniu kocim i przynoszeniu Ci jedzonka w postaci myszy- jak nie okazesz stosownych zachwytow,to kot ponowi probe ,by Cie zadowolic swoim wsadem do garnka

[MariaD]

Monostra, czas na nowy wątek.

[Monostra]

Mam lenia . No przecież nie zacznę wątku tym:

Punio grozi. Wilgotny po burzy suszy się razem z pokryciem leniwca.


Cenny rudy porcelanowy bibelot. Sygnowany.

[anulka111]

Bardzo dobre i na poczatek i na koniec a trzeci koteczek?

[Monostra]

Trzeci koteczek, gdy witał ulubioną osobę (oprócz mnie oczywiście ) i miał iść na spacer, a ja miałam aparat, wlazł w półtorametrowe pokrzywy. Może on czuje, że ma reumatyzm, ja nie .