Dziękuję jeszcze raz!
Zdecydowanie raźniej dzięki Wam i forum
Mroczek dzisiaj w nocy szalał, usiłuje wydrapać sobie drogę na balkon w drzwiach, widać, że brakuje mu kumpla do zabaw.
Przez większość czasu ma strasznie zdziwiony pyś, jakby wiedział, że coś jest nie tak, ale nie do końca rozumiał co mu nie pasuje.
Taki głuptas z niego troszkę.
W tygodniu praca, weekend cały zajęty - nawet nie ma kiedy mieć głupie myśli.