Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

Rodzinne zdjęcie :ryk:

Ona wygląda coraz piękniej

Dajcie to zdjęcie w ogłoszenia. Chociaż nieustannie ma taką nadąsaną mine :lol:

blackobsession pisze:Ona wygląda coraz piękniej Dajcie to zdjęcie w ogłoszenia. Chociaż nieustannie ma taką nadąsaną mine

Taka ahem... uroda.

Boskie zdjęcie.

No niestety Hrabcia ma taką "wyglądówę" i już. Żadne czary mary nie zadziałają. Chociaż ja tam uważam, że i tak dziewczynka ma o wiele lepsze spojrzenie niż wcześniej

Jak sobie przypomnę, jak się o nią bałam.... jak wchodziłam do pokoju z sercem w gardle czy ona żyje... cudna kota się robi i cały czas obserwujemy postępy

Wiem o czym mówisz

Tuptuś dzisiaj koopalonka nie zrobił i ja wychodzę ze skóry. Takie mam goowniane zmartwienia :mrgreen:

Jeszcze troszkę Hrabinoka

Niech mi ktoś powie, że tu ma "złe spojrzenie" to będę BIĆ!!! Bo obie bardzo się starałyśmy

no nieeee, Hrabina nie PACZY jak bazyliszek!

Matko, jak ona pięknieje! No nie mogę zwyczajnie uwierzyć, że jej nikt jeszcze nie porwał od Ciebie! Śliczna jest!

Ja też nie mogę uwierzyć. A najbardziej w to jak sobie spaceruje po chałupie teraz. Miałknie na mnie, że dawno nie dostała nic dobrego, pójdzie sprawdzić czy już podałam, czy jeszcze się opierdzielam... Eh marzy mi się cudny domek dla niej.

Aha bo nie wiem czy tu jasno zaznaczyłam: przyszły domek musi wiedzieć o 2 kwestiach zdrowotnych:

*oczka z herpesem - jak się będzie robić zapalenie to trzeba kropelkować - na szczęście Hrabcia focha się po tym tylko troszkę
*zęby - zimą trzeba będzie zająć się kamieniem

Ona ma tego herpesa na 100% ? Bo jak na persa to ma piękne oczy.

A zobaczyłabyś zdjęcia mojej Franki - mina "zabijam wzrokiem". A to jest taki miziak że ręka odpada od głaskania.

No ma, non stop jest na kroplach, podaję je od 2 do 5 razy dziennie. I dostała jeszcze jakiś preparat na odporność jak oko było zielone od ropy (dwa dni miała takie fatalne, ale po lekach i kroplach przeszło szybciutko). Na szczęście z zakraplaniem nie ma większych problemów.

To wredny wirus. Trzeba jej podnosić odpornosć non stop to powinno byc ok. Herpens ujawnia sie przy obniżonej. Jak znajdzie sie w nowym domku gdzie będzie jedyna i zadbana, a domek będzie spokojny to powinno się ustabilizować. Jak do tego dostanie co jakis czas coś na odporność to powinno byc ok :ok:

Ona ma spojrzenie mordercze

?Ona wygląda jak wcielona (perska) łagodność!!!
Moja najsłdsza Fio ma taki wyraz twarzy jak Marlon Brando w roli Ojca Chrzestnego.Nawet wystająca żuchwa i cofniety nos są identyczne.Prześliczna jest!
Hrabinka ma urodę persika starego typu, koci pyszczek.
Ten niezadowolony pyś to najfajniejsza rzecz w persach.Jakby miały PRETENSJE do świata:)

A kiedy spróbujesz jej te krople odstawić?Po dwoch tygodniach nie mają sensu w dużej dawce, podnoszenie odporności to najlepszy sposob na wyleczenie (zaleczenie), to wielka racja.
Gratuluję Hrabiny-śliczna jest !!!

Jak odkuję się z kasą to jej zamówię to co dostała od weta - bo na allegro wychodzi o wiele taniej ten preparat a się sprawdził, jak jej kroplę odstawiam to oczy zaczynają ropieć. Gdzieś tu wypisywałam chyba nazwę, to jest w takiej paście podawane.

Potrzeba osoba z Warszawy do zrobienia wizyty przedadopcyjnej dla Hrabinki ;DDDD

Napisałam do Marzenia11

Malutka Sasanka z wrocławskiego schroniska <3

Kto przegląda forum