Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 31, 2012 20:33 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

kocurzyca41 pisze:Niech Toś postymuluje Alutka...Może jak go zmęczy,to Aluś od Plamiszonka się odczepi...

O właśnie, całkiem możliwe i oby tak było :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 21:34 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

właśnie doczytałam wszystkie vip-owe wątki, trochę mi się zeszło ale jakie to wciągające :D
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Wto lip 31, 2012 22:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Witam wszystkich a szczególnie gospodynię wątku. Małogosiu muszę Cię pocieszyć że nie tylko Twoje koty sie zmieniły :( od miesiąca mam to samo. Moje dwa kocury (bo reszta to kotki w liczbie 5)chociaż są ze sobą od urodzenia (11 lat i 9 lat) zaczęły się tłuc i nie ważne czy w domu czy na podwórku. Co dziwne atakuje ten mlodszy (Urwis) kiedy zawsze żądził starszy (Krecik). Poprzednio wystarczyło że Krecik spojżał na Urwisa i ten wiedział że ma zejść z jego miejsca lub odejść od michy. Niestety teraz agresorem stał się Urwis i nie wiem z czym to jest związane bo żadnych zmian w domu nie było .Może związane jest to z okresem godowym (bo obce kocury niekastrowane zaczynają już spiewać :lol: )Nigdy wcześniej takie coś mi sie nie zdażyło . Zawsze rządził Krecik

boni 4

 
Posty: 241
Od: Czw wrz 08, 2011 19:54

Post » Śro sie 01, 2012 1:29 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

U mnie ofiarą jest Maleńka.
Bo jak popatrzy na nia inny kot to zaczyna warczeć i to jest sygnał, że może będzie zabawa i zaczynaja pilnować. Do tego stopnia, że Maleńka czasem sika w posłanie, bo nie chca jej wypuścić.
Ale jeśli któryś przy mnie zaczyna rzadzic to dostaje nauczkę. Za kark i do ziemi. I powtarzam ostro - nie wolno. Teraz reaguja już na "nie wolno" ale i tak czasem pogonią. staram się z maleńką bawić na środku pokoju. Ona broni sie atakujac i to też jest źle. Ale wie, ze przy mnie nic sie jej nie stanie więc jak idzie ze mna to ogonek zawsze w górze.
Problem zaczął sie kiedy Maleńka zachorowała. A właściwie chyba jeszcze wcześniej kidy zaczęła się bać Milutka, kóry zrobił sie wielki a przez ten lekki niedowład tyłu jest jak czołg. A Maleńka jest naprawdę maleńka. No a potem te rany na łapce i utrudnione bieganie a teraz po amputacji.

Mam taeraz na tymczasie małego z porażona łapką, troche bez czucia.
Daję mu narazie zastrzyki, wymaga masowania więc na wyjazd z wnuczkami zabieram małego i Maleńką. Odpocznie sobie trochę. A potem zobaczymy.
Krople Bacha i calm u Maleńkiej nie sprawdziły sie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 01, 2012 18:04 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Witam cioteczki :D .

Boni 4, witaj na wątku :ok: .

Siedzę sobie na ogródku, więc działam tylko na baterie :mrgreen: .
Nie ma opcji, żeby Antoś zmęczył Alusia- po prostu jak Toś za dużo sobie pozwala, to Ali wali go z liścia :? .
A Puś pozwala na wszystko, jest ukochanym wujkiem, choć spokój od młodego ma tylko na zewnątrz :mrgreen: .
Zofia zaczęła znowu znosić myszy...codziennie rano mam świeżą porcyjkę mięsa :? .
Plam już zasmarkany....Ali, dzięki :evil: .
Dziś odmówił jedzenia, musiałam jechać po saszetkę conva, drogo mnie ta saszetka kosztowała :( .
Czyli niedługo bedzie apogeum choroby.
Zawsze go wyciągam, ale ile razy jeszcze?
Muszę bardziej dbać i tyle.
Punio leży koło mnie i czeka na swojego płaza i porcję codziennego dręczenia :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 01, 2012 18:06 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Cześć Gosia i stadko.
Szkoda, kurczę, Plamka, ale szczęście w nieszczęściu że widać po nim, że mu nie pasuje sytuacja. Koty często w sobie tają... i tają...
Może się dotrą? Plamek w sumie twardy facet, może to chwilowy konflikt. A nie sikają wam tam jakieś obce koty? Może kocurki czują intruzów i są bardziej pobudzone, gdzieś czytałam, że tak może być.

liszyca

 
Posty: 1063
Od: Pon maja 16, 2011 15:10
Lokalizacja: lubelskie

Post » Śro sie 01, 2012 18:06 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

A Cfaniak się pokazał??
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 01, 2012 18:12 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Cześć Vipku z gromadką...Plamiś...Ty mi się tu nie wygłupiaj i wsuwaj,bo się do Ciebie pofatyguję ,a wtedy to dopiero będzie....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 01, 2012 18:15 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Ania, no niby przez jakiś czas przychodził kot sąsiadów, ale po dwóch czy trzech akcjach Michasi przestał, już nawet nie patrzy w naszą stronę :ryk: . Problem w tym, że teraz Plam jest rzeczywiście słabszy :( .
I Ali pewnie doskonale o tym wie.
Jak jestem w domu, to mam 100% nadzoru, potem jest Roksana i Grześ, jak coś robią na ogródku, to jeden jest w domu, a jeden na zewnątrz.

Kasia, a jest! :ok:
Tylko pudło już olał :mrgreen: .
Nawet bym nie wiedziała, ale oczywiście Michasia go znalazła :mrgreen: .
Nawet dała mu spokój, tylko troche poujadała...ale dzięki temu wiem, że się jeszcze nie wyprowadził :ok:.
Kejt, a tak z innej beczki.....czy ja mogę bezczelnie wbić się do Ciebie na kawę w piątek?
Długo nie będę...tak tylko pogadam trochę...co?

Reniusia, no zeżarł w końcu łaskawie, ale po długich prośbach i namowach :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 01, 2012 18:17 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Pewnie się mnie wystraszył...Jakby co, to strasz ciotką Renatą.... :ryk: Mów,ze jak nie będzie jadł ,to kocurzyca przyjedzie.... :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 01, 2012 18:19 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

kocurzyca41 pisze:Pewnie się mnie wystraszył...Jakby co, to strasz ciotką Renatą.... :ryk: Mów,ze jak nie będzie jadł ,to kocurzyca przyjedzie.... :ryk:

Łeee...to wtedy wogóle przestanie jeść w nadziei, że dziewczynki przywieziesz :ryk: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 01, 2012 18:19 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

A ta Kejt to mła :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sie 01, 2012 18:22 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

katarzyna1207 pisze:A ta Kejt to mła :mrgreen: :mrgreen:

No tła, tła :mrgreen: :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 01, 2012 18:22 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

vip pisze:
kocurzyca41 pisze:Pewnie się mnie wystraszył...Jakby co, to strasz ciotką Renatą.... :ryk: Mów,ze jak nie będzie jadł ,to kocurzyca przyjedzie.... :ryk:

Łeee...to wtedy wogóle przestanie jeść w nadziei, że dziewczynki przywieziesz :ryk: .

Nie,nie...Tak dobrze,to nie ma....Sama doopencję przywlekę i skórę wygarbuję...no najwyżej smakołyki przywiozę.... :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 01, 2012 18:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6....liczba nieparzysta :-/

Też chcę do Was na kawę w piątek. Zostaję sama na dwóch gospodarstwach kocich.
Nie, na trzech, bo przecież dwa mam na co dzień - dom i podwórko.
Jakiego conva kupiłać? Za mokrą convalescence support (o to chodzi?) płacę 5 zł, w jednym miejscu trochę taniej, za suchą - a to się bardziej opłaca, bo na dłużej jest - 8.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 216 gości