KOCIA CHATKA Sosnowiec

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 31, 2012 8:52 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Mara S pisze:prościej było naprawić :x :x :x

SORY mARA ALE JA UWAŻAM ŻE MOGŁAŚ MI TO TU NA WĄTKU NAPISAĆ A NIE NA PW.
JA NIE MA SILY ZASTANAWIAĆ SIĘ NAD KAZDA LITERKĄ I ERWENTUALNIE ZASTANAWIAĆ SIĘ CZY FAKTYCZNIE KTOŚ MOŻE POMYŚLEĆ ŻE TAKI BŁĄD JEST CELOWY.

Tak jak teraz odpisując nie patryłam na monitor i miałam wbity Caps lock - to co miałam skasować zdanie bo napisane dużymi literami i ktoś to źle odbierze - nie piszę dalej bo dla mnie treść jest najważniejsza a nie niuanse.
Znacie mnie i wiecie że mnie coś takiego męczy i drażni - więc nie bawię się w małe P- czy duże P.
Piotra poprawiłam bo po przeczytaniu puszczonego już posta pomyślałam że może mu być przykro bo jest mocno rozżalony - Marty przez małe "m"......
Tak jak teraz kliknełam wyślij zamiast odebrać dzwoniący telefon.
A chciałam dokonczyć że nie zauważyłam czytając że Marta - napisałam przez małe "m"
Ot życie i pomyłki
Ps Marta - nie komentuj bo wiem że ty pewnie się nad tym nie zastanawiałaś dlaczego małe m w twoim :lol:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 9:04 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Mara S pisze:Przypominam, że dziś KOSTECZKA I PRĘGUSEK mają jechać do weta na kontrolę, ewentualną kroplówkę i po kontynuację antybiotyku. Trzebaby dla nich wziąć też Pro-kolin lub coś w tym stylu. Nie wiem jak u nich z uszami :( Ja nie dam rady bo mam dziś dyżur, chwilowo rozwaloną oponę :evil: a także nagły (wczoraj popołudniu gośc się zapowiedział) remont :x (a że ja już 2 lata do tego się zbieram :roll: to nie ma odwrotu).

Ja z kociakami podjadę do weta.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 9:06 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

nie wiedziałam, że przy tych wszystkich tragediach kocich i ludzkich przeszkadzają wam wielkości literek w imionach :/
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 9:07 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Dorota Wojciechowska pisze:Tak jak teraz odpisując nie patryłam na monitor i miałam wbity Caps lock -:

dOROTA uśmiałam się chyba pierwszy raz od miesiąca :ryk:
Jak mogłas nie patryć w monitor jak pisałaś ?, to niedopuszczalne i powinno być karane pozbawieniem wolności do lat 3 .
Żeby mi to było ostatni raz -co za lekceważenie, brak kultury osobistej oraz elementarnego wychowania :mrgreen:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto lip 31, 2012 9:16 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

gosiakot pisze:
Dorota Wojciechowska pisze:Tak jak teraz odpisując nie patryłam na monitor i miałam wbity Caps lock -:

dOROTA uśmiałam się chyba pierwszy raz od miesiąca :ryk:
Jak mogłas nie patryć w monitor jak pisałaś ?, to niedopuszczalne i powinno być karane pozbawieniem wolności do lat 3 .
Żeby mi to było ostatni raz -co za lekceważenie, brak kultury osobistej oraz elementarnego wychowania :mrgreen:

:D :D :D tak trzy lata z obowiązkowym pisaniem na kompie minimum 8 godz. :lol: (kurcze teraz to się zastanawiam jakich buziek uzywać :mrgreen: )
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 10:34 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Pyza schroniskowa 9 letnia kicia dalej w lecznicy. Stan zdrowia Pyzy zdecydowanie lepszy, infekcja dróg oddechowych pokonana, inne parametry w normie. Pyza już także ładnie bo w schronisku praktycznie nei jadła.
Pyzie tylko potrzebny jest DS lub DT :)

PYZA ŚLICZNA KICIA PROSI O DOMEK
Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 12:20 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Bert pojechał z Wiesią do weta

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 14:38 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Witam po długiej przerwie
Jeśli trzeba jechać z kotami do weta dajcie znać dzień wcześniej a ja w miarę możliwości się dostosuję....
Do tej pory to Jadzia była mózgiem a j ja tylko wykonawcą jej poleceń....
Jeżeli trzeba będzie jechać z kotami do weta to nie ma sprawy tylko proszę o sygnał na tlelef. i kogoś w Chatce co by mi powiedział który kot i gdzie bo nie znam imion
Pozdrawiam Wszystkich i k....a przestańcie się kłócić bo to tylko wyjdzie na gorsze dla :kotek:
w końcu nie jestśmy,miłośnikami starych zegarków Beataczy sprzęty RTV
Gdy będą problemy z transportem z Kociej Chatki proszę dzwonić a ja się postaram pomóc w miarę wolnego czasu
PIOTR odezwij się choć do mnie
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 14:51 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Tak sobie podczytuje wątek z czystego rozżewnienia do schronu sosnowieckiego :) U moich rodziców jest sunia od chyba 12 lat z niego. A może od 10-ciu? Nie mam jej ksiażeczki wiec nie pamiętam. Kupe czasu w każdym razie. Była dwa razy tam oddana. A wystarczyło troszke cierpliwosci i pracy. Uratowała życie mojemu tacie..... Obudziła mame w nocy szczekajac jak opętana. Okazało się że tata wpadł w zapaść. Gdyby nie sunia do rana by nie żył. I takiego psa ludzie nie chcieli...
Nie tylko Perełkę znam z tego schronu. Ale ona mi jest najbliższa.

Nie kłóćcie sie. Zawsze mnie zastanawia dlaczego przy takim ogromie przewspaniałej pomocy i przy takiej ogromnej sile jaka potrafią stworzyć ludzie w ratowaniu innego istnienia mają też miejsce te złe emocje. Wiem że każdy ma problemy. Jeden dzień jest drażliwszy od innego. Czasami ma się dość. I napisze sie te parę słów za wiele. Ale trzeba też umieć powiedzieć: Spotkał mnie kiepski dzień. Miarka się przelała. Nie wytrzymałam/łem. Sorki"
Bo najistotniejsz a jest pomoc. Gdyby ktoś rzucił we mnie kupą zapewniajac mnie że jakis zwierz będzie miał u niego jak w niebie to dałabym w siebie rzucic ;)
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Wto lip 31, 2012 15:06 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Uprzejmie proszę wszystkich członków stowarzyszenia Nadzieja na Dom o zapoznanie się pilnie z korespondencją mailową którą właśnie wysłałam.

Miałam załączyć pikantny żarcik ale po prostu się boję ...

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto lip 31, 2012 15:56 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

po dyżurze z przygodami:
rano nie mogłam otworzyć górnego zamka na zdrowej.Klucz się zaklinował.Dobrze,że przyjechał Wiesiu i mi pomógł. nie zamykajmy na górny zamek,bo to już nie pierwszy raz.
Pręgusek i Kosteczka w miarę ok.Apetyt ogromny,kupy też nawet mogą być,a wydzierają się cały czas..Pręguskowi zdjęłam kołnierz bo się w niego poplątał.
Zrobiłam przymoczki z Imaverolu Łokerowi,(z Łokerem trudna sprawa bo on ma przy nosku i ten płyn podrażnia mu oczy,trzeba potem dobrze przemyć,pod przednią jedną łapką ma dość duży wyleniały placek,uszko też) Pysiolowi i Skarpetkowi. Bert rano miał całkiem fajną łapkę,biegał ,myślę,że ona może puchnąć wieczorem,kiedy jest obciążona po całym dniu. Umycie boksu Łazienkowcom to też nie lada wyczyn ,co chwilę uciekały mi z boksu traktując to jak świetną zabawę.Ale cieszy to że dochodzą do siebie i rozrabiają .
Na zdrowej jest jeden mały uciekinier z woliery(wyjada starszakom z misek :D )Jak przyszłam to biegał luzem,a potem ze trzy razy musiałam go ścigać po kociarni( nie przyuważyłam którędy on się wydostaje).

Wiesiu napisz co tam z Bertem po wizycie u weta.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 17:54 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Bertuś- był u lekarza został dokładnie oglądniety,chodził pokazowo po gabinecie i na szczęście jest wszystko dobrze .Pani doktor powiedziała ze nie powinien od razu jej nadwyreżać lepiej aby chodził w czasie dyżurow , no ale rozumie ze jego boks już zajęty .Trzeba go badzo obserwować gdyby znowu łapka puchła niestety trzeba mu wstawić klatkę az łapka nie bedzie silniejsza. Bert jest cudownym kotem jezdził ze mną biedny 5 razy autobusem ale był szczęśliwy ze miał moją rekę w torbie . W autobusie go wyciągałam aby się ochłodzić .Lizal mi wtedy palec ,twarz i lapeczkami obiema obejmował mi twarz jak dziecko .Ludzie w autobusach byli nim zachwyceni.Będzie mial ktoś z niego cudownego miziaka
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Wto lip 31, 2012 18:01 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

Kropeczka13 pisze:Witam po długiej przerwie
Jeśli trzeba jechać z kotami do weta dajcie znać dzień wcześniej a ja w miarę możliwości się dostosuję....
Do tej pory to Jadzia była mózgiem a j ja tylko wykonawcą jej poleceń....
Jeżeli trzeba będzie jechać z kotami do weta to nie ma sprawy tylko proszę o sygnał na tlelef. i kogoś w Chatce co by mi powiedział który kot i gdzie bo nie znam imion
Pozdrawiam Wszystkich i k....a przestańcie się kłócić bo to tylko wyjdzie na gorsze dla :kotek:
w końcu nie jestśmy,miłośnikami starych zegarków Beataczy sprzęty RTV
Gdy będą problemy z transportem z Kociej Chatki proszę dzwonić a ja się postaram pomóc w miarę wolnego czasu
PIOTR odezwij się choć do mnie


Wiesiu bardzo dziekujemy że chcesz znowu naszyn kotkom pomagć.Ilekroć brak jest chetnego na dyżur zawsze wspominam jak latem Jadzia nie wychodziła z kociarni .Żartowała ze łóżko sobie tam wstawi .Nie zapisywała się na dyżur bo wiadomo bylo nie ma kto dyzurować ?Jadzia zawsze na posterunku i wybawiała nas z klopotu . Wielka strata gdy takich osób zabraknie na ziemi
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Wto lip 31, 2012 18:03 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

blackobsession pisze:Tak sobie podczytuje wątek z czystego rozżewnienia do schronu sosnowieckiego :) U moich rodziców jest sunia od chyba 12 lat z niego. A może od 10-ciu? Nie mam jej ksiażeczki wiec nie pamiętam. Kupe czasu w każdym razie. Była dwa razy tam oddana. A wystarczyło troszke cierpliwosci i pracy. Uratowała życie mojemu tacie..... Obudziła mame w nocy szczekajac jak opętana. Okazało się że tata wpadł w zapaść. Gdyby nie sunia do rana by nie żył. I takiego psa ludzie nie chcieli...
Nie tylko Perełkę znam z tego schronu. Ale ona mi jest najbliższa.

Nie kłóćcie sie. Zawsze mnie zastanawia dlaczego przy takim ogromie przewspaniałej pomocy i przy takiej ogromnej sile jaka potrafią stworzyć ludzie w ratowaniu innego istnienia mają też miejsce te złe emocje. Wiem że każdy ma problemy. Jeden dzień jest drażliwszy od innego. Czasami ma się dość. I napisze sie te parę słów za wiele. Ale trzeba też umieć powiedzieć: Spotkał mnie kiepski dzień. Miarka się przelała. Nie wytrzymałam/łem. Sorki"
Bo najistotniejsz a jest pomoc. Gdyby ktoś rzucił we mnie kupą zapewniajac mnie że jakis zwierz będzie miał u niego jak w niebie to dałabym w siebie rzucic ;)

Ja bardzo dziękuję za ten piękny i wzruszający post :1luvu:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Wto lip 31, 2012 20:48 Re: KOCIA CHATKA Sosnowiec

terenia1 pisze:To ja w takim razie wezmę dyżur sobota rano, a Marlenka piątek wieczór i niedziela wieczór.
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 30.07.-05.08.2012 r.
30.07. pon. rano Marta wie. Beatka
31.07.wt. rano Beata wie. Mara
01.08. śr. rano Marta ? wie Dorota
02.08. czw.rano Wiesia wie. Alienor
03.08. piat rano brak wie. Marlena
04.08. sob. Teresa wie. brak
05.08. niedz. rano brak wie. Marlena


Sobota wieczór

Iwona11

Avatar użytkownika
 
Posty: 1923
Od: Pon lis 21, 2011 19:30

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, kasiek1510, Patrykpoz i 476 gości