Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

iwoo1 pisze:Ja zwrócę za paliwo, tylko sprawdźcie jakoś człowieka, mogę wysłać pieniądze na konto Lidki, czy jakoś inaczej. Ale jeszcze transport do Łodzi.
Kurczę, z Tychów tak blisko do mnie, ale też nie mogę wziąć maluszka, u mnie kk, białaczka i może grzyb i nie mam już ani jednego miejsca, trzy maluchy czekają i nic.

Georg'e ma takie coś na brzuchu, w dodatku całe łyse place wydrapuje na głowie i za uszami. Albo to alergia, albo grzyb. Jedziemy do weta, bo co dzień jest gorzej

puszatek pisze:Lidka, ta kocinka co jedzie do Justyny jest zdrowy Justyna ma też chyba sporo kotów, jak sobie poradzi w gromadzie chyba, że ma możliwość izolacji a może nie trzeba nie znam się...dlatego pytam.................

Dom Łodzi to w sobote może ja bym kogoś namówiła :ok:

,
Mały dziś na ostatnie zastrzyki jest ok , testy ujemne , oczka ładne pomijając że jest ślepy..Mały sobie dobrze radzi z kotami nie boi się i jest strasznie zabawny , samo życie w nim. :1luvu:

lidka02 pisze:
puszatek pisze:Lidka, ta kocinka co jedzie do Justyny jest zdrowy Justyna ma też chyba sporo kotów, jak sobie poradzi w gromadzie chyba, że ma możliwość izolacji a może nie trzeba nie znam się...dlatego pytam.................

Dom Łodzi to w sobote może ja bym kogoś namówiła ,
Mały dziś na ostatnie zastrzyki jest ok , testy ujemne , oczka ładne pomijając że jest ślepy..Mały sobie dobrze radzi z kotami nie boi się i jest strasznie zabawny , samo życie w nim.

Lidziu, napisz ile kasy trzeba przesłać i na pw nr konta, dograj wszystko - czekam na wiadomość od Ciebie.

iwoo1 pisze:
iwoo1 pisze:Ja zwrócę za paliwo, tylko sprawdźcie jakoś człowieka, mogę wysłać pieniądze na konto Lidki, czy jakoś inaczej. Ale jeszcze transport do Łodzi.
Kurczę, z Tychów tak blisko do mnie, ale też nie mogę wziąć maluszka, u mnie kk, białaczka i może grzyb i nie mam już ani jednego miejsca, trzy maluchy czekają i nic.

Georg'e ma takie coś na brzuchu, w dodatku całe łyse place wydrapuje na głowie i za uszami. Albo to alergia, albo grzyb. Jedziemy do weta, bo co dzień jest gorzej

U mnie jak miały grzyba się nie drapały , sierśc sama wychodziła i miały mniejsze placki .

iwoo1 pisze:
lidka02 pisze:
puszatek pisze:Lidka, ta kocinka co jedzie do Justyny jest zdrowy Justyna ma też chyba sporo kotów, jak sobie poradzi w gromadzie chyba, że ma możliwość izolacji a może nie trzeba nie znam się...dlatego pytam.................

Dom Łodzi to w sobote może ja bym kogoś namówiła ,
Mały dziś na ostatnie zastrzyki jest ok , testy ujemne , oczka ładne pomijając że jest ślepy..Mały sobie dobrze radzi z kotami nie boi się i jest strasznie zabawny , samo życie w nim.

Lidziu, napisz ile kasy trzeba przesłać i na pw nr konta, dograj wszystko - czekam na wiadomość od Ciebie.

Tylko czy ten facet jest ok , zna go ktoś

Kotek bez łapki ok , wczoraj miał z ciągnięte szwy i zaszczepiłam go p. białaczce .Nie widze go na zdjęciu córa nie wstawiła zdjęcia jakieś dopiero w niedziele jak przyjedzie córa .

jeśli przewoził psy...może zna go ktoś z Dogo

puszatek pisze:jeśli przewoził psy...może zna go ktoś z Dogo

Może go zapytać o referencje? O jakiś kontakt? Facet może byc jak anioł, ale strach dać w całkiem obce ręce zwierzątko. Nie wiadomo jak przewozi, jakie warunki...
Może zobaczyć na fb kogo ma w znajomych..

morelowa pisze:Może go zapytać o referencje? O jakiś kontakt? Facet może byc jak anioł, ale strach dać w całkiem obce ręce zwierzątko. Nie wiadomo jak przewozi, jakie warunki...
Może zobaczyć na fb kogo ma w znajomych..

Własnie trzeba się zorientować kto to taki , bo kotek mały i jeszcze nie widomy,,,

lidka02 pisze:
morelowa pisze:Może go zapytać o referencje? O jakiś kontakt? Facet może byc jak anioł, ale strach dać w całkiem obce ręce zwierzątko. Nie wiadomo jak przewozi, jakie warunki...
Może zobaczyć na fb kogo ma w znajomych..

Własnie trzeba się zorientować kto to taki , bo kotek mały i jeszcze nie widomy,,,

On podał swoje namiary
jubu@poczta.onet.pl
668155860
Jakby z nim porozmawiać, dopytać, ale dobrze byłoby żeby ktoś mógł coś na jego temat powiedzieć, bo facet może obiecywać cuda, a może będzie uczciwy.
Nigdy nie wiadomo.

Wróciłam od weta Filuś po amputacji oczka , wszystko poszło ok.
Mam książeczkę dla rudego slepka wet wypisał co dostawał , i jakie tetsy miał zrobione .Teraz tylko dogadać transport..

lidka02 pisze:Wróciłam od weta Filuś po amputacji oczka , wszystko poszło ok.
Mam książeczkę dla rudego slepka wet wypisał co dostawał , i jakie tetsy miał zrobione .Teraz tylko dogadać transport..

Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Wróciłam od weta Filuś po amputacji oczka , wszystko poszło ok.
Mam książeczkę dla rudego slepka wet wypisał co dostawał , i jakie tetsy miał zrobione .Teraz tylko dogadać transport..

Mały to straszny rozrabiaka energia go rozpiera , ktoś ktto nie wie że on nie widzi nigdy by na to nie wpadł. :mrgreen:

uwielbia myszki :ok:

lidka02 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:
lidka02 pisze:Wróciłam od weta Filuś po amputacji oczka , wszystko poszło ok.
Mam książeczkę dla rudego slepka wet wypisał co dostawał , i jakie tetsy miał zrobione .Teraz tylko dogadać transport..

Mały to straszny rozrabiaka energia go rozpiera , ktoś ktto nie wie że on nie widzi nigdy by na to nie wpadł. uwielbia myszki

Te kociaki co pojechały do Warszawy też sie bawiły i Malwinka też sie bawiła one jakoś inaczej wyczuwają swiatło :ok:

Moje 5 FeLV-ków i reszta.Zabieg dwóch ślepaczków .

Kto przegląda forum