Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Cześć słodziaki

Witajcie cioteczki

JaEwka pisze:A może maluchowi trzeba by było tez dać lydium na odporność? Nie wiem czy takei maluchy moga to brać ? ale pewnie tak

Na razie dostaje Immunodol i kapkę srebra.

JaEwka pisze:Kurcze ja w tym miesiącu nawet nie mam jak pomóc ale na koniec sierpnia postaram sie coś przesłać

Ty to Ewelinka masz koło siebie pełno bid ze schroniska do pomocy.

no mam ale we wrześniu coś na pewno uda mi się wyskrobać :ok:

JaEwka pisze:no mam ale we wrześniu coś na pewno uda mi się wyskrobać

Ja zrobiłam bazarek dla Buni viewtopic.php?f=20&t=144651
masażer za punkty w aptece, reszta prezenty dla męża-dres za duży niestety, kosmetyki za drogie jak dla nas i nie ma co się przyzwyczajać. :lol:

Witamy się

Iza_ pisze:Witamy się

Witamy pięknie :1luvu:

U nas bez zmian, maleńki się leczy, matko nasza jak mi go szkoda, że musi siedzieć w klatce!

Kola cieka po mieszkaniu, a on bidok siedzi samiuśki w klatce i pokoiku.

Bunia bez zmian, je i pije ale to wszystko i tak przez nią przelatuje.
Waży tylko 3,10kg. W czwartek lub piątek jedziemy na kontrolne badania hormonalne i wątrobowe.
Jelitka ma bardzo zgazowane, bo jak się załatwia to strasznie gazy jej wychodzą.
Ona już tak dłuuugo się z tym męczy i nie dziwota ze z niej sama skóra i kości, a to duża koteczka jest to i skóra i kości trochę muszą ważyć.

Zdrówka dużo życzymy

Erin pisze:Zdrówka dużo życzymy

Dziękujemy Iza. :1luvu:

Cioteczki, czy ktoś wie jak się odświeża wydarzenie i zmienia?
https://www.facebook.com/event.php?eid=278890852135747

Hejka

Witam

Dzisiaj Bunia rano wymiotowała i to sporo ale praktycznie tylko wodą. Widać, że upały dają jej porządnie w kość jak i mnie osobiście.

Jutro rano Bunia jedzie na badania, ale tu do nas do Pabianic, bo nie zaryzykuję z nią jazdy do Łodzi, bo już i tak jest bardzo wyczerpana a tu jeszcze będzie miała ogromny stres w lecznicy.

Dwie fontanny-poidełka chodzą cały dzień aby koty miały wodę do picia taka jaką lubią i która pociąga ich do picia.

Maluszek dymny dzisiaj znowu był cały wypsikany na grzyba, miał też wyczyszczone uszka, jest bardzo grzeczny, kochana kruszynka.
Kola też miała czyszczone uszy, bo ta to kopalnię tam ma. Syfu nadal ma tam co niemiara i muszę częściej jej czyścić aby nie dopuścić do zbierania się tej wydzieliny, która to nawet po wyczyszczeniu, podczas trzepania główką wylatywała.

Wyników Misia jeszcze nie mam, bo nie mogę dodzwonić się do lecznicy.

Ooo,dzisiaj jeszcze mnie tu nie było?

Zdrówka dla Was Aniu :1luvu:

A Bunieczkę,to w samego Pysia cmoknij,ona będzie wiedziałą,ze to ode mnie

Ojejku, kociaki - nie chorujcie! :ok:

A datę w wydarzeniu może zmienić jego administrator.
Czyli w tym przypadku chyba Szalony Kot.

Za zdrówko wszystkich i koniec upałów :ok:

My już są po wizycie w lecznicy. :wink:

Nawet bez problemu udało się nam pobrać jej krew, ale z klipsem na szyi. :mrgreen:

Wyniki będą podobno już wieczorem co dziwne, bo ostatnio na profil hormonalny czekałam parę dni.
Biochemia będzie poobiedzie i zobaczymy czy coś się zmieniło na lepsze.
Bunia teraz leży ''obrażona na cały świat'' w przedpokoju. :wink:

Wyniki Buni są dużo lepsze niż ostatnio.
Rano pojadę i odbiorę je z lecznicy i wtedy porównam z poprzednimi. :ok:

Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Kto przegląda forum