Krzykacz ['] 2,5 tyg, BEZ OCZU - nie udało się :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 31, 2012 6:43 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

O matko jaka bieduszka :(
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Wto lip 31, 2012 6:49 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

On chce żyć :(
U weta urządził koncert nie z tej ziemi (ma kartę jako Krzykacz ;) ), a Szalony Kot wcisnął w niego prawie 4ml Mixolu (podobno to dużo - nie wiem, w życiu nie miałam takiego malucha).


W ogóle dzięki wielkie Szalonemu Kotu, który się akurat napatoczył i zajął obsługą dzieciaka :1luvu: Ja się do małego nie musiałam dotykać.

Byłam u weta z Fosterem - małego przyniosła "znajoma" zbieraczka :? MUSIAŁAM coś wymyślić :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 7:34 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

pierwsza noc za nami ,mały tak się wychłodził że tem. miał poniżej 37 ,odmówił jedzenia.
Spłakałam się jak przysłowiowy mops .
Wymasowałam ,termofor ,kożuszek pod dupkę ,sunkieneczka na grzbiecik ...zaczął jeść .
niestety smoczek kategorycznie odpada ,zastanawiam się czy on nie był karmiony wcześniej strzykawką :roll:
Jestem nieprzytomna .
jak by ktoś chciał pomatkować maliźnie będę dozgonnie wdzięczna
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 7:45 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

Oki masz pw.
Przez tą piep.... pp nie mogę pomóc, qu#@$.!

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 8:16 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

podrzucić mogę tylko :(.
co za mega bieda :( :( :(

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 8:29 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

dałam apel na jokota.

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 8:50 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

Słuchajcie, a surowica uchroni małego przed pp?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lip 31, 2012 8:51 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

to chyba nie tak działa.. [??]

Olga, dałam też apel o pomoc finansową. zbierasz na własne konto? jak mamy podawać dane do przelewu do ciebie?

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:28 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

dorcia44 pisze:pierwsza noc za nami ,mały tak się wychłodził że tem. miał poniżej 37 ,odmówił jedzenia.
Spłakałam się jak przysłowiowy mops .
Wymasowałam ,termofor ,kożuszek pod dupkę ,sunkieneczka na grzbiecik ...zaczął jeść .
niestety smoczek kategorycznie odpada ,zastanawiam się czy on nie był karmiony wcześniej strzykawką :roll:
Jestem nieprzytomna .
jak by ktoś chciał pomatkować maliźnie będę dozgonnie wdzięczna

Dorotko, w razie co, to do niedzieli wieczór mam dla niego miejsce. Napisała do mnie dziewczyna, która jeszcze do niedzieli siedzi na urlopie.
Nawet dziś wieczorem mogłabym go przerzucić - to moje rejony, nie będzie problemu ze sprawdzeniem warunków, czy ew. pomocą :)
Tylko musiałybyśmy zrobić starym schematem - odbiór w Centrum ;)

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:32 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

klauduska pisze:to chyba nie tak działa.. [??]

Olga, dałam też apel o pomoc finansową. zbierasz na własne konto? jak mamy podawać dane do przelewu do ciebie?

Napisałam pw, dzięki :1luvu:

alix76 pisze:Słuchajcie, a surowica uchroni małego przed pp?

Tak kombinuję, bo miałabym dawcę przecież. Muszę to tylko przedyskutować z mądrymi głowami ;)
W takim przypadku mogłabym go przejąć od 15 sierpnia, bo zaczynam urlop. Czyli potrzebny byłby TDT na 1,5 tygodnia - od niedzieli, 5.08 do wtorku, 14.08.
No ale to jest do ustalenia i w sytuacji naprawdę awaryjnej, jak nic lepszego się nie znajdzie :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:42 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

Melduję się i ja.

Nie mam pp (tfu, tfu...) ale mam zakocenie totalne. :cry: Strasznie mały malec. A jak wet oczki ocenił? Trzymaj sie mały.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lip 31, 2012 9:46 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

ASK@ pisze:Melduję się i ja.

Nie mam pp (tfu, tfu...) ale mam zakocenie totalne. :cry: Strasznie mały malec. A jak wet oczki ocenił? Trzymaj sie mały.

Asiu, wiem przecież - tacy z nas kociarze, albo zakoceni albo zapowietrzeni :twisted: Albo oba :roll:

Na razie wetka oceniła, że jednego oczka chyba już nie ma, drugie być może da się jeszcze uratować. Ale nie znam tej wetki :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:51 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

Pierwsze deklaracje wpłaty finansowej są i popodawałam już dane do przelewu :ok: :ok:
oby się jeszcze jakiś dt znalazł tylko i to taki, który do czasu wyadoptowania się nim zajmie :ok: :ok: :ok:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 9:52 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

Oby! Taki DT byłby najlepszy. Szkoda malucha przerzucać z kąta w kąt co tydzień :(

Dzięki, Klaudia :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 31, 2012 10:07 Re: POMOCY! Kociuszek 2,5 tygodnia, BEZ OCZU - potrzebny DT!

OKI pisze:
ASK@ pisze:Melduję się i ja.

Nie mam pp (tfu, tfu...) ale mam zakocenie totalne. :cry: Strasznie mały malec. A jak wet oczki ocenił? Trzymaj sie mały.

Asiu, wiem przecież - tacy z nas kociarze, albo zakoceni albo zapowietrzeni :twisted: Albo oba :roll:

Na razie wetka oceniła, że jednego oczka chyba już nie ma, drugie być może da się jeszcze uratować. Ale nie znam tej wetki :roll:

Strasznie mi źle jak patrzę na to maleństwo.
Wetka znana czy nie należy trzymac sie nadziei,ze małe widzieć może choć na jedno będzie. Musi go boleć.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, puszatek i 198 gości