Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 31, 2012 0:09 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Już przybiegłam :wink:
Może założymy klub burasiątek , ze mną będą już trzy sztuki :ryk:
Obrazek
Kropcia wnerwiona :mrgreen:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Wto lip 31, 2012 8:53 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

ilgatto pisze:
Dzulka to 11 letnia poważna pani :ryk: choć po czyszczeniu uszu lata jak oszalała :mrgreen: i zawsze domaga się nagrody w postaci smakołyku.

Obie moje sunie, Psotka i Kaja, dostawały głupawki po wykąpaniu.
Kubuś ma dużo różnych, różnistych plamek, unikatowy z niego chłopak :1luvu:

Ale przez tę plamkę na pyszczku to taki matematyk z niego...wiec nie dziw się,że nie jest miziasty.
Dzięki Tofiemu mam w domu prawdziwego pieszczocha :mrgreen:

A to mój miziak:
Obrazek




Dzulka też po kąpieli dostaje głupawki, ale tej po czyszczeniu uszu nic nie przebije, a że bidulka od małego ma zapalenie uszu to co jakiś czas są nawroty. Nie ma zmiłuj muszę jej czyścić uszy profilaktycznie raz na tydzień, ona bardzo się tego boi i trzęsie jak galaretka... mus to mus. W nagrodę zawsze dostaje smakołyki :mrgreen:

Fakt Kubuś to matematyk :mrgreen: poważny, stateczny nie głowie mu molestowania dużej :ryk:

Kochanego masz miziaka i buraskowego :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 31, 2012 8:56 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

AnnAArczyK pisze: Już przybiegłam :wink:
Może założymy klub burasiątek , ze mną będą już trzy sztuki :ryk:
Obrazek
Kropcia wnerwiona :mrgreen:



Witamy po długiej podróży :1luvu:
Świetny pomysł z tym klubem. Nie dość że trzy to jeszcze wszystkie z białymi znaczeniami :love: :love:
Nie martw się Aniu Kropeczce przejdzie złość na Ciebie, duża popełniła największą zbrodnie w świecie zostawiła futra same na trzy dni, toż to straszne :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 31, 2012 10:36 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Dzień dobry :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto lip 31, 2012 12:10 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

bozena640 pisze:Dzień dobry :1luvu:


Dzień dobry ciociu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 31, 2012 13:21 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

A to tylko poplamione białym burasie należeć mogą do klubu? To ja nie. :(
Gaja
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto lip 31, 2012 13:33 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

saintpaulia pisze:A to tylko poplamione białym burasie należeć mogą do klubu? To ja nie. :(
Gaja



Wszystkie buraski mogą należeć do klubu :1luvu: :1luvu: :1luvu: te z znaczeniami i te bez, te z pręguskami, kropeczkami, plameczkami :ryk: Byle było buraskowe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 31, 2012 17:27 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Miraclle pisze:
saintpaulia pisze:A to tylko poplamione białym burasie należeć mogą do klubu? To ja nie. :(
Gaja



Wszystkie buraski mogą należeć do klubu :1luvu: :1luvu: :1luvu: te z znaczeniami i te bez, te z pręguskami, kropeczkami, plameczkami :ryk: Byle było buraskowe :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To ja się do takiego klubu zapisuję sama :mrgreen:
Gabi
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto lip 31, 2012 17:44 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

bozena640 pisze:To ja się do takiego klubu zapisuję sama :mrgreen:
Gabi


Zapraszamy pannę :mrgreen:

Dużo panienek w klubie :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto lip 31, 2012 21:16 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Heloooo w burasiowym klubie. Dużo nas,dużo nas.....
Miraclle a ile jeszcze na działeczce...
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Wto lip 31, 2012 22:36 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Przybiegłam :)
Moge doradzic jak poradzić sobie z psimi uszkami ;) Ale to wymaga niestety weta.... Da sie wyleczyc w 100% ;)

Toffisiek mój ulubiony :1luvu: Nie wiem dlaczego, ale takie zwykłe bure koty jakoś mi się z dzieciństwem kojarzą. A że było to dzieciństwo szczęśliwe to dobra karma z burasków wyziera ;)

Teraz już będę czytała :D
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 11:25 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

ilgatto pisze:Heloooo w burasiowym klubie. Dużo nas,dużo nas.....
Miraclle a ile jeszcze na działeczce...


Duzio, duzio ale może być więcej :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 11:31 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

blackobsession pisze:Przybiegłam :)
Moge doradzic jak poradzić sobie z psimi uszkami ;) Ale to wymaga niestety weta.... Da sie wyleczyc w 100% ;)

Toffisiek mój ulubiony :1luvu: Nie wiem dlaczego, ale takie zwykłe bure koty jakoś mi się z dzieciństwem kojarzą. A że było to dzieciństwo szczęśliwe to dobra karma z burasków wyziera ;)

Teraz już będę czytała :D



Witaj Edytko :1luvu:
Rok temu w październiku Dzulka wyszedł nam w uszach gronkowiec od tamtego czasu do dziś mamy spokój :mrgreen: uszka na chwilę obecną są blade i nie ma brzydkiej wydzieliny. Wszystko zaczęło się od tego że jako 5 tygodniowe szczenie została wykąpana w sklepie u mojego wujka, powód rodzeństwo zwróciło na nią papu. Pracownik mojego wujka wziął ją wsadził cała pod umywalkę i wykąpał nie zważając na główkę i uszy. Jak wujek przywiózł psinkę do nas to woda wyciekała jej z uszu. Do tego podczas drogi dostałą przeciągu. Po kilku miesiącach zaczęły się problemy z uszami, średnio co 8 miesięcy nawrót zapalenia.
Jaki masz Edytko sposób na wyleczenie zapalenia uszu ?
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro sie 01, 2012 12:20 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Po pierwsze nie grzebać w nich ;) Tam ma być kultura bakterii potrzebna do walki z tymi złymi. Uszy czysci się tylko jak sie musi. Raz na tydzień to zbyt często :roll:
Oj kochana.... Szelme wziełam do siebie jak miała w prawym uchu bagno ropy. Gronkowiec złocisty, pałeczka ropy błękitnej i e-coli. Pies trzepał uszami i bryzgał ropą. Leczenie? 2 lata aż do całkowitego zakatrupienia gadów!
Sposób leczenia? Ano wymazy co trzy dni, antybiogramy z niego i zmiana antybiotyków non stop. Czyszczenie uszów tylko do momentu wydzielania się ropy. Potem wara od uszów.
Kolejne trzy lata sunia przezyła u mnie bez najmniejszych problemów z uszami. Nie czysciłam ich 4,5 roku ;)
Co do kąpieli to nie tak do końca. Są osobniki łapiace wszystko . Bakterie ( w tym gronkowiec) są wszędzie obecne. Stykamy sie z nimi na okrągło i muszą trafić na poddatny grunt aby zaczeły szaleć. Szelma żyła ze Zmorką. Obie wylizywały sobie uszy i Zmorka nigdy problemów nie miała. Ale Szelma traciła odporność przed cieczkami i wtedy w pochwie i uszach zaczynała się jazda. Wystarczyło potem podnosic jej odporność przed cieczkami i zdrowiutka była ;)
Walka o życie Szelmy była niesamowicie kosztowna i długa. Jej stan był taki że najczęściej usypia sie takie psy. A bakterie mutowały w błyskawicznym tempie i stawały się odporne na kolejne antybiotyki. Kupowałam opakowanie a po 3 dnich było ono zastępowane kolejnym itd. Gdybym antybiogramów nie robiła co chwilke to nigdy bym walki nie wygrała.
Leczenie odbywało sie pod opieką psiego dermatologa i...ludzkiego laryngologa ;) I tłukli mi do głowy: NIE RUSZAĆ USZÓW bo problemy będą wracać. Flora bakteryjna ma sie zagnieździć i pomagać.
Oczywiscie jest inny aspekt. Najczęściej drożdżaki powodują powstawanie zapaleń i namnożenie się paskudnych bakterii. I te drożdżaki trzeba wytepić.
Zapraszamy na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=149261

blackobsession

 
Posty: 658
Od: Wto lis 30, 2010 23:57
Lokalizacja: Sarnów

Post » Śro sie 01, 2012 12:27 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Źle się wyraziłam moje czyszczenie uszu co tygodniowe to nie grzebanie patykami i wyciąganie wszystkiego do czysta, tylko wkładam patyk i sprawdzam kolor i zapach wydzieliny.
Dzulka jest oporna na dużo antybiotyków, w październiku wprowadzono jest krople posatex i po nich ja ręką odjął jest ok :wink:
Jak pojechałam z nią w październiku to miała cuchnącą brunatno - czarna wydzielinę.
Wiem że gronkowiec jest wszech obecny.
Psinka ma kłapciate uszy może to jest ma jakieś znaczenie, nie mam pojęcia.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości