GŁODUJACE KOTY-prosimy o pomoc w zakupie karmy- Ruda Śl

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2012 17:09 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

Dzięki za oferty pomocy.

Kilka dni trwało ustalanie, jaka jest sytuacja, z kim się kontaktować, co jest najpilniejsze. Uwierzcie, łatwe to nie było.

Tutaj ogromne podziękowania dla Alinki6, która przeprowadziła setki rozmów, bardzo dziękuję! :1luvu:

Kierownictwo schroniska w Rudzie obiecało wysłać tam w poniedziałek inspektora TOZu, aby ocenił sytuację. I postarać się dowiedzieć, co miasto dla tych kotów może zrobić.

Udało się też porozmawiać z panem Jurkiem, który powiedział konkretnie, jaka jest sytuacja, i pozwolę sobie tutaj to wszystko napisać, tak jak mi to zostało przekazane.
Kotów jest około 30 (ale nie wiem, czy w tej liczbie są kocięta), koty są zarobaczone, mają kk i herpesa, nie są szkieletami, ale na pewno nie są w dobrej kondycji, a nade wszystko nie są sterylizowane. I tutaj jest największy problem. Koty są częściowo oswojone, większość dzikawa, więc pan Jurek będzie musiał je sukcesywnie wyłapywać. Niestety nie ma finansów na to, aby tak spore stadko wykastrować.
Tutaj na pewno każda złotówka, bazarek na ten cel, będą ogromnie cenne.
Na dzień dzisiejszy koty w karmę są zabezpieczone, ale ta karma się skończy, dlatego zapas się przyda.
Przydałyby się też środki na odrobaczanie.
Jeśli koty mają kk, to dla tych w miarę oswojonych nie wiem, kropelki do oczu? Witaminy? :|

Proszę też, aby na ewentualnych przesyłkach na adres lecznicy w Zabrzu dopisywać np "dla pana Jurka" albo "Halemba".

To tyle, co mogę napisać, więcej nie wiem i wiedzieć pewnie nie będę. Dlatego proszę ewentualne oferty pomocy kierować do Justyny8585.

Z góry dziękuję za pomoc dla tych kotów.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 28, 2012 17:34 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

Ja odniosę się jeszcze do tego,co P.Jurek powiedział przez telefon.Nam ,w ogóle w lecznicy mówił,że 50 dorosłych i jakieś 20,lub więcej maluchów.Cięzko teraz "wyczuć" ile naprawde.Ja widziałam całą gromade,jak zostawiłam 2 batony mięsne,to zbiegło sie ich w mgnieniu oka z dobre 20.Rozmawiałam z sąsiadką,która tam pracowała.Wskazała mi mniej więcej miejsca,gdzie szukać kotów.Sama stwierdziła,że tego nie da się policzyć.

Jutro pójdę tam i spróbuje fotki porobić telefonem.

Czy ktoś byłby chętny dać DT jakiemuś oswojonemu? maluchowi,lub dorosłemu?
czy ktoś jest w stanie przetrzymać po sterylce?

Z tego,co wiem,to karma ze schroniska była jednorazowa i nie będzie więcej,bo sami nie mają wielkich zapasów.P.Jurek dostawał próbki z lecznicy,ale to tez sie skończy.

Żeby tak dało się przenieść te koty gdzieś...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob lip 28, 2012 18:07 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

alata pisze:Nie zdążyłam wczoraj dojechać do lecznicy, ale dzisiaj mąż już tam zostawił puszki. Przy tylu kotach to prawie nic :oops: , ale może wystarczy na jedno karmienie...


Dzięki!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 30, 2012 12:50 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:Kupiłam 15 kg suchej Puriny dla maluchów i 15 dla dorosłych. Gdzie jest lepiej wysłać karmę, muszę podać na Allegro adres odbioru. Tak, żeby kurier mógł ją dostarczyć. Myślę, że będzie to we wtorek, ale to zależy jak Krakvet wyśle.

Dobrze byłoby zamieścić zdjęcia, każdy chyba chciałby widzieć kotki, którym pomaga.


Pomyliłam adres dostawy i karma przyjdzie do mnie. Ale w tym tygodniu będzie dowieziona do elektrowni przez znajomą p. dr. weterynarz, która zabrała jedną kotkę na sterylizację. Kotunia czuje się dobrze i przyjedzie razem z karmą.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 30, 2012 23:15 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:
iwoo1 pisze:Kupiłam 15 kg suchej Puriny dla maluchów i 15 dla dorosłych. Gdzie jest lepiej wysłać karmę, muszę podać na Allegro adres odbioru. Tak, żeby kurier mógł ją dostarczyć. Myślę, że będzie to we wtorek, ale to zależy jak Krakvet wyśle.

Dobrze byłoby zamieścić zdjęcia, każdy chyba chciałby widzieć kotki, którym pomaga.


Pomyliłam adres dostawy i karma przyjdzie do mnie. Ale w tym tygodniu będzie dowieziona do elektrowni przez znajomą p. dr. weterynarz, która zabrała jedną kotkę na sterylizację. Kotunia czuje się dobrze i przyjedzie razem z karmą.


Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...jakaś kotka została zabrana z elektrowni?

Słuchajcie, dzisiaj miałam z inspektorem TOZu pojechać tam,ale nic z tego nie wyszło.Nie wiem czy on w końcu pojechał wieczorem,bo potem musiałam psiaka zawieźć ze schronu.Była cała masa interwencji i nie dojechał do 18 00,a ja dłużej czekać nie mogłam.Elektrownia jest baaaaaardzo duża,ale sąsiadka powiedziała gdzie szukać kotów.Chciałam fotki porobić :(

I jeszcze coś...Jako,że P.Jurek jakoś kręci,a fajnie by było mieć 100 % pewność,że karma idzie na te koty,to co sądzicie o tym,żeby to kierowca ze schroniska co 2 dzień zawoził tam karme? Byłaby 100 % pewność,że koty dostają i nie byłoby przekłamania.

Myśle,że już na dniach Schronisko będzie sterylizowało koty...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 31, 2012 10:45 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

justyna8585 pisze:
iwoo1 pisze:
iwoo1 pisze:Kupiłam 15 kg suchej Puriny dla maluchów i 15 dla dorosłych. Gdzie jest lepiej wysłać karmę, muszę podać na Allegro adres odbioru. Tak, żeby kurier mógł ją dostarczyć. Myślę, że będzie to we wtorek, ale to zależy jak Krakvet wyśle.

Dobrze byłoby zamieścić zdjęcia, każdy chyba chciałby widzieć kotki, którym pomaga.


Pomyliłam adres dostawy i karma przyjdzie do mnie. Ale w tym tygodniu będzie dowieziona do elektrowni przez znajomą p. dr. weterynarz, która zabrała jedną kotkę na sterylizację. Kotunia czuje się dobrze i przyjedzie razem z karmą.


Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...jakaś kotka została zabrana z elektrowni?

Słuchajcie, dzisiaj miałam z inspektorem TOZu pojechać tam,ale nic z tego nie wyszło.Nie wiem czy on w końcu pojechał wieczorem,bo potem musiałam psiaka zawieźć ze schronu.Była cała masa interwencji i nie dojechał do 18 00,a ja dłużej czekać nie mogłam.Elektrownia jest baaaaaardzo duża,ale sąsiadka powiedziała gdzie szukać kotów.Chciałam fotki porobić :(

I jeszcze coś...Jako,że P.Jurek jakoś kręci,a fajnie by było mieć 100 % pewność,że karma idzie na te koty,to co sądzicie o tym,żeby to kierowca ze schroniska co 2 dzień zawoził tam karme? Byłaby 100 % pewność,że koty dostają i nie byłoby przekłamania.

Myśle,że już na dniach Schronisko będzie sterylizowało koty...


Tak, była tam prywatnie p. dr. weterynarz zawieźć karmę. Zauważyła jedną kotkę, która dała się bez problemu złapać, więc zabrała ją na sterylizację i w tym tygodniu ją przywiezie z powrotem. Od razu przywiezie Purinę.
Kotka ma ucięty kawałeczek prawego uszka, aby było wiadomo ze jest już wysterylizowana. Pani doktor prosi, aby wszystkie kotki, które zostaną wysterylizowane, były w ten sposób zaznaczone.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 14:13 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

Dowiedzcie się czy ktoś w okolicy już znaczy w ten sposób koty, a jeśli nie to dokładnie ustalcie ze wszystkimi lecznicami w których będą sterylizowane koty, aby oznakowanie odbywało się w ten sam sposób - tzn to samo ucho, mniej więcej taki sam fragment obcięty. Najłatwiej dać zdjęcie kota tak zrobionego.

U nas na przykład wszystkie koty znakujemy przez obcięcie kawałka zawsze lewego ucha. Choć mieliśmy ostatnio pacjenta któremu drugi kocur w walce odciął kawałek lewego ucha z iście chirurgiczną precyzją - idealna linia prosta - a jajka były nadal ;)
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto lip 31, 2012 14:34 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

U kocura to nie problem, każdy widzi od razu czy kastrowany. Gorzej z kotkami, jak zarosną brzuszki to nie widać nic, szkoda otwierać ponownie kotkę sterylizowaną.
Może ktoś, kto się tym zajmuje, zaprowadziłby ewidencję kotów sterylizowanych, ze zdjęciem mieszczone choćby tutaj, na forum. Wtedy sprawa byłaby łatwiejsza do opanowania, a tak zakradnie się bałagan.
To nie byłoby trudne do zrobienia, tylko musiałaby być osoba, która chciałaby tego dopilnować.
Ja mogę mieć zdjęcie tej pierwszej sterylizowanej kotki, może dr. zabierze kolejną, jak da się złapać. I znowu nacięcie ucha, później zdjęcie itd.
Może źle myślę, ale to byłoby logiczne. I dobrze byłoby, żeby to prawe uszko było nacięte.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 14:44 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:U kocura to nie problem...

Mylisz się, nie każdy kocur "bez jaj" to kastrat - wnętrostwo też się zdarza - i taki kocur jest całkiem płodny. Tylko w ostatnim roku trafiły się 2 sztuki niby bez jąder a płodne. Po wynicowaniu prącia sprawdza się czy są brodawki/haczyki na prąciu (u niekastrowanych) czy też prącie jest gładkie (u kastratów).

Co do zdjęć - na pewno warto, przy czym jak będzie dużo np burych pręgowanych jak u nas w szpitalu, to też się można pogubić.
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Wto lip 31, 2012 15:00 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:
justyna8585 pisze:
iwoo1 pisze:
iwoo1 pisze:Kupiłam 15 kg suchej Puriny dla maluchów i 15 dla dorosłych. Gdzie jest lepiej wysłać karmę, muszę podać na Allegro adres odbioru. Tak, żeby kurier mógł ją dostarczyć. Myślę, że będzie to we wtorek, ale to zależy jak Krakvet wyśle.

Dobrze byłoby zamieścić zdjęcia, każdy chyba chciałby widzieć kotki, którym pomaga.


Pomyliłam adres dostawy i karma przyjdzie do mnie. Ale w tym tygodniu będzie dowieziona do elektrowni przez znajomą p. dr. weterynarz, która zabrała jedną kotkę na sterylizację. Kotunia czuje się dobrze i przyjedzie razem z karmą.


Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...jakaś kotka została zabrana z elektrowni?

Słuchajcie, dzisiaj miałam z inspektorem TOZu pojechać tam,ale nic z tego nie wyszło.Nie wiem czy on w końcu pojechał wieczorem,bo potem musiałam psiaka zawieźć ze schronu.Była cała masa interwencji i nie dojechał do 18 00,a ja dłużej czekać nie mogłam.Elektrownia jest baaaaaardzo duża,ale sąsiadka powiedziała gdzie szukać kotów.Chciałam fotki porobić :(

I jeszcze coś...Jako,że P.Jurek jakoś kręci,a fajnie by było mieć 100 % pewność,że karma idzie na te koty,to co sądzicie o tym,żeby to kierowca ze schroniska co 2 dzień zawoził tam karme? Byłaby 100 % pewność,że koty dostają i nie byłoby przekłamania.

Myśle,że już na dniach Schronisko będzie sterylizowało koty...


Tak, była tam prywatnie p. dr. weterynarz zawieźć karmę. Zauważyła jedną kotkę, która dała się bez problemu złapać, więc zabrała ją na sterylizację i w tym tygodniu ją przywiezie z powrotem. Od razu przywiezie Purinę.
Kotka ma ucięty kawałeczek prawego uszka, aby było wiadomo ze jest już wysterylizowana. Pani doktor prosi, aby wszystkie kotki, które zostaną wysterylizowane, były w ten sposób zaznaczone.



No to już domyślam się komu podziękować.Dziękuje za informacje i karme.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 31, 2012 15:02 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:U kocura to nie problem, każdy widzi od razu czy kastrowany. Gorzej z kotkami, jak zarosną brzuszki to nie widać nic, szkoda otwierać ponownie kotkę sterylizowaną.
Może ktoś, kto się tym zajmuje, zaprowadziłby ewidencję kotów sterylizowanych, ze zdjęciem mieszczone choćby tutaj, na forum. Wtedy sprawa byłaby łatwiejsza do opanowania, a tak zakradnie się bałagan.
To nie byłoby trudne do zrobienia, tylko musiałaby być osoba, która chciałaby tego dopilnować.
Ja mogę mieć zdjęcie tej pierwszej sterylizowanej kotki, może dr. zabierze kolejną, jak da się złapać. I znowu nacięcie ucha, później zdjęcie itd.
Może źle myślę, ale to byłoby logiczne. I dobrze byłoby, żeby to prawe uszko było nacięte.



A jest szansa na zdj. tej kotki? może warto poszukać jej DT? jest oswojona.Wczoraj widziałam tam rozjechanego malca,miał jakieś 2-3 mies. :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 31, 2012 16:25 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

justyna8585 pisze:
iwoo1 pisze:U kocura to nie problem, każdy widzi od razu czy kastrowany. Gorzej z kotkami, jak zarosną brzuszki to nie widać nic, szkoda otwierać ponownie kotkę sterylizowaną.
Może ktoś, kto się tym zajmuje, zaprowadziłby ewidencję kotów sterylizowanych, ze zdjęciem mieszczone choćby tutaj, na forum. Wtedy sprawa byłaby łatwiejsza do opanowania, a tak zakradnie się bałagan.
To nie byłoby trudne do zrobienia, tylko musiałaby być osoba, która chciałaby tego dopilnować.
Ja mogę mieć zdjęcie tej pierwszej sterylizowanej kotki, może dr. zabierze kolejną, jak da się złapać. I znowu nacięcie ucha, później zdjęcie itd.
Może źle myślę, ale to byłoby logiczne. I dobrze byłoby, żeby to prawe uszko było nacięte.



A jest szansa na zdj. tej kotki? może warto poszukać jej DT? jest oswojona.Wczoraj widziałam tam rozjechanego malca,miał jakieś 2-3 mies. :(


Z DT byłby problem. Wszyscy wiemy jaka jest teraz sytuacja z adopcjami. U mnie np. już ponad miesiąc siedzą trzy maluchy a adopcje stoją. U p. dr. 5 dorosłych kotów którym szuka domów. Jeśli ktoś ma możliwość przyjąć tą kotkę na DT to oczywiście, ale my nie mamy już miejsca.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 17:14 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

bluerat pisze:
iwoo1 pisze:U kocura to nie problem...

Mylisz się, nie każdy kocur "bez jaj" to kastrat - wnętrostwo też się zdarza - i taki kocur jest całkiem płodny. Tylko w ostatnim roku trafiły się 2 sztuki niby bez jąder a płodne. Po wynicowaniu prącia sprawdza się czy są brodawki/haczyki na prąciu (u niekastrowanych) czy też prącie jest gładkie (u kastratów).

Co do zdjęć - na pewno warto, przy czym jak będzie dużo np burych pręgowanych jak u nas w szpitalu, to też się można pogubić.


Oj, nie wiedziałam o tych kocurach, moja wiedza weterynaryjna jest ograniczona do tego, z czym spotkałam się ratując bezdomniaki. Jeszcze nie spotkałam się z takim przypadkiem, stąd moja niewiedza. Zatem i kocurki powinny być chyba znaczone, ale teraz najważniejsze są chyba kotki, potem kocurki.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 31, 2012 21:50 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

iwoo1 pisze:
justyna8585 pisze:
iwoo1 pisze:U kocura to nie problem, każdy widzi od razu czy kastrowany. Gorzej z kotkami, jak zarosną brzuszki to nie widać nic, szkoda otwierać ponownie kotkę sterylizowaną.
Może ktoś, kto się tym zajmuje, zaprowadziłby ewidencję kotów sterylizowanych, ze zdjęciem mieszczone choćby tutaj, na forum. Wtedy sprawa byłaby łatwiejsza do opanowania, a tak zakradnie się bałagan.
To nie byłoby trudne do zrobienia, tylko musiałaby być osoba, która chciałaby tego dopilnować.
Ja mogę mieć zdjęcie tej pierwszej sterylizowanej kotki, może dr. zabierze kolejną, jak da się złapać. I znowu nacięcie ucha, później zdjęcie itd.
Może źle myślę, ale to byłoby logiczne. I dobrze byłoby, żeby to prawe uszko było nacięte.



A jest szansa na zdj. tej kotki? może warto poszukać jej DT? jest oswojona.Wczoraj widziałam tam rozjechanego malca,miał jakieś 2-3 mies. :(


Z DT byłby problem. Wszyscy wiemy jaka jest teraz sytuacja z adopcjami. U mnie np. już ponad miesiąc siedzą trzy maluchy a adopcje stoją. U p. dr. 5 dorosłych kotów którym szuka domów. Jeśli ktoś ma możliwość przyjąć tą kotkę na DT to oczywiście, ale my nie mamy już miejsca.



Nie, nie, nie...nie chodziło mi o "wciskanie" Wam :) tylko o założenie wątku na miau, może akurat coś by się znalazło.Tylko0 potrzebne by były jakieś informacje.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto lip 31, 2012 23:00 Re: GŁODUJACE SZKIELETY-błagamy o pomoc w zakupie karmy- Rud

Dobry pomysł, tylko to musiało by być szybko. W lecznicy nie może zostać i czekać na DT. Tam jest już dużo kotów i czekają następne. Jutro poproszę o zdjęcia kotki.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 611 gości