jak pomóc??

[beszamel]

Witam ponownie na forum kilka lat temu zaglaałam tu jako besz, ale nie udało mi sie zalogować pod starym uzytkownikiem i stąd beszamel

Mam kilka pytań dot. sterylizacji bezpańskich kotów:
1) kiedy strylizować kotki- jak wiadomo teraz rodzą i karmią:(
2) ile czasu potrzeba na rekonwalescencję (moja kotka domowa dochodziła do siebie kilka tyg.)
3) czy mozna ufać gminie, że wyłapie, zaopiekuje się i odwiezie

Mam problem, bo leżą mi na sercu bezpańskie koty, które żyją przy ośrodku w którym spędziłam urlop. Nie wiem jak pomóc.

Napisałam przed chwilą wiadomość do osób z olsztyna i okolic - w tej samej sprawie.

[MarKotek]

napewno trzeba miec na uwadze ze kotka karmiac jeszcze moze byc juz w kolejnej ciazy,wiec jak tylko kociaki samodzielnie jedza to najlepiej matke wysterylizowac bo kocieta beda ja ssac długo mimo tego ze juz jedza staly pokarm

co do dochodzenia do siebie to wolnozyjace kotki wyuszczalam po ok tygodniu najpierw mialy kontrole czy wszystko jest ok i wet mowil ze mozna wypuszczac,kocurka wypuscilam juz na drugi dzien bo tez wet powiedzial ze mozna

moja kotka doszla po sterylce do siebie juz na drugi dzien.zaraz po sterylce jak wyciaglam ja z transporterka chciala skakac na parapet mimo ze byla pod wplywem narkozy jeszcze.

[beszamel]

bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - niestety jasno wynika z niej że problem ze sterylizacją tych olsztyńskich kotów jest większy niż myślałam - musi je łapać ktoś kto je zna i ma do nich serce - żaden hycel który ma umowę z gminą...
CHYBA ZACZYNAM SZUKAĆ WOLONTARIUSZY Z OLSZTYNA I OKOLIC ...