Kilka dni temu zadzwoniła do nas pani z Opoczna - z prośbą o pomoc.
Standard, nadmiar kotów wolnożyjących, nadmiar kociąt.
Opoczno - nie mamy tam nikogo, fizycznie pomóc nie ma jak. Kociąt też nie weźmiemy, bo nie jesteśmy w stanie pomóc potrzebującym łódzkim...
Ale pani nie siedzi i nie czeka z założonymi rękami. Załatwiła u lokalnych władz darmowe sterylki, porobiła ogłoszenia adopcyjne.
Więc możemy pomóc pożyczając klatkę łapkę, klatę stacjonarną dla kotów po zabiegu i dużą króliczą na maluszki.
Potrzeba
transportu tego naboju do Opoczna - w zasadzie ktoś z nas może zawieźć, ale czas i paliwo.... a oszczędzamy na wszystkim.... więc może ktoś przy okazji?
I kogoś na miejscu - by działał wspólnie z tą panią - zawsze w kilka osób jakoś raźniej.
Wiec proszę....
W necie teraz jestem rzadko, proszę o kontakt 600 985 675. Ew sygnał, oddzwonię.
.