Kociaki złapane, mamusia-niestety musi wrócić na ulicę :(

Alyaa pisze:Nie ma to jak porządny wet, któremu się CHCE i który UMIE

święta racja, jak koteczki ?????

zapraszam na bazarek dla Fridy:
viewtopic.php?f=20&t=144080

jak Frida lepiej troszkę ??????

Jak zwykle Iza na polu walki o zdrowie Fridy :ok:

Fridunia jednak nie dobrze sie czuje nadal

Troszke przeszło o zylexisie, ale szybko wróciło. Z noska sie leje, oczka zastrupione i załzawione, mało się rusza, zazwyczaj leży, przejdzie się tylko do miski i do kuwety, i wraca na swoje miejsce na parapecie.
W poniedziałek mamy umówione badanie krwi, możliwe, że jakis gronkowiec się wyhodował

Żeby tylko wróciła do sił.

kciukasy za Fridę :ok:

cieszę się że Kika zdrowa

Wracaj do zdrowia, Friduniu :ok:

tak tak wracaj koteńko do zdrowia :ok:

i nie daj się wetce we znaki podczas pobierania krwi :mrgreen:

jasdor pisze:(...)
Żeby tylko wróciła do sił.

Wróci

Wszyscy za nią mocno trzymamy kciuki, a trochę nas jest :wink:

Musi być dobrze.

Stan Fridy znowu wrócił do punktu wyjścia. Nie jest dobrze

Dalej kicha, smarka, oczek juz nawet nie otwiera, jakby miała jakiś światłowstręt. Chyba ja bolą, jak sa otwarte. Całe dnie spędza na ulubionym parapecie w tej samej pozycji.
Oby po badaniach cos sie wreszcie wyjaśniło

Malutka Kikunia czuje się dobrze, jej przeszło i wróciła do zdrowia

Kika sprzedaje olejek z dziurawca dla swojej starszej koleżanki, która ma kłopoty z ranami na skórze

No i mamy młodsza koleżankę, która gdzieś zgubiła mamusię, jest brudna, smierdząca i do wzięcia od zaraz.
Z Kiką jakoś bawić sie nie chcą