Śródborów - Jokot w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 30, 2012 8:53 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Wlaśnie, właśnie... chciałam Ci życzyć, żebyś się choć zdążyła przyzwyczaić do tej pustki :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 10:03 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

O FIVy nie tak latwo w dzisiejszych czasach. ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28


Post » Pon lip 30, 2012 10:13 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Sama się prosi o kłopoty :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 10:17 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Aga Dwuplusika weź, on pocieszy cię w każdej łazience ;)!

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 10:19 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

FeLViś też jest słodki :oops: :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon lip 30, 2012 10:21 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

a przecież 2 łazienki się zwolniły :twisted:

klauduska

 
Posty: 3600
Od: Nie lut 27, 2011 19:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 10:26 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Dziewczyny, ja to wiem. Dwuplusika nie dolacze do Bruna, dopytywalam juz kiedys - przy FIV+ odpornosc jest slabsza i szczepionka moze nie uchronic przed zarazeniem bialaczka.
A lazienka na dole to ciemna i duszna kanciapa, Karla byla tam tylko dlatego, ze stresowala sie bardzo w towarzystwie FIVkow na gorze, wiec bylo to wybieranie jak miedzy dzuma a cholera: uznalam, ze lepiej, zeby byla spokojna w ciemnej kanciapie niz zyla w stresie. Ale swiadomie nie wezme tam zadnego "trudnego adopcyjnie" zwierzaka, to moze byc jedynie "chwilowka". :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28


Post » Pon lip 30, 2012 10:35 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Było nie narzekać, że pusto :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 30, 2012 11:31 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Agneska pisze:Dziewczyny, ja to wiem. Dwuplusika nie dolacze do Bruna, dopytywalam juz kiedys - przy FIV+ odpornosc jest slabsza i szczepionka moze nie uchronic przed zarazeniem bialaczka.
A lazienka na dole to ciemna i duszna kanciapa, Karla byla tam tylko dlatego, ze stresowala sie bardzo w towarzystwie FIVkow na gorze, wiec bylo to wybieranie jak miedzy dzuma a cholera: uznalam, ze lepiej, zeby byla spokojna w ciemnej kanciapie niz zyla w stresie. Ale swiadomie nie wezme tam zadnego "trudnego adopcyjnie" zwierzaka, to moze byc jedynie "chwilowka". :(

No trudno, będziemy w takim razie szukać jakiegoś FIV-ka :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 05, 2012 17:29 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Moja wczorajsza radość życia zakończyła się nocą. Znalazłam zwłoki Kunegundy. W szafie, do której lubiła się chować. W ogóle lubiła się chować - w szafie, na półkach za książkami, pod kocykami. Nie widziałam jej w czasie sobotnich porządków, ale nie przejmowałam się - często dekowała się w czasie większego zamieszania w domu.
Roczna kotka, bez żadnych objawów choroby, biegająca, jedząca, bawiąca się. I następnego dnia leży nieżywa w swojej ulubionej kryjówce. :(
Oczywiście, będzie robiona sekcja.

Za tydzień miałam ją zawieźć do jej Nowego Domu. Wspaniałego, cierpliwego, forumowego domu.
Teresa, przykro mi, że nie poznacie się z Kunegundą.

Obrazek
Żegnaj, puchatko.
[']
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 05, 2012 17:46 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

tak mi przykro Agneska dla malutkiej [*]
ObrazekObrazek

@Freak

 
Posty: 957
Od: Wto maja 31, 2011 18:41

Post » Nie sie 05, 2012 17:48 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Agnieszko, strasznie mi przykro.Taka szkoda.
Kundziu [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 05, 2012 17:54 Re: Śródborów czyli Jokot w lesie cz. 2

Kunegundo (*)

To Tosi córeczka ,ech :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 648 gości