BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Dorciu a ja się zastanawiam jak Ty to wytrzymujesz - tę walkę z Kocimi choróbskami? ja chyba psychicznie nie dałabym rady, tak mi tych istotek szkoda jak chorują i wolę już ten młyn jaki mam, chociaż to co teraz dzieje się w Katowicach (ratujemy miejsca pracy dla 140 osób) też się na mojej psychice odbija

ale walczę z nadzieją że się uda, a ci co tzw. lody kręcą mam nadzieję, że odpowiedzą za to co robią a ich misterny plan zostanie przerwany, także bardzo proszę o kciuki

I jak szkraby małe? Zaczęły jeść? Dziś znowu masakra pogodowa... U mnie żarcie słabo schodzi.

kaja888 pisze:Dorciu a ja się zastanawiam jak Ty to wytrzymujesz - tę walkę z Kocimi choróbskami? ja chyba psychicznie nie dałabym rady, tak mi tych istotek szkoda jak chorują i wolę już ten młyn jaki mam, chociaż to co teraz dzieje się w Katowicach (ratujemy miejsca pracy dla 140 osób) też się na mojej psychice odbija ale walczę z nadzieją że się uda, a ci co tzw. lody kręcą mam nadzieję, że odpowiedzą za to co robią a ich misterny plan zostanie przerwany, także bardzo proszę o kciuki

Elu powodzenia :ok:

Marcelibu ,jedzą byle jak ale jedzą ,najważniejsze nie widzę żeby się źle czuły :ok:

nie leje się z nich ciurasem ,nie odwadniają się to najistotniejsze w tym syfie.
Pogoda rozkłada nas na łopatki jadę zaopiekować się kotami .
a może poczekam troszkę jak tem. spadnie ..ale ile można czekać ,jadę. :roll:

Chciała bym zrobić ogłoszenia niebieskiej panience ale aż sie boję że zaraz zacznie chorować,jak tylko robię ogłoszenia coś się dzieje :roll:

Mała jeszcze nie odrobaczona ,dopiero w tym tyg. ale warto już szukać jej domku .

dorcia44 pisze:Pogoda rozkłada nas na łopatki

To zupełnie tak jak nas.
Ale już czuć w powietrzu burzę, może zrobi się choć trochę chłodniej.
Trzymam za chorowitki :ok:

srebro alkaidalne na grzyby... :?:

srebro koloidalne....

tyle że ja o działaniu srebra koloidalnego naczytałam się wiele niepokojących opinii :oops:

Dyzio rzygnął ,tak pewnie będzie dokąd tego nie zlikwidujemy :cry:

Tyle że wychować ,wyleczyć i utrzymać dodatkowo 4 koty :oops:

byłam zaopiekować się kotuchami kiedyś koty widmo ,teraz czekają na mnie ,dwa okupują moje kolana ,dwa wywijają fikoły przy moich nogach ,uczucie :1luvu:

rozebrałam się do giela :mrgreen:

a co mi tam nikogo nie ma.

co ja durna baba sobie narobiłam

obierałam udka ze skóry ,kawałek wrzuciłam do kosza na śmiecie w pewnej chwili wszystkie koty poleciały do kuchni a tam :strach:

uchy muchy i jeszcze raz muchy .... :crying:

czy ja nigdy nie zmądrzeje :placz:

Limku mleko sojowe pychota ,właśnie zrobiłam sobie kaweczkę z tym mleczkiem

No mówiłam Kochana,że one mniamuśne jest i nie musisz sie martwic,że sie zepsuje z gorąca

Niebieska panienka jak mała brytka wyglada z tym okragłym pysiem, no cudo a słodziak Oskarek to juz do zacałowania jest.

taki paniczyk.

i nikt o nie nie pyta :roll:

dałam dziś Małą na Gumtre cisza ,ślepoza jaka czy co :evil:

a ja się boję żeby coś nie załapała :cry:

wakacje są, to trudny czas. Ludzie wyjeżdżają i nie chcą sobie komplikować życia

. Zwierzaka trzeba pokochać, żeby swoje życie jemu podporządkować.

dokładnie ,moje świetnie sobie mnie podporządkowały :twisted:

dorcia44 pisze:dokładnie ,moje świetnie sobie mnie podporządkowały

o ja się nie daję :wink:

ale tak po cichutku, to napiszę, że jak Daniel był jeszcze mały i wyjeżdżaliśmy na wakacje, to najmowałam nianię /mamę lub bratanicę/ dla moich suczek. Nie chciałam ich do nikogo wywozić. One musiały być w swoim domku, wystarczającym stresem była nasza nieobecność. Teraz jest już łatwiej, Daniel jest już dorosły i może zostać z koteCkami w domu.

ja miętka jestem :mrgreen:

BB pojechała bądź szczęśliwa malutka ! trojaczki szukają DS.

Kto przegląda forum