Zosia FELV+ [*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2012 18:58 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Czy dostaje coś na apetyt? Dobrze u nerkowych kotów sprawdza się Peritol. Oraz trzeba dawać coś osłonowo na przełyk, bo taki mocznik go pali (jeśli kot wymiotuje) np. famidynę. No i na mdłości coś.

Oby kotka zaskoczyła...
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lip 28, 2012 19:32 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Nie dostaje nic na apetyt. Zosia na całe szczęście nie wymiotuje, zdarzyło się 2 razy, ale to było dosłownie symboliczne, że nawet nie warte zwrócenia większej uwagi (to było jak jeszcze wcinała całkiem sporo)
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2012 23:46 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Zosi wrócił apetyt! Po wciśnięciu w nią strzykawką połowy Cosmy i następnie podłączeniu pod kroplówę, Zośka odżyła. Jestem też niemal pewna, że ochłodzenie się również wpłynęło na jej samopoczucie. Gdy tylko usłyszała brzdęk odkładanych naczyń - sama przybiegła :1luvu: Dostała więc porcyjkę do miseczki i ją wciągnęła... CO więcej: patrzyła za więcej :)
Tak więc po przetrzymaniu ją chwilę, dostała jeszcze jedną porcję, którą już w połowie zjadła. Do tego bardzo dużo pije wody :)

Mimo wszystko, nadal wywołuje we mnie wrażenie, że jednak nie czuje się najlepiej i co więcej, ciągle robi wrażenie zagubionej w rzeczywistości :(
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 0:01 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

dase spokojnie ona potrzebuje dużo czasu żeby dojść do "normalności"
Pojedziemy po weekendzie do weta zrobimy więcej badań i zobaczymy czy jest poprawa.
Gdyby została w schronisku zapewne już by nie żyła... Zważywszy na fakt, że jak ją wyciągałyście to ledwo się na nogach trzymała :(
Dobrze, że dużo pije to jest bardzo ważne :P
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 29, 2012 0:59 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

:ok:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lip 29, 2012 5:32 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Super, że kocina pije. Z tym ochłodzeniem, to hm... może i trochę chłodniej, na szczęście, a chłód dobrze wpływa.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 29, 2012 8:22 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Moja FIVkowa Frania wczoraj tez tylko trochę chrupków podziubała (a wszystkie koty calutki dzień przespały). Przed miską z mokrym Frania dosłownie uciekała (nie wiem skąd ona miała siłę na uciekanie jak prawie nic nie zjadła). Ale widać że dziś koty lepiej się czują, mam nadzieję że Zosi tez się poprawi :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 9:43 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Pewnie, dziś o śniadanie, to Zosia sama się dopraszała :D
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 9:47 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

No to super! A moja Frania znów protestuje z mokrym ale za to je suchego więcej. Za to Mieczysław i Ziutek nadrabiają wczorajszy dzień, już zjedli potrójne śniadanko ;)

Dase jak ona będzie chciała to jej dawaj więcej tego mokrego - oczywiście w rozsądnych ilościach żeby nie haftnęła z przejedzenia, powoli można zwiększać dawki. Ona nie je suchego, więc tego mokrego musi trochę więcej jeść, a jedzenie przy anemii jest ważne. No ale to tak żeby nie haftnęła, jak się prosi to chwilę odczekać i dać jakąś mniejsza porcję za drugim razem.

EDIT: Ja też myślę że tu kroplówki sporo dają - kot nawodniony i z nieco wypłukanym mocznikiem będzie na pewno lepiej jadł :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 9:55 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

dase pisze:Pewnie, dziś o śniadanie, to Zosia sama się dopraszała :D

super...to ja tam "poszturchaj"od cioci Bożenki :)
Moje chore koty w upały sa bardzo ospałe.W taki gorąc to im gile wyłażą jak na słońcu poleża(nie wszystkim oczywiscie :wink: ),więc z każdego drobnego kroczku należy się cieszyć,co tez czynie uroczyście :D
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lip 29, 2012 10:33 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

dase pisze:Pewnie, dziś o śniadanie, to Zosia sama się dopraszała :D

No,to już jakiś postęp :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie lip 29, 2012 11:25 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Gibutkowa pisze:Dase jak ona będzie chciała to jej dawaj więcej tego mokrego - oczywiście w rozsądnych ilościach żeby nie haftnęła z przejedzenia, powoli można zwiększać dawki. Ona nie je suchego, więc tego mokrego musi trochę więcej jeść, a jedzenie przy anemii jest ważne. No ale to tak żeby nie haftnęła, jak się prosi to chwilę odczekać i dać jakąś mniejsza porcję za drugim razem


Chciała więcej, a i owszem. Dostała po 2 godzinach kolejną porcyjkę, którą spałaszowała.
A czy z suchą to nie można zrobić tak, żeby ją namoczyć w wodzie i w takiej postaci podać? Czy w ogóle sucha odpada w jej przypadku?

BOZENAZWISNIEWA pisze:super...to ja tam "poszturchaj"od cioci Bożenki :)


Szturchamy, szturchamy :mrgreen:
Obrazek

dase

 
Posty: 321
Od: Czw paź 09, 2008 19:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 11:44 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Koty niewidome sa wspaniałe....one muszą tylko zaufać.Rzadko się zdarza,żeby niewidomy kot od razu brykał w domu nowym..ale ja mam takiego kota własnie,co przyjechał do nas i w ciagu 10 minut juz znał rozkład salonu,kuwety i żarcia w kuchni...Najlepszy łapacz owadów...i ganiacz po schodach na pietro...ostatnio tez włazi na lodówke ,na wysokosc 2 metry...taka "ślepy,ale widzi" :lol:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie lip 29, 2012 13:10 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Z suchym można by namoczyć tylko że dla nerkowca chyba mokre jest lepsze. Zapytaj Eweliny.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 29, 2012 13:55 Re: Zosia FELV+ chore nerki potrzebne rady i DOM!

Gibutkowa pisze:Z suchym można by namoczyć tylko że dla nerkowca chyba mokre jest lepsze. Zapytaj Eweliny.


No przy jej wysokim moczniki to tylko ewentualnie namoczone. Najlepiej zalać gorącą wodą bo wtedy te chrupki szybciej się rozmiękczają - to i tak musi postać trochę wiec do tego czasu ostygnie.

Edit: dase Gibutkowa dała mi jeszcze mokre jedzenie jak się umówimy do weta to od razy zabiorę.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 199 gości