Moderator: Estraven
pogwizd pisze:Tak, masz rację, ale nie publikują meteorogramów na siatce 4x4 km dla Polski. Lokalne zachmurzenie, lokalne opady, lokalne ciśnienie, lokalne prawdopodobne opady.filo pisze:Całkiem dobra jest pogoda z moich podpisów. Możesz sprawdzać również polskie miasta. Dają szczegółowe prognozy pogody - jakie będą zmiany co 3 godziny przez następne 3 dni.
http://www.meteo.pl/
Nigdy więcej nie odezwę się na temat pogody w ciągu najbliższych dwóch tygodni.spear me
Bolkowa pisze:Zamieszkał z nami 6cm pasikonik. Spaceruje po ścianie tuż pod sufitem, koty fruwają, a ja rozmyślam w co go złapać i jak go z domu wyprowadzić nim pełna demolka nastanie. Wysoką drabinę mam w piwnicy, z domowej mogę go nie złapać

Bolkowa pisze:Pasikonik poza domem, nie chciał nas opuścić, na dworze pada. Złapałam go w salaterkę - 8cm miał, obrzydlistwo. Wyrzucony na zewnętrzny parapet wskoczył do domu, ale udało mi się go wyprosić.
Melduję, że koty nadal wpatrzone w to miejsce na ścianie w którym był ostatnio.
Lolek to ciapa -kot miejski, robaka, który wywędrował z jabłka nie umie upolować. Za to dużo ruchu czyni. Ale, że Sznycek nie lepszy
jaaana pisze:Mam miliony malutkich muszek. Wszędzie włażą. Jak mnie coś załaskocze na czole, to jednym ruchem strzepuję ich gromadę. Obsiadają ekran monitora, spadają między klawisze. Rano parapety są pełne zdechniętych. Koty dostają szału.
Mogę z nich skleić jedną wielką i wysłać potrzebującym.

zabers pisze:Bolkowa pisze:Pasikonik poza domem, nie chciał nas opuścić, na dworze pada. Złapałam go w salaterkę - 8cm miał, obrzydlistwo. Wyrzucony na zewnętrzny parapet wskoczył do domu, ale udało mi się go wyprosić.
Melduję, że koty nadal wpatrzone w to miejsce na ścianie w którym był ostatnio.
Lolek to ciapa -kot miejski, robaka, który wywędrował z jabłka nie umie upolować. Za to dużo ruchu czyni. Ale, że Sznycek nie lepszy
Jak mogłaś!![]()
(jakie obrzydlistwo? To lepsze od Petstagesów)
Bolkowa pisze:zabers pisze:Bolkowa pisze:Pasikonik poza domem, nie chciał nas opuścić, na dworze pada. Złapałam go w salaterkę - 8cm miał, obrzydlistwo. Wyrzucony na zewnętrzny parapet wskoczył do domu, ale udało mi się go wyprosić.
Melduję, że koty nadal wpatrzone w to miejsce na ścianie w którym był ostatnio.
Lolek to ciapa -kot miejski, robaka, który wywędrował z jabłka nie umie upolować. Za to dużo ruchu czyni. Ale, że Sznycek nie lepszy
Jak mogłaś!![]()
(jakie obrzydlistwo? To lepsze od Petstagesów)
Następną razą dam go w słoik trzykrotnie zakręcany i osobiście CI go dostarczę.
Przyniosłam swego czasu jabłka - spady. Z jabłka wywędrował robaczek. Z szafki zlewozmywakowej rozpoczął wędrówkę - po 2 dniach dotarł na podłogę i tam przez nieuwagę został nadepnięty, przez mnie. Lolek mu się przyglądał, częściowo eskortował, zeza dostawał w ostateczności koniec robaczka był inny niż można by się spodziewać po domu z kotem.
Pasikonik był duży, zachodziła obawa, że upolowałby LOlka
zabers pisze:
Będę wdzięczna![]()
(Boszsz, jaka Ty jednak jesteś nieużyta. Swoim odbierzesz, a obcym dasz. Współczuję Twoim kotą)
Bosko się Was czyta anulka111 pisze::ryk: Bosko się Was czyta![]()
Na t emuszki to tylko moskitiera by pomogla na okno to ,ktore otwqierasz- u nas na razie plaga komarow-pasikonik,ktory by wszedl do mnie domu-coz stalby sie dodatkowym mieswkiem dla Rysia lub Smakusi. Gucio ewentualnie by zbadal ,co to z minkai prawdopodobnie uciekl

Wycofuje sie na z gory upatrzone pozycje np. do srodka biurka i okopuje Bolkowa pisze:Zabersie, jeszcze na tyle się nie ukociłam, by pasikonika pokroić i włożyć do miski![]()
Bolkowa pisze:Czuję się jednakże zawstydzona i postanawiam popracować nad sobą.![]()

Bolkowa pisze:Tylko niech nie będzie już więcej żadnych pasikoników![]()
Bolkowa pisze:A łone, to znaczy koty, nadal zapatrzone w ścianę, największą czujność okazuje LOlek
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości