Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011)

Gosiu.
Gratuluję i bardzo się cieszę.
Nie wątpiłam, że zdobędziesz tę pracę.
A gdzie ona jest? Czy będziesz codziennie dojeżdżać do Lublina? To prawie 140 km 2, 3 godzi. jazdy PKS

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

Chyba coś pomyliłaś z tymi kilometrami......

EVA2406 pisze:Chyba coś pomyliłaś z tymi kilometrami......

też tak wlaśnie siedzę i dumam jakim sposobem wyszlo 140km

Ewa a jak u ciebie?

kurcze, banerek mi nie dziala

przynajmniej ja go nie widzę

i w ogóle zrobilam mielone z przepisu podanego kilka dni temu przez Meganę chyba.....
jesooo niebo w gębie, rodzina zachwycona

Kacperek [*] 02.12.2016 r.

A`gdzie ten przepis był podany?

U mnie kiepsko, niestety :!:

AGA [*] (1997 - 1.11-27.11.2011)

Może to nie ten Zosin. :oops:

Jest ich kila, więc musiałam wybrać nie ten właściwy.

Gosiu, gratuluję Ci i bardzo się cieszę.

johaśka pisze:i w ogóle zrobilam mielone z przepisu podanego kilka dni temu przez Meganę chyba.....
jesooo niebo w gębie, rodzina zachwycona

Asiu, z pewnością to nie była Megana... Meg nie je mięsa :mrgreen:

EVA2406 pisze:A`gdzie ten przepis był podany?

Mówisz i masz Ewuniu

Dorota Wojciechowska pisze:A co do mielonych to napisze jak ja to robię, bo niechwaląc się pyyyyszne mi wychodzą.
To dla Marysi która lubie mieć podane co i jak

A więc ( uwielbiam zaczynać zdanie od A więc )
Mielone mięsko mieszam z cebulka przyrumieniona i wystudzoną i dodaję 1 dużą marchew i 1 pietruszkę (korzeń oczywiście ) starte na tarce z dużymi oczkami, czasami też zetrę trochę selera. (robi sie więcej masy a i kotlecikismakuja lepiej)
Dodaję przyprawy :sól, pieprz i trochę vegety, namoczoną bulkę (taką sucha zbieram właśnie do kotletów, namaczam w wodzie ) i ze 2 jajka i wymieszam.

Formuję sobie z 6 kotletów obtaczam w bułce tartej ( 6 bo tyle mi wchodzi na patelkę) i smażę na smalcu z jednej i drugiej strony , poźniej dolewam trochę wody i pod przykrywkę.
Wtedy mięsko fajnie dojdzie i warzywka w środku tez są miękkie i oprawie niewidoczne)

Z pozostałej masy robię kuleczki i te smaże w nieduzym rondelku na glębokim ogniu, (mnie wchodzą po 3 szt) przekladam je do większego rondelka zalewam woda aż są przykryte i troszkę na małym ogniu gotuję)
Poźniej pulpety porcjuję sobie do pudelek po maśle dodaję trochę sosu i zamrażam (idealne są do szybkiego spagetti)
Do Części pulpetów dodaję przecier pomidorowy i mam pulpety w sosie pomidorowym
No tom sie nagotowała - a tu jeszcze 2 godziny w pracy

johaśka pisze:
EVA2406 pisze:Chyba coś pomyliłaś z tymi kilometrami......

też tak wlaśnie siedzę i dumam jakim sposobem wyszlo 140km

Ewa a jak u ciebie?

kurcze, banerek mi nie dziala przynajmniej ja go nie widzę
i w ogóle zrobilam mielone z przepisu podanego kilka dni temu przez Meganę chyba.....
jesooo niebo w gębie, rodzina zachwycona

No ja i mielone z trupa?? :evil:

Johasia, ja widziałam parę filmików z rzeźni i apetyt na ofiary minął mi wiele lat temu.

ZAPRASZAM NA BAZAREK viewtopic.php?f=20&t=144575

oj tam oj tam... człowiek se pomerda ciotki i od razu halo.... no skąd mogła wiedziec ze Megana nie mięsożerna jest....
no chyba, że było o tym bo wiem ze ostatnio gdzieś czytałam ze Gosia mięsożerna a reszta to różnie...
no w sumie ja też jakoś bardziej warzywka, mięsko od wielkiego dzwonu....
Meg przepraszam

pomerdało mi się, że to Ty pisałas o tych mielonych...

w związku z czym dziękuję Dorocie za przepis..... wyszły pycha

uciekam ogórki robić....
pogięło mnie normalnie.... zamiast odpoczywać to przy garach stoję...

Aluś bazarek śliczny :ok: