Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ? Proszę o radę!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 26, 2012 12:57 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Na tym pierwszym zdjęciu to jak Paweł i Gaweł :D Moja Rubinia uwielbia wodę, także i drobny deszczyk jej nie przeszkadza :roll:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lip 26, 2012 15:05 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Paweł i Gaweł :ok:
Jak tylko Jucio schodzi z góry, to Batmanek od razu tam wskakuje i potem nie ma zmiłuj. Zajęte.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Czw lip 26, 2012 16:50 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

heheh n a co będzie wiecznie na dole siedział jak tam przecież mokro :mrgreen:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 27, 2012 6:37 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ale koteckom dobrze...mają raj :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 27, 2012 7:54 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Witajcie nasi kochani wszyscy Goście

Od wczoraj jest mokro, ale ciepło. Koteczki sobie podsypiają na tarasie. Łapki nie lubią być mokre, wieć taras jest dziś wystarczającym terytorium dla kociego świata :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Uwielbiam takie zdjęcia :1luvu:
a jeszcze lepiej jak moje koty są takie spokojne, na razie biegają po domu z dzikimi okrzykami i co rusz jedn czai się na dwa pozostałe ( Gucio na Mimiśkę i Stasia :mrgreen: )
Obrazek, Obrazek
-----------------------------------------------------------------------------------
Gdybym w sercu miasta konał w środku dnia. Co byś dla mnie zrobił? Co dla Ciebie Ja?

Iza_

 
Posty: 2340
Od: Sob paź 22, 2011 8:45
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lip 28, 2012 10:10 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Witajcie nasi kochani wszyscy Goście

Od wczoraj jest mokro, ale ciepło. Koteczki sobie podsypiają na tarasie. Łapki nie lubią być mokre, wieć taras jest dziś wystarczającym terytorium dla kociego świata :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Batmanku :1luvu: :1luvu: :1luvu: mądry z Ciebie koteczek :ok:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob lip 28, 2012 11:38 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Witajcie nasi wspaniali goście, bardzo się cieszymy z Waszej obecności, że ktoś do nas zaglada, nawet jak nic nie pisze :)

Dostawiłam drugie krzeło pod stół, żeby sprawiedliwie było, no i na razie wcale nie chcą tam kotecki leżeć. Chyba wcześniej było dobrze, a kotki nie lubią zmian. No już nie będę zmieniać, tak zostanie póki co. Może sie przyzwyczają :)

Właśnie Batmanek przyszedł z ogrodu i padł jak długi w przedpokoju. Dziś upał i duchota.
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Sob lip 28, 2012 11:39 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Upał i duchota... jak u nas. Tylko biedna Fasolina ma gruby opatrunek i kubraczek :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lip 28, 2012 13:18 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

ewka63 pisze:Dostawiłam drugie krzeło pod stół, żeby sprawiedliwie było, no i na razie wcale nie chcą tam kotecki leżeć.

:ryk: z doświadczenia wiem, że takie ingerencje nie przynoszą spodziewanego efektu....najlepsza miejscówka i tak jest oblegana i każdy korzysta z niej pod nieobecność innych :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lip 28, 2012 14:35 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

dinzoo pisze::ryk: z doświadczenia wiem, że takie ingerencje nie przynoszą spodziewanego efektu....najlepsza miejscówka i tak jest oblegana i każdy korzysta z niej pod nieobecność innych :ryk:

No, ja mam jeszcze za małe doświadczenie :oops: :oops: :oops:
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Sob lip 28, 2012 15:02 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

A tam za małe doświadczenie, po prostu chciałaś obu chlopakom dogodzić by spali na górze :mrgreen:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 28, 2012 16:47 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

po prostu przy dwóch kotkach trudniej dojść do takich wniosków :mrgreen:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lip 28, 2012 16:48 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Póki co, wystarczą dwa :mrgreen:
A cioteczki na forum pomogą w tłumaczeniu kocich zwyczajów :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Nie lip 29, 2012 8:55 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

Ciekawe co by było jakby do chłopaków zawitała jakaś koteczka :wink: Czy by jej ustępowali miejsca na najlepszej miejscówce? Co tam u Waszej małej psinki słychać? Jak znosi upały ?

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 29, 2012 9:16 Re: Jak to się stało, że zawładnęły moim sercem ?

U nas tylko wczoraj był upał. Ogólnie pogoda jest bezsłoneczna i lekko wietrzna :)
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 17 gości