Maciuś - JEST OFERTA DT, WIELKA PROŚBA O ZŁAPANIE MACIUSIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 27, 2012 7:49 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Pani Żaneta przeczytała na facebooku że nie daje się brać na ręce, tłumaczyłam, że on jest bardzo długo w schronisku, nikt go nie głaszcze, że dużo kotów które wychodzą ze schroniska po krótkim pobycie w domu staje się cudnymi, kochanymi kotami, ale ja nie mogę zagwarantować, że Maciuś będzie przytulakiem, a pani Żaneta takiego kota chciała, długo rozmawiałyśmy, tłumaczyłam.
joanna3113
 

Post » Pt lip 27, 2012 8:01 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Trudno przewidzieć jak kot będzie się zachowywał w domu. Ja wzięłam kotkę ze schroniska, która tak się łasiła, wskakiwała na kolana, wchodziła do budki, którą zawieźliśmy, a po przyjeździe do domu diametralna zmiana. Jest u nas już 5 lat i do tej pory nie lubi brania na ręce, nie wchodzi na kolana, śpi w nogach na kołdrze, głaski jak sobie życzy. :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lip 27, 2012 8:03 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

A Maciusia trzeba szybko zabierać stamtąd. Nie można go tam zostawić :cry:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Pt lip 27, 2012 8:11 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

joanna3113 pisze:Pani Żaneta przeczytała na facebooku że nie daje się brać na ręce, tłumaczyłam, że on jest bardzo długo w schronisku, nikt go nie głaszcze, że dużo kotów które wychodzą ze schroniska po krótkim pobycie w domu staje się cudnymi, kochanymi kotami, ale ja nie mogę zagwarantować, że Maciuś będzie przytulakiem, a pani Żaneta takiego kota chciała, długo rozmawiałyśmy, tłumaczyłam.

To znaczy, że nie jest tym domem. Maciuś wciąż czeka. Moja Fasolka daje się brać na ręce teraz, po operacji, normalnie wcale. A mieszkamy razem ponad trzy lata.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lip 27, 2012 8:33 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

joanna3113 pisze:Pani Żaneta przeczytała na facebooku że nie daje się brać na ręce, tłumaczyłam, że on jest bardzo długo w schronisku, nikt go nie głaszcze, że dużo kotów które wychodzą ze schroniska po krótkim pobycie w domu staje się cudnymi, kochanymi kotami, ale ja nie mogę zagwarantować, że Maciuś będzie przytulakiem, a pani Żaneta takiego kota chciała, długo rozmawiałyśmy, tłumaczyłam.

prześledziłam raz jeszcze wszystkie wpisy i nie znalazłam takiej informacji, że kot nie daje się brac na ręce.... dokładnie przeczytałam swoj wpis o tym aby się dał złapac - jak zwykle jest to kwestia interpretacji. Pani Żaneta jak chciała tak zinterpretowała i już - tak jak ktoś napisał, to nie ten dom.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 27, 2012 9:49 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Widocznie ta Pani nie była odpowiednim domkiem dla Maciusia, na pewno jest gdzieś ten domek właśnie dla niego, co go weźmie nawet jak obecnie nie chce się głaskać.
Maciusiu trzymaj się :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Tak go żal :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lip 27, 2012 9:55 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Moja Pixi jest z nami od 2 mca życia
Nie lubi być na rękach,głaskanie na życzenie,brzucha nie można głaskać.
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lip 27, 2012 10:19 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Szkoda :( Ale faktycznie, to chyba nie ten dom.
Oby ten właściwy znalazł się jak najszybciej :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 27, 2012 10:27 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Szkoda, że ludzie nie chcą dać takim bidokom szansy ... :(. Im tak niewiele potrzeba, żeby dojść do siebie - i zdrowotnie, a przede wszystkim emocjonalnie.

Mam w domu koty adoptowane ze schroniska - brane stamtąd zabiedzone, chore, wystraszone. Wszystkie rozkwitły.
W tym jeden oceniony przez pracowników schroniska jako "nieadopcyjny dzikus, który się nigdy nie oswoi" :(. Dla mnie to była po prostu wystraszona, zestresowana, biedna istota, której potrzeba spokoju i miłości. W domu, po kilku tygodniach już było dużo lepiej, a po kilku miesiącach stał się pieszczochem jak pozostałe. Nie lubi brania na ręce, boi się tego - więc nikt mu takich pieszczot nie serwuje. Poza tym miziam do bólu, ptrzytulam, pieszczę.

Maciusiu, cały czas wierzę, że jednak ktoś się w Tobie zakocha i wyrwie cię ze schroniska :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 27, 2012 11:42 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 27, 2012 13:04 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Niestety ludzie są różni, są i tacy co wykazują się sercem jedynie do kota głaskającego, takiego który da się przytulać i będzie mało problematyczny.
Każdy kot jest inny są i te z problemami... Maciuś ma prawo taki być, może jest skrzywdzony przez los, nie ma swojego człowieka, ani pełnej miseczki :(
Wielka szkoda że Pani Żaneta nie chce dać mu szansy, no cóż...

Mój Kubuś głaszcze się tylko jak on chce, było tak od małego. To nie jest typowy miziasty kot którego bierze się na kolana (teraz mniej ale kiedyś wykazywał agresję jak brałam go wtedy kiedy nie chciał, jak nie dostał tego czego chciał potrafić skoczyć mi na nogę. Nie raz lała się krew. Nauczyłam się że taki jest i to nie pomniejsza mojej miłości do niego. Im starszy robi się bardziej łagodniejszy).
Nigdy nie pomyślałam że mogę się go pozbyć, dobrze że trafił do mnie, bo nie wiadomo jak by się potoczył jego los, czy domek nie pozbył by się kota z takim charakterem.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lip 28, 2012 23:54 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Co z Maciusiem? :cry:

Obrazek

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Nie lip 29, 2012 5:15 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Mam nadzieję, że Maciuś znajdzie dom. Maciusiu.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lip 29, 2012 6:43 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

ech to nie był ten dom i tyle. Moja Fifi jak yłą mała, dawała się brać na ręce, głaskać po brzuszku etc. Po sterylce... diametralna zmiana! Dzikus, oby tylko z dala od człowieka. Czasem przyjdzie, aby ja pogłaskać, ale to naprawde święto. Czasem usiądzie na kolanach, ale wtedy trzeba pozostać w bezruchu, aby jej nie spłoszyć ;)
I co? Jakby tak się kot zmienił, p. Żaneta pozbyłaby się go? (Oczywiście nie osądzam, mówię hipotetycznie!).

Kota trzeba pokochać takiego, jakim jest i nie robić czegoś wbrew jego woli!

Maciuś znajdzie dobry dom, trzeba czasu, ogłoszeń, cierpliwości! :ok: :ok: :ok:
http://koty-nurmi.blogspot.com - moje kochane kociska :) zapraszam serdecznie do nas!

nurmi

 
Posty: 808
Od: Sob lis 20, 2010 10:14

Post » Nie lip 29, 2012 7:47 Re: Maciuś - Szczytno - chociaż nie odejdę bezimienny

Może banerek ?
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, Szymkowa i 96 gości