Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

[Hańka]

Ja jestem posiadaczką karnetu do solarium
A tam napisane jak byk ŁUŻKO LEŻĄCE
Podobno panie rozdały kilkadziesiąt sztuk
Ja pierwsza zwróciłam im uwagę, że mają karneciki z "bykiem"
Natomiast co do charakternych kotek mam taką jedną.
Tri o imieniu Kredka. Ustawia całą resztę stada po kątach

O, to pięęękne jest podwójnie! Leżące, proszę, proszę...

[Zazusia]

Ja jestem posiadaczką karnetu do solarium
A tam napisane jak byk ŁUŻKO LEŻĄCE
Podobno panie rozdały kilkadziesiąt sztuk
Ja pierwsza zwróciłam im uwagę, że mają karneciki z "bykiem"
Natomiast co do charakternych kotek mam taką jedną.
Tri o imieniu Kredka. Ustawia całą resztę stada po kątach

O, to pięęękne jest podwójnie! Leżące, proszę, proszę...

Może gdzieś są ŁUŻKA STOJĄCE

[kotkins]

jeszcze ze słówek-pułapek:
órzont

Piszmy tę powieść z dreszczem!! piszmypiszmypiszmy, koniecznie, tutaj jest taki zlot fajnie wyrażających się, cwanych werbalnie Kobiet, i takie zacne pomysły, że wręcz powiedziałabym, że jest to wątek prowadzony na najwyższym poziomie - tak ortografii, jak i stylistyki :>

No piszmy.Tylko dzie?

Trzeba ustalić sklad autorski, treść mniej więcej ...
To nie jest tak HOP. Publiczność bywa groźźźźna!

[Bolkowa]

Zapytano mnie kiedyś czy liście lurowe też będą mi potrzebne ( w małym warzywniaku kupowałam składniki na bigos)
W pobliskim gabinecie kosmetycznym wśród wielu brzmiących mi obco zabiegów (zupełnie nie wiem co człekowi robią) było też przekłócie uszu. Chwilę trwało nim sobie ten ostatni rękoczyn przłożyłam na nasze.

Koty śpią, ja podsypiam, ciekawe jak nocka będzie wyglądała.

[Jowita]

Mnie swego czasu codziennie na nowo rozwalała tablica na pobliskiej budowie: PRZEJŚCIE DRUGĄ STRONĄ ULICU (piękna, profesjonalna tablica, żadne tam odręczne barachło). Zdjęcia niestety mi przepadły.

[aamms]

Aaach.. z takich perełek, to od lat na warszawskim Bemowie wisi szyld reklamujący "rosówane drzwi"..

[Serniczek]

gżyp...

[Jowita]

zhap

[KotkaWodna]

Napisało mi się Nad rzeką Pierdą - w sumie... Freudowska chyba pomyłka to była, zważywszy na mój stosunek do dzieł tego akurat autora

Ja nie zauważyłam. Ale efekt, cóż..., dość niezwykły.

a ja uznałam, że to celowe i arcytrafne

edit:
do pisania mogę zrobić dokument w gmailu, dostępny dla wielu użytkowników, nawet do czytania/pisania symultanicznego

[kotkins]

gżyp...

Serniku Fiona całkiem poważnie uważa,że tak się pisze i nawet muwja
Amelia napisałaby GSZYP.

Persy uważają,że się czepiacie.One mówią poprawnie,a Wy-nie.
Poprostu.
Persy potrafią pszeniknąć przez ścianę ,a Wy!?

[aamms]

Aniada nas zabije..

A co słychać w Mirmiłowie?

[cypisek]

Pewnie wszyzdko dobże

[felin]

jeszcze ze słówek-pułapek:
órzont

To tyle na dziś ode mnie - wracam do czopów skrętu w wagonach towarowych

do czego??

o, Felin znów coś tłumaczy....?

No, czopy już poszly do agencji. Teraz mam na tapecie sprzęt chlodniczy

ps. Zarabiać trzeba

[EwKo]

...
a ja uznałam, że to celowe i arcytrafne
...

Odkryłam toto przejęzyczenie przypadkiem: szukałam cytatu, który - jak mi się wydawało - zamieściłam w niniejszym wątku (oczywiście okazało się, że owszem, zamieściłam, ale gdzie indziej ).

A chodziło mi o to cudo: "Bůh stvořil veterinu, aby udržovala kočku zdravou a člověka na mizině" - w wolnym tłumaczeniu: "Bóg stworzył weterynarię, żeby kot był zdrowy, a człowiek spłukany". Tłumaczenie moje, więc takie mocno intuicyjne (wychowywała mnie czechosłowacka telewizja ).

[AniHili]

Kurde, czy Wy wiecie, że te gszypy i zhapy tak mi musk zlasowały, że z pięć minut próbowałam zrozumieć co to znaczy, aż wreszcie na głos se przeczytałam?!