
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOENA pisze:Ryczę z bezsilności i złości,patrząc na te koty i czytając Wasze wpisy![]()
![]()
![]()
Jeden zaraża drugiego,warunki koszmarne....
Co One jedzą![]()
No szkoda słów.
Tak bardzo jest mi żal tych kotów![]()
![]()
![]()
Czy delikatna rozmowa z kierownictwem schroniska coś może zmienić?
Czy jest tam jakiś wet?
joanna3113 pisze:Wet jest oczywiście przecież widaćJest w Szczytnie trzy-cztery dni w tygodniu po południu, bo rano pracuje w Kortowie, w tej sprawie nic się nie da zrobić.
BOENA Basia już wiele razy rozmawiała jak widać skutek żaden.
Uwierz na zdjęciach mało widać, dlatego po odwiedzeniu schroniska człowiek to odchorowuje, płaczesz, wyjesz i nic nie możesz zrobić.
BOENA pisze:joanna3113 pisze:Wet jest oczywiście przecież widaćJest w Szczytnie trzy-cztery dni w tygodniu po południu, bo rano pracuje w Kortowie, w tej sprawie nic się nie da zrobić.
BOENA Basia już wiele razy rozmawiała jak widać skutek żaden.
Uwierz na zdjęciach mało widać, dlatego po odwiedzeniu schroniska człowiek to odchorowuje, płaczesz, wyjesz i nic nie możesz zrobić.
A może napisać mądre pismo do UM,naświetlając im sytuację w schronisku i prosząc o kontrolę.
A nóż ci na górze będą bardziej ludzcy niż ci w schronisku.
gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?
Marzenia11 pisze:gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?
b dobry pomysł- a o jakim antybiotyku myślicie? W razie potrzebnych recept mogę załatwic w tym tygodniu i wysłac.
gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?
joanna3113 pisze:gazzy pisze:Razem z Nowa_Szcztno mamy pewien pomysł. Rozmawiałam o tym z rudą na facebooka.
Pomyślałyśmy, że jeżeli kociaki siedzą w schronisku, niektóre są w lepszym stanie, niektóre w gorszym, ale i tak potrzebują leczenia, to może zrobić zrzutkę i zakupić antybiotyk i podawać im tam na miejscu ? Nowa_Szcztno powiedziała, że mogłaby go podawać. Co Wy na to ?
Jeżeli będziecie teraz częściej w schronisku to dam wam puszki, żeby nie jadły tej cholernej kaszy. Unidox można im podawać tylko to potrwa min. 14 dni i trzeba to robić codziennie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], puszatek, Tundra i 33 gości