Trzy baby i dwa rude... wesoła gromadka.

[tosiula]

Hejka

Cześć

[MaryLux]

Miaudoberek

[tosiula]

Miaudoberek

Idzie gorąco, mamy mokrą trawę na balkonie, można się chłodzić póki co Chcecie dziewczyny dołączyć do nas?
Ratek

[Danusia]

hejka

[tosiula]

"Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
No, bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię, Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba

Ja poproszę na inny przystanek
Tam gdzie merda stado ogonów
Zrezygnuję z anielskich chórów
Tudzież innych nagród nieboskłonu

W moim niebie będą miękkie sierści
Nosy, łapy, ogony i kły
W moim niebie będę znowu głaskać
Moje wszystkie pożegnane psy"
B. Borzymowska

[tosiula]

To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem
Że pies to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Psia dusza większa jest od psa
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Psia dusza się nie mieści w psie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I psu czas iść do psiego nieba
To niedaleko pies wyrusza
Przecież przy tobie jest psie niebo
Z tobą zostaje jego dusza

[tosiula]

Na jakimś portalu, co to odnośnik był na fb znalazłam te wiersze. Tyle w nich prawdy i uczuć.

[MaryLux]

Miaudoberek

Idzie gorąco, mamy mokrą trawę na balkonie, można się chłodzić póki co Chcecie dziewczyny dołączyć do nas?
Ratek

Lecimyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy!

[Danusia]

piekne wierszyki

[anulka111]

Piekne te wiersze

[tosiula]

Przytargałam sobie nowy towar. Właśnie skończyłam go przyjmować. I jednocześnie cały dzień sprzedawałam. I taaak parno było. Jadę do domu, Prysznic, jedzonko i poleżeć. Jutro do was pozaglądam

[MaryLux]

Jutro też będzie gorąco
Inka

[tosiula]

Już jest jutro. I jak wróżyła Inka jest gorąco. Ale w końcu to lato. TZ z teściem znowu na rybach. O 4 rana jechali. Pewnie niedługo zjadą. Odbyłam wczoraj rozmowę z teściową nad ich goopotą Bo jaki sens i gdzie logika: nakarmią ryby i potem chcą by te ryby się łowiły. A one najedzone, to mają te ich robalki na haczyku głęboko pod ogonem
No wiem, ale może coś w tym jest. Bo TZ często łowi u kolegi, który następnego dnia albo wieczorem tego samego dnia ma całkiem udany połów. Wiekszy niż TZ po karmieniu Ale tego teściowa nie wie

[tosiula]

Przywiozłam wózek dla lalek bliżniaczek. Taka spacerówka. Ale się wszystkie małe i większe dziwują Ale naprawdę oryginalny.

[tosiula]

Właśnie wyszła od nas pielgrzymka. mają ludzie zacięcie. Tyle kilometrów iść. Podziwiam. Jakoś nigdy mnie to nie pociągało, ale leń jestem. Samochodem do Częstochowy mi daleko, a co dopiero pieszo Ludzie po kilka lat z rzędu chodzą, wciąga ich to. Lato bez pielgrzymki nie istnieje dla nich.