~~~Pafnucy, schr. Milanówek, we wlasnym domu! Się oswoił ;o)

Kciuki za zdrowie Pafnuca :ok:

Kornelek jednak znowu chrumka

Dzięki za kciuki! Jutro będę pisać co z tym rezonansem!

A Kornelek miał jakiś posiew z tego noska? Może ma jakieś oporne wstrętne bakterie i przez to tak słabo się leczy.. Kciuki za zdrówko Kornelka :ok:

A oto i wczorajsze wyniki Pafnusia:

Obrazek

Dzisiaj znowu łazi po najwyższych szafkach, więc wygląda na to że po tych sterydach czuje się lepiej.. Na szczęście też cały czas dopisuje mu apetyt. Oby było dobrze!

Do wyników nie można się przyczepić, idealne.

To samo pomyślałem. Wszystkie koty mogłyby mieć takie wyniki. Tylko co w tej głowie siedzi? :roll:

To jest dobre pytanie.. Mam nadzieję, że rezonans odpowie nam na nie odpowie i będzie to wyłącznie jakiś stan zapalny, do wyleczenia tymi przeklętymi sterydami.. Nie przyjmuję do wiadomości innej wersji.. Ten kot jest przekochany i ma być z nami jeszcze baaardzo długo! O!

patkazal pisze:To jest dobre pytanie.. Mam nadzieję, że rezonans odpowie nam na nie odpowie i będzie to wyłącznie jakiś stan zapalny, do wyleczenia tymi przeklętymi sterydami.. Nie przyjmuję do wiadomości innej wersji.. Ten kot jest przekochany i ma być z nami jeszcze baaardzo długo! O!

To ja za to kciuki potrzymam! :ok:

Wyniki super! I jesteście bardzo kochani! Bardzo! :1luvu:

Przecież gdyby mu się tak stało w schronisku, to nie miałby tak cudownej opieki! :1luvu:

Ada, dziękujemy, ale bez przesady :oops:

Jesteśmy umówieni na rezonans na piątek na 22.00. Dzisiaj dostaliśmy zmniejszoną już dawkę sterydu na kolejne dni - do środy mamy go podawać codziennie, a potem co drugi dzień. W piątek po badaniu mamy dać mailowo znać Pani Czubek jakie są wyniki i będziemy decydować co dalej. Gdyby w międzyczasie coś się działo, to również mamy ją dręczyć.. Generalnie, fantastyczna kobieta

Tak więc teraz nie pozostaje już nic innego jak czekać do piątku i trzymać kciuki za stan zapalny :ok:

Trzymamy

Wróciliśmy do domku po badaniu. Pafnuś powędrował już dzielnie do kuwetki (choć nieco chwiejnie) i wypił kocie mleczko - kolacjo-śniadanie dostanie już jutro rano. Aktualnie zaległ na okienku

Nie dostaliśmy jeszcze oficjalnego opisu badania, ale wstępnie dr powiedział nam, że Pafnuś nie ma w głowie ani zmian nowotworowych ani martwiczego zapalenia mózgu :ok:

Uff! Wydaje się, że najgorsze chyba wykluczone. Jak dostanę opis, prześlę go dr Czubek i zobaczymy co dalej.

Wielkie podziękowania należą się Monice, która nas zawiozła i przywiozła z badania w środku nocy..

Wklejam tu historię Brucka, hormony tarczycy były w porządku, a jednak w wyniku niedoczynności przytarczyc miał poważne zaburzenia neurologiczne. Do łatwego opanowania po właściwej diagnozie. Może w tym kierunku warto sprawdzić Pafnucka?

viewtopic.php?f=1&t=101645

Dzięki Miziel!

Pafnuś z jonogramu miał sprawdzany wapń i wyszedł w normie. Pytałyśmy z Moniką dr Czubek czy zaburzony jonogram może dawać takie objawy, jakie miał Pafnuś, ale zaprzeczyła. Na pewno będziemy szukać przyczyny dalej, bo te zaburzenia były bardzo niepokojące.. Zapytam też o te przytarczyce..

Pafnuś dzisiaj przyszedł na śniadanko, a potem zaległ za kanapą, żeby troszkę się ochłodzić.. Upał dokucza z resztą nie tylko jemu..

Wklejam opis badania Pafnutka. Przesłałam go też już dr Czubek i czekam na odpowiedź..

Obrazek

Najważniejsze jednak, że Pafnutek nic nie ma w głowie... oprócz mózgu, móżdżku, itp :wink:

Hihi

To prawda

W głowie ma Pafnuc poukładane prawidłowo

~~~Pafnucy, schr. Milanówek, we wlasnym domu! Się oswoił ;o)

Kto przegląda forum