Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

Basiu, Zuza przyznala sie do roztrzepania - jechala robić zdjęcia, a nie sprawdzila baterii. Fotki robila tel , a Misia akurat nie miala zyczenia podejść blizej :mrgreen:

Ale jutro obie dziewczyny / tj Zuza z siostrą / przyjeżdżają na caly dzień, więc i rudaska będzie :ok:

Moja córa w tym tyg pracuje codziennie po 12 godz, aby następny tydz mieć caly wolny, więc z kolei Zuza caly dzien opiekuje się mlodą :mrgreen:

a co to Misia, na zawołanie ma lecieć... :mrgreen:

to przecie dama :1luvu:

Cześc, Izusia

.
Wiesz co, jak tak pooglądałam zdjęcia tej Twojej ręki, to zaczęłam sie Alkowi podejrzliwie przyglądać...
Nie, nigdy mnie nie ugryzł...ale otwartej dłoni też się bał panicznie

.
Dopiero niedawno jakos przestal nerwowo reagować, ale wiele miesięcy pracy mnie kosztowało, żeby zapomniał coś, o czym cały czas pamiętał.
No i on ma straszliwe zęby...naprawdę imponujące, potwornie wielkie długie ostre kły.
Jakby był agresywny, to nawet nie chcę wiedzieć, co zrobiłby z moim nadgarstkiem

.
Już wolę sobie nie wyobrażać, co takie koty w życiu przeszły

.
Iza, pewnie czeka Cie wiele pracy i cierpliwości, ale wierz mi, warto :ok:

.

dama wlaśnie wyleguje sie na dachu samochodu :mrgreen:

A ja wyszlam znów z księciunem na spacerek. No , slowo daję, dziwny kot. Niby żyl na wolności, a w szelkach nie szarpie, przez ploty nie ma zamiaru skakac. Ale jak nie chcialam iść tam , gdzie on chcial / nienawidzę pajęczyn na pysku /, to dawal wyraz swemu niezadowoleniu burcząc, warcząc i prychając i....szedl, gdzie ja chcialam. Dwa razy sam zaprowadzil mnie do domu, zajrzal na korytarz i z powrotem na dwór.
Nie umie / nie chce sie bawic. Myszka na wędce- kilka leniwych machnięć lapą. Myszka luzem - trzy podrzucenia

.
Ukochane zajęcia - jedzenie , spanie i sranie :mrgreen:

Przy czym siku chodzi do kuwety w lazience, a kupę bombie do swojej kuwety w klatce , zmuszając mnie do natychmiastowego sprzątania, w trosce o calość naszego zmyslu powonienia :mrgreen:

izka53 pisze:
Ukochane zajęcia - jedzenie , spanie i sranie

Hmmmm, chciałoby się powiedzieć ......typowy facet :ryk:

no , jeszcze brakuje jeszcze piwa i pilota :ryk:

puszatek pisze:przegapiłam foty a moje rude cudo to się pytam...gdzie

Baterie podłączone, ładują się

Tym razem nie dam ciała i wszystkie koty będą porządnie sfotografowane

Również ruda dama

puszatek pisze:a co to Misia, na zawołanie ma lecieć... to przecie dama

Hehe dokładnie tak samo o niej mówię

izka53 pisze:Ukochane zajęcia - jedzenie , spanie i sranie

kwinta pisze:Hmmmm, chciałoby się powiedzieć ......typowy facet

Hahahaha xD
Zgadzam się i podpisuję się pod tym obiema rękoma!

ametystowaaa pisze:Baterie podłączone, ładują się

Ladowarka spakowana :?:

Będziemy ok 9:30

Wierz mi, że jak się teraz naładują, to ładowarka nie będzie potrzebna

Całą noc będą podłączone

Oki, to do zobaczenia!

Szykuj koty! I basen

ametystowaaa pisze:Szykuj koty! I basen

a co , będą się kapac :?:

Hahahahah! :ryk:

Już to widzę :lol:

Spróbujemy :?:

Ty kąpiesz Niunia :mrgreen:

A teraz spać :!:

Hmm... Powiedzmy, że wygląd Twojej ręki jest dla mnie wystarczającym powodem, aby tego nie robić

Dobranoc!

Zuza robisz prześwietne zjęcia "nawet"telefonem,Niebieskooki Potwór jest niezwykły,współczuję pogryzionej łapki,trudno jedną ręką ogarnąć całe gospodarstwo,życzę serdecznie,aby obyło się bez powikłań.

no , dziewczyny byly, fot miliony :mrgreen:

zrobione.
Basiu , przykro mi niezmiernie, ale dama pozostala damą i pod obiektyw sie nie pchala. Ale kilka fotek będzie.
Gucio , jak zwykle , robil za modela .
No a Niunio..... Kot - zagadka. Nie boi się obcych, nie boi się halaśliwego dziecka . Dziś - wyprowadzony na smyczy , po prostu polozyl się w cieniu i lezal , obserwowal, wąchal. A jak mnie to juz znudzilo, to oburczal mnie dokladnie i zaprowadzil do domu, do kuchni

Misia, Gucio i reszta ...przyszedłem więc jestem..Piotrek

Kto przegląda forum