Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

wczoraj jakoś skutecznie omijałam wątek :oops:

spóźnione życzenia urodzinowe dla Was :1luvu:

słodki ten mały Wydrzymordek :lol:

Dziękuję za życzenia

Spóźnione, ale wielkie :birthday:

Dziękujemy

Anna61 pisze:A to mały wydrzyjapka

na kolankach u pańci najlepiej

Tu widoczne ślady grzyba

Bisia

te oczka brzydko wyglądają, jak mam je jej zaszyć?

Miałam dzisiaj jechać do Łodzi na kontrolę z maleńtaskiem, ale kręgosłup uniemożliwił mi dzisiejszy wyjazd.

Współczuję

Zaszyć oczka :?:

Jakieś to straszne.

Oczka nie wyglądają dobrze, ale przecież jakoś jednak z nimi Bisia żyje i chyba coś widzi - czy nic :?:

A w ogóle to jest śliczna :1luvu:

Malutki także :1luvu:

Marysiu, Bisia nawet nie ma już gałek ocznych. :cry:

Wetka na razie odradziła zaszycie, ale jak zaczną jej ropieć to nie będzie wyjścia. :cry:

Ojej

A to wydrzyk, którego musiałam czymś zająć, czyli w kontenerek i do okna powyglądać :mrgreen:

malutki łapkę daje

bawimy się w gryzienie

rodzinnie

Franciszek

Franciszek i Misia

Wituś białaczkowy

grunt to rodzinka :ok:

Wydrzypysio jest przesłodki :lol:

puszatek pisze:grunt to rodzinka

kocia

Aniu ,nieustająco o Was myslimy i

:ok:

Myszolandia pisze:Aniu ,nieustająco o Was myslimy i

Właśnie wróciliśmy z Łodzi od naszej doktor.
Maluszka pani nazwała pieczarka :twisted:

bo ma jeszcze więcej śladów grzyba niż ostatnio, czyli tydzień temu.
Wtedy nie było ich widać jeszcze a teraz szaleją. :evil:

Mamy tylko nadzieje, że nowe ogniska już się nie pojawią.
Za tydzień jedziemy na drugą porcję szczepienia Biocanem M.

Na wizycie była też Misia, bo znowu na ogonie ma łysy plac.
Dostała leki w zastrzykach i za tydzień też do kontroli i na badania krwi w celu sprawdzenia stanu nerek, bo ostatnio miała kreatyninę 2,98.

Bardzo zadowolone koty

Anna61 pisze:Marysiu, Bisia nawet nie ma już gałek ocznych.
Wetka na razie odradziła zaszycie, ale jak zaczną jej ropieć to nie będzie wyjścia.

Biedna Bisia, to straszne :!:

Na zdjęciach to jednak nie widać, że to są aż tak poważne zmiany

Nasza kocia rodzinka. Prośba o pomoc dla Lolusia z FIP:(((

Kto przegląda forum