Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

Haker jest taki głupi na jakiego wygląda i nic do pysia mu nie można podać. Zaraz gryzie i się wyrywa, parę lat temu miał często zapalenia krtani i problemy z przełykaniem, nic mu nie mogliśmy podać ani widy, ani zmiksowanego jedzenia.

Hannah12 pisze:Haker jest taki głupi na jakiego wygląda i nic do pysia mu nie można podać. Zaraz gryzie i się wyrywa, parę lat temu miał często zapalenia krtani i problemy z przełykaniem, nic mu nie mogliśmy podać ani widy, ani zmiksowanego jedzenia.

Haker wygląda na mądrego kotka. I jest mądry.
Fasolce bez kubraczka też nie podaję nic do pyszczka. Fasolka w kubraczku jest zupełnie inną Fasolką (żółta/zielona ?).
duża

MalgWroclaw pisze:A to ja, po śniadanku, w pożyczonym kubraczku i opatrunku szyjki

Fasolka

Kolor kubraczka do fotela dobrany

Mru, ktoremu komp na chwile ruszyl

Miau.
Duża wróciła z podwórka, nikogo dziś nie przyniosła. Napisała list do Kocich Spraw
(przeczytajcie tu:

viewtopic.php?f=8&t=144396

a ja dostałam do pyszczka cztery i pół strzykawki wody. Wodę z pierwszej strzykawki bardzo szybko wypiłam, chciało mi się pić :oops:

Fasolka

Nie udało się :oops:

Ale koteczek na pewno przyjdzie.

A Fasolka jest bardzo wytworna :ok:

MalgWroclaw pisze: Napisała list do Kocich Spraw
(przeczytajcie tu:

viewtopic.php?f=8&t=144396

Widziałam wątek. To jest po prostu straszne i nie to, że TAK kobieta pisze, tylko z powodu KTO I GDZIE to pisze. Więc ja też tam napiszę :mrgreen:

I dobrze by było jak najwięcej takich listów.

Fasolko

za dzisiejszą wizytę u weta....(bo to dzisiaj prawda?) może pozbędziesz się tego stylowego ubranka?
Bajka z całą resztą

morelowa pisze:
MalgWroclaw pisze: Napisała list do Kocich Spraw
(przeczytajcie tu:

viewtopic.php?f=8&t=144396

Widziałam wątek. To jest po prostu straszne i nie to, że TAK kobieta pisze, tylko z powodu KTO I GDZIE to pisze. Więc ja też tam napiszę I dobrze by było jak najwięcej takich listów.

Na dokładkę jest tam redaktorką naczelną, więc nie może powiedzieć, że ktoś jej tak kazał.

Osłabiłyście mnie od poniedziałku...

Fasolko, moja gupia Duża przepędziła mnie od komputera, bo jej się protestów zachciało, a ja tylko chciałem napisać (zanim mnie znowu zamknie w gabinecie), że jesteś prześliczna w kubraczku i jakiś wyraz pysia masz inny... :1luvu:

Duduś

ech, naszła mnie refleksja (jeszcze po wczorajszym materiale w tv o tym jak to 15 samochodów i jeden rowerzysta udali, że nie widzą wypadku motoru, co prawda zainscenizowanego, ale o tym nie mogli wiedzieć), że ludziom nie pomożemy, a co tu chcieć, pomocy dla zwierząt...
A może mój Duży ma rację, że ludzie są z gruntu źli i głupi, i tylko z rzadka dobrzy???

MalgWroclaw pisze:
morelowa pisze:
MalgWroclaw pisze: Napisała list do Kocich Spraw
(przeczytajcie tu:

viewtopic.php?f=8&t=144396

Widziałam wątek. To jest po prostu straszne i nie to, że TAK kobieta pisze, tylko z powodu KTO I GDZIE to pisze. Więc ja też tam napiszę I dobrze by było jak najwięcej takich listów.

Na dokładkę jest tam redaktorką naczelną, więc nie może powiedzieć, że ktoś jej tak kazał.

A jakby jej kazał to mogłaby tak pisać?

Pendant a propos niczego: właśnie w pana, który robi u nas remont, ktoś z bloku (gdzie jest raptem 15 mieszkań i z tego jedna trzecia puste) rzucił jajkiem...

Z innej beczki: Nikitka, koteczka z mojego podwórka (czarna), która jest u mojej koleżanki, nie przestaje zachwycać swojej Dużej. Bożenka powiedziała dziś: - Gdyby Miecio (drugi kot) był taki, jak Nikita, nie wiedziałabym, że mam koty. Ona jest taka niewymagająca, bardzo kochana.
Bożenka mówi o Nikicie Kitunia

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

Kto przegląda forum