» Śro cze 20, 2012 14:24
Re: Kiri z Ashą w swoim domku; u nas: Thaja, Niania i Krzywy
Dzieki Mumino za pokrzepienie. Mam nadzieję, że Jos znajdzie swój domek. Przepraszam, że tak znowu o Kiri, ale jset wyjątkowo piękna, a była takim szczurkiem małym.... Nigdy nie zapomnę jak dzielnie znosiła odparzenia, moze dlatego czuje do niej taki sen tyment. U luizy dobrze wyszlysmy juz że szpitala, jest poobijana alepoza tym dobrze. Doznalismy w tym czasie dużo dobrego od ludzi, co było bardzo, bardzo mile i podtrzymujące na duchu. Nawet dzisiaj przyszły koleżanki do Luizy z klasy i przynosly laurki i prezenty. Nie spodziewałam się..a moje starsze corki, nie wiedzieć kiedy, wchodzą dzisiaj w pelnoletniosc:-o
wszystkiego dobrego dla Was, więcej nie pisze bo chwilowo nie mamy stacjonarnego Internetu, a ztelefonu się ciężko pisze,
glaski dla dziewczynek, na fotki zawsze czekamy. Szczęśliwych kotów:-)