meksykanka pisze:Piękny i magiczny jak wszystkie czarne koty.
Otworzył się kolejny rozdział w jego życiu. Musiał to wszystko przemyśleć... i chyba zaakceptował?
Też bardzo podobają mi się czarne koty. Oczy na tle takiego futerka robią ogromne wrażenie.
Myślę, że zaakceptował i myśliciel z niego wielki
