SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Uuu... widzę że masz z Niną to samo co ja kiedyś z Sibelką. U nas na razie spokój (tfu tfu).

Marcin, postaram się zrobić ogłoszenia ale nie mogę obiecać (wiesz jak jest, choć teraz rodzice mnie wymieniają, więc może będę miała trochę więcej czasu)

Ewelina, Karo - tak się zastanawiałam nad Twitterem. Ogarniacie to? Bo to jest drugi taki duży portal społecznościowy i może podwoiłoby to odzew :roll:

Ja tam nigdy konta nie miałam i nie wiem jak to tam wszystko działa.

oj twitter to nie moja działka - obsługa FB zajęła mi trochę :wink:

może jakby ktoś tam zrobił stronę to po pewnym czasie bym się naumiała :wink:

Gibutkowa no niestety... jeszcze pogadam z wetem o tych tabletkach co ostatnio podawałaś zobaczymy co z tego wyjdzie. Bo jak tylko odstawialiśmy sterydy to zaraz jej wszystko wracała a ostatnio to ze zdwojoną siłą

Moje dwa tymczasowicze znalazły już dom :ok:

Sofi od środy jest u mojej koleżanki, a Lucuś jutro idzie do nowego domku

Bardzo miło mieć świadomość, że gdyby nie to, że wzięłam je ze schronu na dt, to pewnie dalej siedziałyby w schronie - przygarnęły je osoby, które jakoś nie myślały o tym, żeby iść do schroniska szukać kota. Oba domy myślały od jakiegoś czasu o kocie, ale dopiero gdy ujrzały te maluchy (obydwa domy to są z kręgu znajomych), to absolutnie się zakochały w kociakach

Dase - niekoniecznie siedziałyby w schronisku, mogłyby już nie żyć... Schronisko to baaaardzo złe miejsce dla kociaków szczególnie w takich ilościach, więc miej świadomość że po prostu uratowałaś im życie :1luvu:

No właśnie :1luvu:

A może jacyś znajomi chcieliby starszą kotkę? :wink:

Bardzo proszę pamiętajcie o Buni i polecajcie ją do adopcji :kotek:

sunicram pisze:Zdjęcia z klatek (kliknij, żeby zobaczyć duże zdjęcie)
4. Moja faworytka, 3 letnia przepiękna koteczka biało-szara, już mógłbym ją nazwać Myszka Głaskałem ją z 5 minut bez przerwy, ledwo trafiła do schroniska a już dała się dotknąć, do adopcji bezwzględnie...

Uwaga - to jest teraz najpilniejszy przypadek!!! Widzicie tą piękną kotkę? Ona panicznie reaguje na stres, schronisko, klatkę - dzisiaj właśnie tak szalała przy wymianie gazet, żę wyrwała sobie jeden albo kilka pazurów - cała klatka jest w śladach krwi!!!

Jestem wstrząśnięty, ona się tam wykończy

To jest MEGAPILNA sprawa

Dase - czy Ty dalej planujesz i możesz być DT, może byś ją wzięła? Ktokolwiek...

Edit: założyłem jej wątek: viewtopic.php?f=1&t=144376

również byłam dziś w schronie... "pierwszej pomocy" wg potrzebują:

koteczka ze zranioną łapką. krwawi, przykleja się do gazet, łapa ją boli, ciągle ją wylizuje.

-2 miniaturki
ślepa kilkunastoletnia koteczka, przebywająca w izolatce, traci chęć życia, już się jej nie chce jeść i pić.

- Wspaniały Dziadziuś przebywający w izolatce, w klatce na przeciwko Ślepci.

-cherlawy 7tygodn. rudy kocurek nr 606/12
(b. chudy, wychodzi mu trzecia powieka)

cherlawe 5 tyg. kocięta,chore, w trakcie leczenia (nr 486,487,488,489)

Ta pierwsza kicia Gabi to ta sama co Marcin o niej pisał.

Według mnie nr 1 to właśnie ta kicia plus chudy rudzik - oba piękne, szybko pójdą.

Gibutkowa pisze:Ta pierwsza kicia Gabi to ta sama co Marcin o niej pisał.

Według mnie nr 1 to właśnie ta kicia plus chudy rudzik - oba piękne, szybko pójdą.

I jeszcze ta kicia niewidoma :cry:

ojej, czy wiadomo coś więcej o ślepej koteczce?

matko gybym tylko mogła to bym tą niewidomą wzięła :cry:

wrzuciłam ją na FB oby ją ktoś szybko zabrał...eh tyle pilnych kotów do zabrania a domów brak

Wpadł mi do głowy taki pomysł.

Dosłownie obok mojego bloku (Nowy Dwór) znajduje się klub seniora. Zastanawiam się, czy może nie skontaktować się z Panią koordynującą klubem z pytaniem, czy można by było zostawić ogłoszenia z kotami do adopcji u nich.

Starsi samotni ludzie może zechcieliby przygarnąć spokojne dorosłe koty, ale może nie pomyślą o pojechaniu do schroniska, o szukaniu w internecie nie wspomnę.

Moje zdolności interpersonalne są raczej nikłe, ale maila mogę wysłać z pytaniem, bo jest podany na stronie rady osiedla i jeśli się zgodzi, to wydrukować i dostarczyć im ogłoszenia. Co Wy na to?

Kasiaufo pisze:Wpadł mi do głowy taki pomysł.
Dosłownie obok mojego bloku (Nowy Dwór) znajduje się klub seniora. Zastanawiam się, czy może nie skontaktować się z Panią koordynującą klubem z pytaniem, czy można by było zostawić ogłoszenia z kotami do adopcji u nich.
Starsi samotni ludzie może zechcieliby przygarnąć spokojne dorosłe koty, ale może nie pomyślą o pojechaniu do schroniska, o szukaniu w internecie nie wspomnę.
Moje zdolności interpersonalne są raczej nikłe, ale maila mogę wysłać z pytaniem, bo jest podany na stronie rady osiedla i jeśli się zgodzi, to wydrukować i dostarczyć im ogłoszenia. Co Wy na to?

Myślę że to super pomysł! Kiedyś trafiłam na forum dla seniorów i tam się sporo starszych osób wypowiadało na temat swoich pupili

Zwykle ludzie z klubu seniora to osoby aktywne, angażujące się w wiele spraw społecznych i wbrew pozorom bardzo nowoczesne - np. Pani Jola, która adoptowała koteczkę Jadzię (na pierwszej stronie w kotach w DS) to starsza osoba ale bardzo aktywna, uczęszcza na zajęcia z malarstwa na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Fantastyczna osoba i bardzo kocha Jadwinię

http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=1239478&type=album&add1=gabia
więcej zdjęć z budynku nr 4

potem postaram się wstawić parę fot z 3-ki.
tak jak pisał wcześniej Marcin w pokoiku nr 9 wszyscy są chorzy.
koty kichają jeden przez drugiego, wyglądają mizernie, kocyki,
kołderki, drapaki zarzygane, leczone są wszystkie, ale z uwagi
na przepełnienie skutki są mizerne.

ciekawa.swiata pisze:ojej, czy wiadomo coś więcej o ślepej koteczce?

ona nie ma nawet swojego numeru.
siedzi w klatce, na izolatkach i się sypie.
wiem tylko tyle, że jest gorzej, bo zaczęła tracić apetyt.
chyba ma depresję.
gdy ją odwiedziłam, to wstała z taką jakby nadzieją na buźce,
jest milusia.
fajny jest też jej sąsiad z naprzeciwka - bury Dziadziuś. ciągle gruchotał i się ocierał.
nie może trafić na boksy, bo na bank się posypie.
tyle tych "pilnych przypadków" dzisiaj, że aż mnie głowa boli.

SchronWro - 260 kotów w schronisku!!! Zdjęcia str. 62-63.

Kto przegląda forum