Roman to roczny kot szukający domu. Miałam go przez pewien czas u siebie, ale tata nie zgodził się, aby został na zawsze. Oddaliśmy go mojej cioci. Przez kilka miesięcy było ok, ale jedna z córek cioci zaczęła chorować. Okazało się, że mała ma uczulenie na sierść. I tu zaczął się problem. Tata nie zgadza się wziąć kotka znowu, a nikt ze znajomych i rodziny nie może przygarnąć kociaka

Mi serce pęka, bo mama mówi, że jak szybko kogoś nie znajdziemy to kot pójdzie na uśpienie. To naprawdę symptyczny kotek, ma książeczkę, szczepienia itp. Dodatkowo jest wykastrowany. Kotek nie jest za duży i jest po prostu przesłodki.


Mieszkam w woj. łódzkim. Błagam, skontaktujcie się ze mną, jeśli szukacie kotka. Romek jest zdrowy, a ma zostać uśpiony. To niesprawiedliwe !
