Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 ...puszatkowo

[lidka02]

[puszatek]

Basiuniu, ja tylko tak chciałabym wiedzieć czy powiedziałaś wczoraj lekarzowi o poprzednim złamaniu tej samej nóżki i historię gipsu?????

o nic nie pytał...więc się nie wychylałam w każdym razie jest

[mateosia]

A myślałaś, że zapyta: "Przepraszam, czy Pani przypadkiem nie złamała niedawno tej samej nogi i nie zdjęła później sama gipsu "
No aż tak przewidujący to chyba nikt nie jest

[puszatek]

A myślałaś, że zapyta: "Przepraszam, czy Pani przypadkiem nie złamała niedawno tej samej nogi i nie zdjęła później sama gipsu "
No aż tak przewidujący to chyba nikt nie jest

ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii bo się wyda, nie był przewidujący ale małomówny

[alab108]

Jak on taki to Ty też

[puszatek]

otóż to............. co nie powiem...raczej mnie cieszyło
po pierwszym wybuchu, może zrozumiał, że ściana i tak się nie przesunie

[alab108]

Basiu, a jak on to stwierdza, że dobrze się zrasta? Ma w oczach rentgena?

[puszatek]

na rentgena to ja chodzę przed każdą wizytą, fotę dostaję prawie po chwili i idę z nią do lekarza

[ruda32]

Basiu palisz?

[meg11]

Basiu palisz?

[puszatek]

nie palę...

[MalgWroclaw]

To super

[meg11]

nie palę...

Tak trzymać

[ruda32]

nie palę...

Tak trzymać

dzielna dziewczynka

[MalgWroclaw]

Przynajmniej Twoje footerko nie śmierdzi, Figusiu.
Fasolka