Tolunia noc spędziła pod łóżkiem. Rano została przeniesiona do kuwety, bo od wczoraj nie sikała. Mam nadzieję, że w końcu to zrobi, bo jeszcze jej to zaszkodzi
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887
uff, wysikała się W trakcie głaskania przytuliła delikatnie główkę do ręki nowej pani i zaczęła cichuteńko mruczeć. Zjadła. Mam nadzieję, że w nocy wyjdzie w końcu z kuwety.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887
Tola robi postępy. Zeszłej nocy tak intensywnie chciała zakumplować się z królikiem, że ten wyskoczył z klatki i schował się za łóżko. Mam nadzieję, że Tola nie będzie miała względem niego morderczych zamiarów.
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887
Tola jest oporna jeśli chodzi o wyjście "na pokoje". Siedzi więc w kuwecie, budce od drapaka i ew. pod łóżkiem. Ale je chętnie i daję się wyczesywać. A jest co czesać
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887
A przyjaźń z królikiem jak? I z dzieckiem? Powolutku się oswoi i z pokojami
Motta brak. Wszystko jest czekaniem... Wody — uczy pragnienie. Brzegu — morskie przestrzenie. Ekstazy — ból tępy jak ćwiek — Pokoju — o Bitwach pamięć — Miłości — nagrobny Kamień — Ptaków — Śnieg. Emily Dickinson
Królik cały:) Z dzieciaczkiem też ok, mała chętnie głaszcze Tolę, a ta nie ucieka. Jej aklimatyzacja trwała długo, ale myslę, że jest już zakończona. Tola chętnie wita się ze swoją panią, gdy ta wraca z pracy. Lubi seanse głaskania na kolanach. No i dała się wykąpać
W 2016 wysterylizowałyśmy 109 kotów (stan na 11.07) - 2015 - 222, 2014 - 130, 2013 - 126, 2012 - 85, 2011 - 107, 2010 - 108, w sumie 887
Bardzo sie cieszę U mnie to królik napastował koty.Ganiał za nimi jak opetany i nawet razem kilka razy spały.Zauwazyłam ,ze koty "poluja"na króliki tylko wtedy jak te sa w klatce.Cos chrobocze i te wtedy poluja.Wiadomo, jak królik jest malutki to lepiej uwazać...Kiedys moje dwa koty wychodzace upolowały sporego zajaca i przytaskały go do domu.No ,ale tamten to był intruz