Kola to jest już duża w porównaniu do dymniaczka. Futerko już ma takie szczecinowate i lśniące, fajniutka z niej koteczka. Oczko jeszcze trochę zaróżowione ale robi się już coraz bledsze, dostaje nadal 3 x 1 Gentamycynę i Immunodol 1x1.
Dzisiaj dzwoniła w sprawie adopcji Koli bardzo miła pani z Łodzi, trzymajcie kciuki, bo ma się odezwać. To już trzecia osoba która dzwoniła, dwie poprzednie się ponownie nie odezwały, ale to dobrze, bo z rozmowy wynikało, że to były nieodpowiednie domki.