Proszę o pomoc, potrzebny dom tymczasowy/stały dla Klakierka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2012 20:21 Proszę o pomoc, potrzebny dom tymczasowy/stały dla Klakierka

Wiem, że u każdego na forum mieszkanie jest przepełnione, ale może jakiś cud...

Przez pomyłkę trafił do mnie półtora tygodnia temu kocur ze schroniska. Burasek, wychudzony, z niesamowitą biegunką. Był u mnie do wczoraj, dostawał leki, troszkę przybrał na wadze, przymilny, kochany, świat dla niego nie istnieje jak ktoś go głaska :) Nadal dostaje leki na biegunkę, nie można było go wykastrować z powodu stanu zdrowia.

Kocurek korzysta z kuwety... czasem, w większości przypadków, a właściwie ciężko to stwierdzić, bo z powodu ostrej biegunki... brudzi gdzie popadnie... Mam dwa tygodnie na znalezienie dla niego domu. Na tyle zgodzili się rodzice dziewczynki u której kotek się znajduje. Ta rodzina ma inne zwierzęta i cudem wybłagałam te dwa tygodnie. Wzięłabym go do siebie, ale wynajmuję mieszkanie i właściciele się nie zgodzili. W mieszkaniu mogę trzymać tylko moją koteczkę Lankę. I tak jakoś mi się udało przed właścicielami ukryć, że był u mnie inny kot przez ponad tydzień. Wydaje mi się, że dobry byłby dla niego dom wychodzący, ale może niekoniecznie. Jak zostanie wykastrowany będzie też pewnie inaczej się zachowywał... Nie znam jego historii, wiem tylko tyle, że jest przemiłym kocurkiem, uwielbia głaskanie i jedzenie ;). Kocurek do rany przyłóż. Nie wiem ile pociągnąłby w schronisku, ponieważ u nas w Wałbrzychu nie podają kotom żadnych leków, zwierzęta znikają i wiele innych dziwnych historii, ale to nie ten wątek, więc...

Chciałabym znaleźć dla niego dom, zrobię jutro ogłoszenia, ale... boję się, że czegoś może w tym domu zabraknąć. Bo nie wiadomo jak kocur będzie korzystał z kuwety, a wiele osób zwraca na to uwagę. Chciałabym znaleźć mu jakiś wyrozumiały dom, który będzie wiedział, że jak kot nie zrobi do kuwety to nie wyrzuca się go na ulicę. Kotek jest cudowny i wręcz nachalny do głaskania... Czy ktoś ma jakiś pomysł? Ma kogoś znajomego kto przygarnąłby ta bidę?

Dziękuje z góry za pomoc i pozdrawiam.
Ps. jutro dołączę zdjęcia.
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Śro lip 18, 2012 20:31 Re: Proszę o pomoc, potrzebny dom tymczasowy/stały dla Klaki

Oczywiście kocurka wykastruję za własne pieniążki i dorzucę ile będę mogła na karmę...
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48

Post » Śro lip 18, 2012 21:17 Re: Proszę o pomoc, potrzebny dom tymczasowy/stały dla Klaki

No i namieszałam... nie ta część forum... ech przepraszam... przenoszę się do kociarni...
viewtopic.php?f=13&t=144249
przepraszam moderatorów za błąd...
Obrazek

marzena81

Avatar użytkownika
 
Posty: 589
Od: Wto gru 20, 2011 20:48




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości