Dwa PERSY- no cudowne po prostu- już w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 18, 2012 19:48 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Kotkins, bierz! Jednorazowa okazja! :twisted: :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro lip 18, 2012 20:23 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

A znacie Amelię i Fionę?
Takie dwie mocno owłosione dziewczyny co ze mną mieszkaja.
Wiecie co one by takiemu spokojnemu kotku zrobiły??

W sumie to ciągle Asher pisze o rudym a o czarnym- niewiele.
Jaki ten czarny jest??

Nie żebym się chciala dokocić,ale ...

Przysięgam,że będę kiedyś miała czarnego albo niebiskiego.Jakem Kotkins! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 18, 2012 20:33 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

No bo nie ma o czym. Serio. On jest chodzącym ideałem kota :) Nic ciekawego :)

Figo jest luzak, lubi spać i jeść. I jest obok. ZAWSZE. Ale jest tak obok, że czasem można o tym zapomnieć. Leży przytulony i śpi. Nie przeszkadza. Nie oddzywa się. Rano poświergocze, jak jeść chce. Świergocze ładnie, bardzo przyjemnie.
Skoczny jest i szybki. Wlezie wszędzie. Niczego się nie boi. Zapoznałam koty ze znajomymi, Rudy się schował, Figo wzięty przez gościa na ręce rozłożył się, pomruczał, a potem ułożył wygodnie i zasnął.
Zupełnie nie boi się innych kotów, jest fajny na dokocenie. Zdecydowanie nie jest typem dominującym, dopasowuje się do stada, jak któryś kot na niego fuknie, to ustępuje, ale jak go łapką trzaść się stara, to syczy. Czyli nie do końca da sobie w kaszę dmuchać.
Je wszystko co dostanie, również mięso. Daje się czesać, no kurde mruczy przy tym. Ale już u weta się opiera (tyle, że leciutko), wg mnie to przejaw inteligencji.
Ugniata. Wpycha nochal do ust na przywitanie...
No idealny jest.

:1luvu:

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 18, 2012 20:44 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Znaczy:to on zostaje? :mrgreen:

To on jest w sumie podobny do mojej Fiony.Tylko ona jeszcze wali łapką inne koty.Bo ich nie lubi.Poprostu.
Amelię toleruje.Po pół roku lania jej zaledwie toleruje a nie lubi.

Tak naprawdę to ja "potrzebuje" towarzysza do zabawy dla Amelki.

A w ogóle -jak kogoś wezmę na stałe ,to koniec tymczasowania.
Kociopojemność tego domu jest określona.
Trzy koty plus jeden na pietrze u mamy.I jeden duży i łakomy jamnik.

P.S.
Fiona zna kolory.Jak może wybrać kolor poduszki na której się położy-bierze różową.Ładniej na niej wygląda...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 18, 2012 21:00 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

kotkins pisze:Znaczy:to on zostaje? :mrgreen:


A nawet bym chciała.... No nawet bardzo....
On idealnie pasuje do naszego domostada.
To taki kot, dla którego zrezygnowałabym z marzeń o burmie, bądź zielono- lub różnookim cudzie długowłosym (mam taki marzeniowy rozrzut obecnie, jak już mi Teosiek jedno marzenie spełnił zamieszkując z nami)...

No ale niestety, łazi za nim taki rude skrzeczące coś :twisted: co to fajne jest, tylko nie bardzo powinno akurat z nami mieszkać (i naszymi kotami przede wszystkim)....

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 18, 2012 21:12 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

O rude to ja bym się nie martwiła: ono dom znajdzie.

A ja pielęgnuję marzenia o:
-czarnym persie
-niebieskim persie
-ruseczku
-bassecie
-buldożku francuskim
-ratlerku

Bo ja tam nigdy nie chciałam bjałego persa.
Się mi przydażył, więc mam.
Się kocha co się ma :)


A!Najbardziej to bym chciała egzo.
Niebieskie egzo.

Póki co pewnie wezmę na DT Bosmana z Kociego Świata.Oby to nie był DS...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 18, 2012 21:22 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

kotkins pisze:O rude to ja bym się nie martwiła: ono dom znajdzie.


Wiem. Gdyby było same, to pewnie szybciej.
Myślałam nad ich rozdzieleniem, przyznaję. Choćby dlatego, że to zupełnie inne koty i wydawało mi się, że jednak nie do końca zżyte...
Że Gremlin powinien iść jako jedynak, bo jego zaborczość jest przeraźliwa...
I tak, wtedy Figo może by został...

No to co zrobiły gnidy? Zaczęły razem spać. :lol: Widać się domyślił Czarny, że grozi mu wieczny pobyt u nas i zaczął "bratu" więcej uczuć okazywać, coby tą groźbę oddalić. :twisted:

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 18, 2012 21:23 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Wiesz co,daj zdjęcia czarnego.
Imię ma fajne... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 18, 2012 21:32 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

w zyciu bym nie chciala tego czarnego. Wyłacznie Dziwaka.
Nie lubie idealow sa nudne jak cholera.


Rudy ma trudniej - jego beda chcieli WSZYSCY - a on potrzebuje dosc specyficznego domu. Fajny jest:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 18, 2012 21:55 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

A ja bym chciała....

Mam jednego, co to mnie terroryzuje i drugiego, co to jak go zdenerwuje, to mi sika poza kuwetą. :twisted:
Jestem wyćwiczona, posłuszna i pokorna.
No ideał milusi dla odmiany mi się należy. :twisted:
A jak się jeszcze z moimi panami i władcami dogaduje, no to... sami rozumiecie...

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2012 9:25 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Neigh pisze:w zyciu bym nie chciala tego czarnego. Wyłacznie Dziwaka.
Nie lubie idealow sa nudne jak cholera.


Przyznam, że też przejawiam słabość do różnych dziwaków. :twisted:
Mam jedną idealną koteczkę - sypia na mojej głowie, bądź szyi, można tarmosić, pieścić, przytulać, dokonywać zabiegów wszelakich. :D Oczywiście kocham ją, ale jednak serce bardziej ciągnie do pierworodnej Lilki, która przejawia charakter iście ludzki (szczególnie w zakresie wad :twisted: ) czy do Iryska - kociej dziwaczki, wręcz psycholki, bojącej się własnego cienia. 8)

Stąd pewnie Gremlinek wpadł mi w oko. Nie dlatego, że rudy (wcale nie przepadam za rudymi kotami), ale dlatego, że ma to coś dziwakowatego w sobie. :lol:

Asher@amber, nie bądź więc wiśnia i daj filmik z Gremlinkiem w roli głównej. :wink:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 19, 2012 11:34 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

Może być "liżący się pers?" wstawię wieczorem... Nic innego nie udało mi się nakręcić, bo zwykle, kiedy biorę aparat i kieruję go w stronę Gremlina, to podchodzi Figo: "Nie wiem co trzymasz, ale się o to poocieram". I na ekranie zapada ciemność....

Miałam przed chwilą jedną obiecującą rozmowę. JEDNĄ. Czy jest na tym forum psycholog? Będę potrzebować. Bo wiecie:
- rudego chcę i czemu pani nie jest mi wdzięczna?
- persy powinny wychodzić, bo lubią
- dom niewychodzący to dom z ogródkiem, przecież mu nie każę dalej iść, a co to za wychodzenie do ogródka?
- jakie zabiegi pielęgnacyjne? czesać koty?
- a jak wykastrowane to już nie mogą być reproduktorem?, bo ja dla kotki szukam
- kotów mam dużo, ale tamte to dachowce, bo co pani o nie wogóle pyta?
itd...

:evil:

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 19, 2012 12:13 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

asher@amber pisze:Może być "liżący się pers?" wstawię wieczorem... Nic innego nie udało mi się nakręcić, bo zwykle, kiedy biorę aparat i kieruję go w stronę Gremlina, to podchodzi Figo: "Nie wiem co trzymasz, ale się o to poocieram". I na ekranie zapada ciemność....


Jak najbardziej. :D

Miałam przed chwilą jedną obiecującą rozmowę. JEDNĄ. Czy jest na tym forum psycholog? Będę potrzebować. Bo wiecie:
- rudego chcę i czemu pani nie jest mi wdzięczna?
- persy powinny wychodzić, bo lubią
- dom niewychodzący to dom z ogródkiem, przecież mu nie każę dalej iść, a co to za wychodzenie do ogródka?
- jakie zabiegi pielęgnacyjne? czesać koty?
- a jak wykastrowane to już nie mogą być reproduktorem?, bo ja dla kotki szukam
- kotów mam dużo, ale tamte to dachowce, bo co pani o nie wogóle pyta?
itd...:evil:


Współczuję serdecznie. Takie rozmowy przy pięknych persach to pewnie wzmożone do kwadratu.
I mocne kciuki za tę JEDYNĄ rozmowę - sensowną i skuteczną. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9489
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw lip 19, 2012 19:04 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

A to taka normalna ,polska średnia krajowa rozmów adopcyjnych.
Dla mnie przebija ją tylko pani Dalii co to chciała kotka plus poidło-fontannę w gratisie.Ewentualnie sam gratis??? :mrgreen:

Naigh ja mam jedną obrażalską ślicznotkę i drugą cudną siczkę.Oraz Felixa, mega pokręconego.
Ja tam bym chciała mieć normalnego kota.
Normalnego mam tylko psa...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 19, 2012 21:00 Re: Dwa PERSY- no cudowne po prostu

asher@amber

 
Posty: 151
Od: Pon maja 02, 2011 18:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 625 gości