
Znów był jakiś badziew a'la zupa. Na murku wylegiwały się 2 czarne, a w pobliżu szylkret.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Betaka pisze:Zebrałam spleśniałą karmę koło budki. Spotkałam karmicielkę, która powiedziała, że biało-czarny nie rośnie, że mamy go zabrać i szukać mu domu. Spokojnie wyjasniłam, że nie mamy teraz możliwości, że kocię dzikawe, że wszyscy zakoceni, itp. itd. Zarzekała się również, że mleka kotom już nie daje.
Betaka pisze:Popełniłam bazarki:
viewtopic.php?f=20&t=144127
viewtopic.php?f=20&t=144126
viewtopic.php?f=20&t=144155
Będę zobowiązana za podnoszenie.
Zapraszam!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], lucjan123 i 69 gości