Klakier, Bajka i... Dyzio szuka DS, Bajka lepiej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 16, 2012 10:53 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Duża na wakacje nie jedzie :twisted:
Może później, we wrześniu. Miałam taki pomysł, że zaszyję się w jakiejś leśniej głuszy i będę zbierać grzyby. Ale zaczynam się bać... kleszczy. Moja mama znów złapała kleszcza. Poprzednie bliskie spotkanie z kleszczem skończyło się boreliozą i kilkumiesięcznym, mało przyjemnym leczeniem. Oby tym razem kleszcz okazał się nie zakażony.
Ale naprawdę zaczynam się tych stworów bać...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2012 12:20 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

koleżanki syn wylądował właśnie z zapaleniem opon w szpitalu i się zastanawiam czy nie od kleszcza.
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pon lip 16, 2012 12:21 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Wszystko możliwe, to świństwo atakuje rózne miejsca organizmu :(

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 16, 2012 17:16 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Miałam boreliozę po kleszczu. I bardzo nieprzyjemne następstwa (a i tak mniej nieprzyjemne, niż znani mi inni ludzie), do końca życia. Bać się ze wszech miar słusznie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lip 16, 2012 18:18 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Bazyliszkowa pisze:Brawo Malg, pierwsza zauważyłaś informację w tytule :ok:
Jeśli wszystko pójdzie planowo, to w najbliższą sobotę zawiozę Dyzia do nowego domku. :D


Kciuków jeszcze nie puszczamy na wszelki wypadek :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 17, 2012 6:59 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Kciuki trzymamy ... :ok: :ok: :ok:
Oj ja też się boję kleszczy . nawet w lutym do psa się przyczepił 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lip 17, 2012 8:19 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Od rana praca wre. Zdjęłam wysuszone pranie, położyłam na kanapie, a koty pięknie prasują. Nie, nie żelazkiem, tylko własnym ciężarem. :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 17, 2012 8:19 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Cześć, Dorciu :D .
Ja też za Dyzia potrzymam :ok: :ok: :ok: .
A kleszcz Alkowy dalej na nim siedzi...bez weta nie razbieriosz :( .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto lip 17, 2012 8:31 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Bazyliszkowa pisze:Od rana praca wre. Zdjęłam wysuszone pranie, położyłam na kanapie, a koty pięknie prasują. Nie, nie żelazkiem, tylko własnym ciężarem. :twisted:


Fajnie masz. Moje by nalały na pranie zapewne.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 17, 2012 9:14 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Ostatnio Kita wpadła do koszyka z czyściutkim praniem z myszuną ociekającą wodą z aroniej miski :evil: . Mysz się ładnie odsączyła, Kitka zrobiła dwa fikołki i pocisnęła dalej :roll:
Może chciałby ktoś pożyczyć szatana w kociej skórce :twisted: ? Na tydzień chociaż, plisssss :oops: :D
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto lip 17, 2012 18:42 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Bazyliszkowa pisze:Od rana praca wre. Zdjęłam wysuszone pranie, położyłam na kanapie, a koty pięknie prasują. Nie, nie żelazkiem, tylko własnym ciężarem. :twisted:

Jaka oszczędność czasu i prądu! Muszę moje @@ do prasowania przyuczyć!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 17, 2012 18:43 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

nelka83 pisze:Ostatnio Kita wpadła do koszyka z czyściutkim praniem z myszuną ociekającą wodą z aroniej miski :evil: . Mysz się ładnie odsączyła, Kitka zrobiła dwa fikołki i pocisnęła dalej :roll:
Może chciałby ktoś pożyczyć szatana w kociej skórce :twisted: ? Na tydzień chociaż, plisssss :oops: :D

Dołożę Inkę do kompletu!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 18, 2012 6:54 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

MaryLux pisze:
nelka83 pisze:Ostatnio Kita wpadła do koszyka z czyściutkim praniem z myszuną ociekającą wodą z aroniej miski :evil: . Mysz się ładnie odsączyła, Kitka zrobiła dwa fikołki i pocisnęła dalej :roll:
Może chciałby ktoś pożyczyć szatana w kociej skórce :twisted: ? Na tydzień chociaż, plisssss :oops: :D

Dołożę Inkę do kompletu!


:ryk:

Może jakiś dom przechodni założyć czy co :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro lip 18, 2012 13:05 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Pozdrawiam z Elelim śpiącym na kolanach. :) :) Dziś taka pogoda jak lubimy najbardziej, ciepło, ale nie gorąco, pochmurno, naprawdę miło.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 18, 2012 21:21 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio na walizkach :)

Karolek(ona) pisze:koleżanki syn wylądował właśnie z zapaleniem opon w szpitalu i się zastanawiam czy nie od kleszcza.

o w mordę 8O
mój Tż jak bylismy teraz na wypadzie wyjął sobie z uda kleszcza
Siedział i tak ręką przejechał sobie po nodze,myślał,ze jakiś paproch,ale tak się przyjrzał,miejsce zaczerwienione i jakaś kropka,wyciągnął to i brrrr
Pitek już drzemał,w te pędy szybka pobudka,obejrzenie,ale ufff

zdrówka dla syna koleżanki :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 19 gości