MOJA KOCIA PRZYGODA.

Cammi pisze:
Wiolaww pisze:kurcze chciałam, najnowsze fotki wstawić, tylko amba wcieła kabelek. Nie widziałyście?
Ostatnio wredna małpa Alutka, zasunęła mi bransoletkę. Znalazłam dopiero po tygodniu. Ciekawe, czy kabelek dobrze ja schowałam, czy kochane koteCki

pewnie same coś do internetu zgrywają
w końcu skąd się biorą te śmieszne filmy z kotami?

A może Cię obsmarowują na jakimś forum :?:

Tak,że bądz lepiej dla nich miła i nie wyzywaj od małp :ryk:

tylko, jak tu być miłym, dla tych drani :twisted:

W niedzielę, Dziubas był z nami na działce. Był zachwycony

ja mniej

Musiałam być cały czas w zasięgu jego wzroku, jak tylko na chwilkę się oddalałam, zaczynał drzeć japonię. Po powrocie do domu, usiadł w przedpokoju i darł japę, tylko dlaczego, co chciał. To wie tylko on. Jak szłam do niego, łasił się wyraźnie zadowolony :mrgreen:

Wiolaww pisze:tylko, jak tu być miłym, dla tych drani
W niedzielę, Dziubas był z nami na działce. Był zachwycony ja mniej Musiałam być cały czas w zasięgu jego wzroku, jak tylko na chwilkę się oddalałam, zaczynał drzeć japonię. Po powrocie do domu, usiadł w przedpokoju i darł japę, tylko dlaczego, co chciał. To wie tylko on. Jak szłam do niego, łasił się wyraźnie zadowolony

no i masz babo placek
Chłopina skojarzył, że ja się drze to przyjdziesz - teraz to już będzie to wszędzie i zawsze wykorzystywał
tak, tak - pies ma właściciela a kot służących

Cammi, coś niestety w tym jest :twisted:

prosimy o mocne trzymanie kciuków, w sobotę umówiona sterylka.
Do soboty trzymać proszę, co by mała małpa nie zaczęła drzeć japonii, a od 12:30 w sobotę za pomyślny zabieg

Wiolaww pisze:prosimy o mocne trzymanie kciuków, w sobotę umówiona sterylka.
Do soboty trzymać proszę, co by mała małpa nie zaczęła drzeć japonii, a od 12:30 w sobotę za pomyślny zabieg

no i po herbacie :evil:

Któryś sk...ek otworzył sobie szafkę i wysypał suche. Wszystkie diabły się pasły. Malutka oczywiście też :evil:

. Byliśmy u weta, sterylka umówiona na czwartek.

Wiolaww pisze:no i po herbacie Któryś sk...ek otworzył sobie szafkę i wysypał suche. Wszystkie diabły się pasły. Malutka oczywiście też . Byliśmy u weta, sterylka umówiona na czwartek.

Ja też tak raz przekladałam :ryk:

Tylko,że u mnie Czarnuszek otworzył pokój ,w którym przebywała kotka przed sterylka,no i oczywiscie nawpie.....ła sie suchego po same uszy :ryk:

bo te koteCki to podłe są. Wszystko zaplanowane, a tu nie,nie,nie. One chcą inaczej. Wredziochy i już.

Wiolaww pisze:bo te koteCki to podłe są. Wszystko zaplanowane, a tu nie,nie,nie. One chcą inaczej. Wredziochy i już.

No coś Ty

Przecież kotecki są bardzo grzeczne,tylko ciagle im się coś przydarza :ryk:

no, taaaaaaaaaa,zapomniałam,że to ja jestem ruda i wredna :evil:

Dzisiaj malutka idzie na zabieg. Jedzenie zabrane wieczorem. Wszystkie koty chodzą za mną i dopominają o jedzenie. Chłopaki mają solidarnie cierpieć z Alutką. Jak one wytrzymają do 15?, a jak ja wytrzymam ich prośby?

Wiolaww pisze:Dzisiaj malutka idzie na zabieg. Jedzenie zabrane wieczorem. Wszystkie koty chodzą za mną i dopominają o jedzenie. Chłopaki mają solidarnie cierpieć z Alutką. Jak one wytrzymają do 15?, a jak ja wytrzymam ich prośby?

Jakoś wytrzymasz :mrgreen:

Chlopaki też :mrgreen:

Za Alutkę