Szara Myszka, Księciunio i Dzidzia ;D

ewkaa pisze:A F dziś na spacerze wytarzał się w piachu - ja go chyba przestanę do łóżka wpuszczać

Że zacytuję klasyka: dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe, niektóre koty również. :mrgreen:

Wszystkiego dobrego dla Malutkiej :mrgreen:

Wszystkiego najlepszego mój Dzidziaczku :balony:

Dużo latek w szczęśliwej rodzince :birthday:

I nowy watek powinien byc :wink:

Słodki buziak dla słodkiej dwuletniej panienki :birthday:

Dzidzia dziękuje wszytskim za życzenia :aniolek:

MariaD pisze:
ewkaa pisze:A F dziś na spacerze wytarzał się w piachu - ja go chyba przestanę do łóżka wpuszczać
Że zacytuję klasyka: dzieci dzielą się na czyste i szczęśliwe, niektóre koty również.

Taaaa

http://youtu.be/ayoOB_ckMmg niestety w połowie drugiej części spaceru skończyła mi się bateria w aparacie :oops:

Za to na wieczornym spacerze Fenriś miał spotkanie z tubylcem i niestety jak zwykle okazał się szalenie "towarzyskim" stworzonkiem :evil:

Wykazał sie również wyjątkowo małym rozumkiem bo tubylec musiał mu się prawie pod łapy wpakować, żeby F go zauważył :lol:

Tubylec najpierw niezauważony zwiał spod krzaka tuż przed Fenrisiowym nosem, a następnie zaczął śledzić dziwnego stwora :wink:

W końcu wylazł centralnie na trawnik przed Fenrisa - co jednak nie spotkało sie z jego aprobatą :roll:

F bez chwili zastanowienia się ruszył w stronę kota, że ledwo do wyhamowałam na smyczy - kot miał chwilę zawahania, kiedy stanął bokiem i próbował wygiąć się w łuk, ale w obliczu masy kociej i futrzanej sunącej na niego skapitulował. Jednak nie dał za wygraną i za jakiś czas pojawił się znowu - tym razem patrzyli na siebie "bezpiecznie" przez płotek, co jednak znowu podniosło Fenrisowi ciśnienie

zabulgotał się, zawarczał, zasyczał i tym samym karnie zakończył spacer i wylądował w domu - normalnie on chyba myśli, że jest psem

Ja wiem, ze jego imię oznacza wilka, ale no bez przesady :roll:

Moja Ukochana Perełko :1luvu:

Spóźnione,ale tak spod samego serducha :

Zdróweczka od groma tylko CI życzę,bo całą resztę juz masz,a buziaczków to CI całą masę dam w listopadzie wiesz? :oops:

Po schodach się nalatasz na tych spacerkach.

Wszystkie psy w okolicy się zbulwersują kotem na smyczy. :lol:

MariaD pisze:Po schodach się nalatasz na tych spacerkach.

Wszystkie psy w okolicy się zbulwersują kotem na smyczy.

Na razie bulwersują się koty :ryk:

jest taki co ostatnio spotkał się z F :wink:

- słodki czarno biały :1luvu:

, dzisiaj też nas śledził - niezauważony oczywiście przez to moje cielątko :lol:

- on tak patrzy zdziwionym spojrzeniem na tego dziwnego koto-psa :mrgreen:

Ale dowiedziałam się od Pani z jamikiem, że jest na osiedlu jakiś bury kot z dzwonkiem, który rzuca się na psy więc musimy uważać, bo nie wiadomo co powie na Fenrisia :roll:

ewkaa pisze:Ale dowiedziałam się od Pani z jamikiem, że jest na osiedlu jakiś bury kot z dzwonkiem, który rzuca się na psy więc musimy uważać, bo nie wiadomo co powie na Fenrisia

Co powie? "O kurna! Wielkie jak pies, owłosione jak pies, a pachnie jak kot. Nosz, przecież dziś kocimiętki nie wąchałem".
Ja bym się raczej martwiła o tego z dzwonkiem. Jednak MCO nieco większe od "dachowców".

Wszystkiego najnajnaj :flowerkitty:

ale filmik oglądając i przyrównując do koteczka to Wy tam w Warszawie wszystko mniejsze macie :smiech3:

Zapraszamy viewtopic.php?f=1&t=144209 jest nowy filmik ze spacerku, a za chwilę będą i fotki :mrgreen:

Szara Myszka, Księciunio i Dzidzia ;D

Kto przegląda forum