Brytek Snikers już w DS. Snikuś odszedł.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 17, 2012 12:36 Re: Brytek Snikers już w DS

Robię to wszystko co piszesz o kocich zapachach.Głaskam na przemian, przenoszę posłanka ,miseczki, zabawki.
Noszę na przemian jednego i drugiego. Chodzą obaj po całym mieszkaniu. Snikers wchodzi w każde miejsce, gdzie był Silver i często kładzie się w jego ulubionych.
Obwąchują potem te miejsca i ocierają się o nie.
Zdarzyło się nawet raz, że Snikers skorzystał z kuwety Silvera, a ten wszedł po nim.
Czy to dobre znaki? Może tak jak mówisz, my patrzymy na to po ludzku i boimy się na zapas?
_________________________________________________________________________________

Kiedy patrzyłam jak Silver pięknie bawi się z odwiedzającym nas Dyziem, zapragnęłam sprawić mu towarzystwo.
No i mu sprawiłam :oops:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto lip 17, 2012 12:43 Re: Brytek Snikers już w DS

dana2509 pisze: Chodzą obaj po całym mieszkaniu. Snikers wchodzi w każde miejsce, gdzie był Silver i często kładzie się w jego ulubionych.
Obwąchują potem te miejsca i ocierają się o nie.
Zdarzyło się nawet raz, że Snikers skorzystał z kuwety Silvera, a ten wszedł po nim.
Czy to dobre znaki? Może tak jak mówisz, my patrzymy na to po ludzku i boimy się na zapas?


Oczywiście że to sa bardzo dobre znaki i oczywiście że patrzysz po ludzku i się boisz na zapas.
Czytałam akurat ten post, potem długo nie wchodziłam, a potem byłam zdziwiona, ze masz wątpliwości i piszesz w kategoriach problemu.
Przestań izolowac. Problem jest wtedy, gdy:
-kot sika po kątach
- przestaje jeśc
-ma zespół falującej skóry
- unika ciebie i innych domowników
- więcej (głównie ) śpi a mniej (w ogóle) się nie bawi
-cały czas chodzi na ugiętych łapach, ogon ma podkulony, przestrachem reaguje na najlżejszy dotyk
- chowa się (wersalka, szafa itp) i tam spędza większośc czasu.
_________________________________________________________________________________

dana2509 pisze:Kiedy patrzyłam jak Silver pięknie bawi się z odwiedzającym nas Dyziem, zapragnęłam sprawić mu towarzystwo.
No i mu sprawiłam :oops:

Wiesz, co innego kogoś gościc a co innego z nim zamieszkac na co dzień :wink:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 17, 2012 12:48 Re: Brytek Snikers już w DS

Nie ma żadnych z objawów, które wypisałaś :ok:
Czy już mogę się cieszyć :?: :lol:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto lip 17, 2012 12:50 Re: Brytek Snikers już w DS

dana2509 pisze:Nie ma żadnych z objawów, które wypisałaś :ok:
Czy już mogę się cieszyć :?: :lol:

po prostu podchodz spokojnie, nie izoluj, a spryskiwacz itp interwencje tylko gdy będzie się lała krew. Natomiast ogrom głaskania dla obu, zaczynając od Silvera.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 17, 2012 12:53 Re: Brytek Snikers już w DS

DZIĘKUJĘ BARDZO :1luvu:
Będziemy trwać i czekać, choć wiem, że jeszcze nie jedna łza popłynie :roll:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto lip 17, 2012 12:59 Re: Brytek Snikers już w DS

dana2509 pisze:DZIĘKUJĘ BARDZO :1luvu:
Będziemy trwać i czekać, choć wiem, że jeszcze nie jedna łza popłynie :roll:

pamietaj, że koty są doskonałymi barometrami Twoich uczuc - będziesz zdenerwowana i one też się zdenerwują. Woęc płacz ale nie denerwuj kotów :mrgreen: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 18, 2012 21:17 Re: Brytek Snikers już w DS

Witam :), tak własnie coś kojarzyłam, ... Snickers to był sąsiad ze schroniska Marleya!
Ale charakterek ma widzę wyraźniejszy od mojego szczerbola. Nie za bardzo mam podstawy, żeby się wymądrzać, jak wiesz nasze dokocenie przebiega idealnie, choć nastawiałam się na sajgon. Powiem tylko od siebie, że tez nie izolowałabym kotów póki faktycznie krew się nie leje. Wiem, że to niełatwe... W necie szukałam zanim Marley przyjechał, wszędzie czytałam, żeby się między koty nie wtrącać, że muszą ustalić hierarchię.
Powodzenia życzę i pozdrawiam :)

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Śro lip 18, 2012 22:44 Re: Brytek Snikers już w DS

Snikers i Marley to koledzy z pokoju ciężkich przypadków. Dana widziałaś łapę Snikersa, to od kotów ze schroniska, myśle że póki nie musisz żadnemu rany opatrywać to jest dobrze, nawet jak się będą dłużej dogadywać.Nie przejmuj się tak nimi bo koty wyczuwają zdenerwowanie. Chłopaki muszą ustalić kto w tym domu portki nosi,a jak już będą to wiedzieć to sie wojna skończy.

krist

 
Posty: 416
Od: Śro gru 21, 2011 22:25

Post » Śro lip 18, 2012 23:32 Re: Brytek Snikers już w DS

mlsla pisze:Witam :), tak własnie coś kojarzyłam, ... Snickers to był sąsiad ze schroniska Marleya!
Ale charakterek ma widzę wyraźniejszy od mojego szczerbola. Nie za bardzo mam podstawy, żeby się wymądrzać, jak wiesz nasze dokocenie przebiega idealnie, choć nastawiałam się na sajgon. Powiem tylko od siebie, że tez nie izolowałabym kotów póki faktycznie krew się nie leje. Wiem, że to niełatwe... W necie szukałam zanim Marley przyjechał, wszędzie czytałam, żeby się między koty nie wtrącać, że muszą ustalić hierarchię.
Powodzenia życzę i pozdrawiam :)

2222250222222222222222222222222222222222222222222222222.
Te cyferki to dzieło Snikersa :mrgreen:
Ja także kojarzyłam Marleya ze schroniskiem, gdzie był Snikers, dlatego czytałam jego wątek. :P
Zapraszam do śledzenia naszej historii z dokacaniem.
Za wszelkie rady i życzenia dziękuję bardzo. Trzymaj kciuki.

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro lip 18, 2012 23:48 Re: Brytek Snikers już w DS

krist pisze:Snikers i Marley to koledzy z pokoju ciężkich przypadków. Dana widziałaś łapę Snikersa, to od kotów ze schroniska, myśle że póki nie musisz żadnemu rany opatrywać to jest dobrze, nawet jak się będą dłużej dogadywać.Nie przejmuj się tak nimi bo koty wyczuwają zdenerwowanie. Chłopaki muszą ustalić kto w tym domu portki nosi,a jak już będą to wiedzieć to sie wojna skończy.

No i okazało się, że nie tylko sąsiedzi ze schroniska, ale i z pokoju :P
Pytanie tylko, co to znaczy pokój ciężkich przypadków ? 8O
Rany Snikersa, nie dało się nie widzieć, niestety. Wolałabym nie widzieć kolejnej ani u niego, ani u Silvera.
Sama myśl o tym mnie przeraża.
Przy okazji - rana Snikersa, ładnie się zagoiła.Odrasta już nawet sierść.

:cry: Właśnie przed chwilą Snikers rzucił się na Silvera. Zakotłowalo się i Silver uciekł a Snikers wrócił do pokoju, jakby nigdy nic.
Nie interweniowałam, ale w takiej chwili, nie potrafię być spokojna. :oops: :cry:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Czw lip 19, 2012 15:45 Re: Brytek Snikers już w DS

Trudne przypadki zapewne w tym sensie, że Snickers zamykał się w sobie jeśli dobrze kojarzę, a Marley był uciekinierem, choć jak tak teraz na niego patrzę, to nie umiem sobie wyobrazić, żeby pokonywał 3metrowe ogrodzenie:P stateczny, leniwy misio ;)

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Czw lip 19, 2012 16:27 Re: Brytek Snikers już w DS

Marley uciekinier- teraz stateczny, leniwy misio ;)
Snikers stateczny, wycofany, zamknięty w sobie misio- teraz tygrys zawadiaka :twisted:


Kocie relacje bez zmian.Nie są izolowane, więc Silver cały dzień siedzi skulony i boi się wyjść ze swojej kryjówki. Jadł rano, kiedy to Snikers był w swoim pokoju.Od tamtej pory siedzi bez jedzenia. :cry:
Snikers podchodzi blisko niego, ale wtedy Silver wydaje z siebie dzikie wrzaski, jakby był zaatakowany 8O .Zostawiłam ich nawet samych ze sobą, aby nie czuły mojego zdenerwowania.Schowałam się w łazience. Dosłownie po kilku sekundach usłyszałam wrzask, ale nie słyszałam odgłosów walki.Wróciłam dopiero kiedy było cicho.
Snikers siedział blisko Silvera a ten fukał na niego. :?
Zacznę chyba łykać Relanium :oops:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pt lip 20, 2012 20:47 Re: Brytek Snikers już w DS

I jak tam łobuz :)? odpuścił już troszkę?

mlsla

 
Posty: 272
Od: Sob gru 03, 2011 17:44

Post » Pt lip 20, 2012 21:26 Re: Brytek Snikers już w DS

dana2509 pisze:Marley uciekinier- teraz stateczny, leniwy misio ;)
Snikers stateczny, wycofany, zamknięty w sobie misio- teraz tygrys zawadiaka :twisted:


Kocie relacje bez zmian.Nie są izolowane, więc Silver cały dzień siedzi skulony i boi się wyjść ze swojej kryjówki. Jadł rano, kiedy to Snikers był w swoim pokoju.Od tamtej pory siedzi bez jedzenia. :cry:
Snikers podchodzi blisko niego, ale wtedy Silver wydaje z siebie dzikie wrzaski, jakby był zaatakowany 8O .Zostawiłam ich nawet samych ze sobą, aby nie czuły mojego zdenerwowania.Schowałam się w łazience. Dosłownie po kilku sekundach usłyszałam wrzask, ale nie słyszałam odgłosów walki.Wróciłam dopiero kiedy było cicho.
Snikers siedział blisko Silvera a ten fukał na niego. :?
Zacznę chyba łykać Relanium :oops:

Danusiu to dobrze, Silver nie siedział schowany pod szafą, czyli odważny chłopak broni swojego terytorium, tak ma być. Dodawaj odwagi Silverowi, zobaczysz będzie dobrze. Czasami po mordach sobie przyłożą, jak to faceci i będą się kochać.
joanna3113
 

Post » Sob lip 21, 2012 16:30 Re: Brytek Snikers już w DS

mlsla pisze:I jak tam łobuz :)? odpuścił już troszkę?

Z lekka jakby odpuścił, ale trzeba go pilnować. Kiedy zwraca się uwagę, mówi do niego, kiedy zbliża się do Silvera z groźną miną, odpuszcza i wycofuje się, jakby rozumiał co do niego się mówi.
Wczoraj kotłowały się tylko raz. :ok:
Wieczorem była ciekawa scenka. Snikers z groźną miną, zbliżał się do Silvera siedzącego pod krzesłem.
Zawołałam Snikersa. Obejrzał się i w jednej chwili złagodniał. Wskoczył na krzesło i kocisze przyglądały się sobie nawzajem. Silver syczał, ale nie uciekł. Snikers po chwili tego przyglądania, zeskoczył i odszedł. Mam nadzieję, że to dobry znak. :roll:
joanna3113 pisze:Danusiu to dobrze, Silver nie siedział schowany pod szafą, czyli odważny chłopak broni swojego terytorium, tak ma być. Dodawaj odwagi Silverowi, zobaczysz będzie dobrze. Czasami po mordach sobie przyłożą, jak to faceci i będą się kochać.

No właśnie tego dnia siedział schowany :(
Dopiero wczoraj było, tak jak opisałam wyżej :mrgreen:
Silver to kawał kota i myślę, że gdyby tylko chciał, sprowadziłby Snikersa do parteru. On jednak jest taki spokojny, uległy misio.
Nie bije słabszych :wink:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości