» Pon lip 16, 2012 19:10
Re: Agata - 3 łapy i wielkie serce :-)
Ja se tam nie pod łóżko, ale do michy sznurek zaciągam - byłby potem na przekąskę. Tylko nijak go zamordować, bo co go zostawiam, to zaraz zaczyna się ruszać. Najbardziej to się ruszał, jak przyjaciel Dużej był. Spał na podłodze, było co deptać. Zrobiłam go swoim Naczelnym Nocnym Głaskaczem, aż pewnego dnia poszedł i nie wrócił, niby że do domu, niby że ważniejsze rzeczy. Ale jak to? Ważniejsze niż głaskanie mnie? Nic te ludzie nieprzydatni, mówię ci, Aga. - Katja