Czy koty mają wakacje?

[kocurzyca41]

Od wczoraj walczę z okropnie dokuczliwym bólem głowy...Tabletki pomagają na krótko.....Nic mi się nie chce....Dzidzia znalazła sobie nowe, jakże pasjonujące zajęcie....Ściąga wiszące w łazience na wieszaku ręczniki i robi sobie z nich kuwetę....Ciągle więc piorę i suszę ręczniki...Dziś doszyłam mocniejsze wieszaczki...Ciekawe czy z tymi też sobie poradzi....Jeśli tak...to albo maupę do cyrku oddam,albo na na paputki przerobię....

[kalair]

lepiej na rękawiczki...
Moje też ściągają ręczniki namiętnie, ale na szczęście tylko na legowisko.
Nie przeszło???

[kocurzyca41]

lepiej na rękawiczki...
Moje też ściągają ręczniki namiętnie, ale na szczęście tylko na legowisko.
Nie przeszło???

Coćby tylko na legowisko,to i tak potem cały w kudłach....Przeszło....ciekawe na jak długo...

[kalair]

Oj, to dobrze. A w kudłach są, owszem, dlatego po każdym ściągnięciu idą do prania.

[kocurzyca41]

Oj, to dobrze. A w kudłach są, owszem, dlatego po każdym ściągnięciu idą do prania.

Ja mam problem z suszeniem.Fizycznie nie mam gdzie...Tylko taka mała suszarka nad wanną...A piorę pomału ciuchy z wczasów...I jeszcze te ręczniki...Też sobie zajęcie znalazła...I jak ona to robi? Nie mam pojęcia,bo w dzień się nie ujawnia,tylko w nocy...Jak rano idę do kibelka ,to ręcznik leży....

[kalair]

Safol potrafi ściągać na moich oczach, i tylko się bezczelnie gapi.

[kocurzyca41]

Safol potrafi ściągać na moich oczach, i tylko się bezczelnie gapi.

Kocie maupy...robią nam na złość....Przerobić na paputki z pomponami...Zawsze o takich marzyłam....

[kalair]

To ja Ci dołożę Kretki.

[kocurzyca41]

To ja Ci dołożę Kretki.

Będą większe pompony...i nawet pewnie dwie pary paputków....

[kamari]

Reniu, wiem, ze to wożenie drewna do lasu ale mierzyłaś sobie ciśnienie?

[kocurzyca41]

Reniu, wiem, ze to wożenie drewna do lasu ale mierzyłaś sobie ciśnienie?

Mierzyłam słoneczko..mierzyłam,bo ja mam generalnie nadciśnienie i tabletki posłusznie biorę...Ale jest w normie...Miewam niestety migreny i tak to wygada,na taka trzydnióweczkę....

[kamari]

Reniu, wiem, ze to wożenie drewna do lasu ale mierzyłaś sobie ciśnienie?

Mierzyłam słoneczko..mierzyłam,bo ja mam generalnie nadciśnienie i tabletki posłusznie biorę...Ale jest w normie...Miewam niestety migreny i tak to wygada,na taka trzydnióweczkę....

straszne france te migreny
Mnie bardzo pomógł valzek, przeszło po 40 latach

[kocurzyca41]

Reniu, wiem, ze to wożenie drewna do lasu ale mierzyłaś sobie ciśnienie?

Mierzyłam słoneczko..mierzyłam,bo ja mam generalnie nadciśnienie i tabletki posłusznie biorę...Ale jest w normie...Miewam niestety migreny i tak to wygada,na taka trzydnióweczkę....

straszne france te migreny
Mnie bardzo pomógł valzek, przeszło po 40 latach

A mnie Imigran....ale tylko na czas działania ,czyli około 6 godzin...potem wraca,ale nic to...damy radę....

[kamari]

Reniu, wiem, ze to wożenie drewna do lasu ale mierzyłaś sobie ciśnienie?

Mierzyłam słoneczko..mierzyłam,bo ja mam generalnie nadciśnienie i tabletki posłusznie biorę...Ale jest w normie...Miewam niestety migreny i tak to wygada,na taka trzydnióweczkę....

straszne france te migreny
Mnie bardzo pomógł valzek, przeszło po 40 latach

A mnie Imigran....ale tylko na czas działania ,czyli około 6 godzin...potem wraca,ale nic to...damy radę....

Imigran i inne migrenowe wynalazki nigdy mi nie pomagały, dopiero lek na nadciśnienie ustawił mnie w ciągu dwóch miesięcy.

[kalair]

Mnie nic nie pomaga..