Lenka lepiej, dziś był trzeci i ostatni zastrzyk, fatalne zachowanie u lekarza i potem już zabawa wędką i duszenie wujka Lucka. No i wielki powrót apetytu, Lenka je jak smok, wszystko, co jej wpadnie w paszczę.
Brakuje Srebka, naprawdę brakuje, on się tak świetnie zajmował malcami...
