[WAW]Kocięta z Nowolipia.POMOCY! Szukamy DS! foto s 93

[OKI]

Miron ma jedno oczko bardziej. Jest na silnych antybiotykach, więc pewnie dlatego nie wygląda to aż tak dramatycznie jak u Wita.
Wit ma oba oczka bardziej, ale jest już nieporówywalnie lepiej niż wczoraj.
Awantura kicha i prycha i co jakiś czas produkuje gluta w jednej dziurce Oczy ma ładne, choć przez moment też miała jakieś czerwoniaste spojówki.
Wszystkie mają modelową temperaturę, apetyty i humorki. Tylko Wit trochę bardziej ospały, ale te patrzałki ewidentnie mu dokuczają
Witalis się trzyma.

[Hania66]

zdrówka i sił w nowym tygodniu

[ASK@]

Jak się czujecie?

[OKI]

Bry

A dziękować
Czujemy się wszyscy świetnie - zapaprane oczka kompletnie nam nie przeszkadzają w ogałacaniu worów z papu, ani w plątaniu się pod nogami, pchaniu między drzwi i łomotaniu piłeczkami do bladego świtu
Miron wygląda już całkiem ładnie, trzeba mu zajrzeć pod powiekę, żeby stwierdzić, że coś jest nie tak. Wit jeszcze kaprawe ma ślepia, ale już bez porównania z tym, co było.
Awantura to się nie może zdecydować, czy da radę sama, czy trzeba jej pomóc

[_ogonek_]

Bry

A dziękować
Czujemy się wszyscy świetnie - zapaprane oczka kompletnie nam nie przeszkadzają w ogałacaniu worów z papu, ani w plątaniu się pod nogami, pchaniu między drzwi i łomotaniu piłeczkami do bladego świtu
Miron wygląda już całkiem ładnie, trzeba mu zajrzeć pod powiekę, żeby stwierdzić, że coś jest nie tak. Wit jeszcze kaprawe ma ślepia, ale już bez porównania z tym, co było.
Awantura to się nie może zdecydować, czy da radę sama, czy trzeba jej pomóc

Dość pokrzepiające wieści Oby Awantura tylko zdrowa była!

[OKI]

Jutro tak czy siak wybieram się na kontrolę z oczami, czipowanie itd, to i Awantura się przejedzie
Bo mam nadzieję, że nie pogoni mnie dziś w trybie pilnym
A zdrowa ma być, bo jej się fajny dom szykuje

[_ogonek_]

Jutro tak czy siak wybieram się na kontrolę z oczami, czipowanie itd, to i Awantura się przejedzie
Bo mam nadzieję, że nie pogoni mnie dziś w trybie pilnym
A zdrowa ma być, bo jej się fajny dom szykuje

Dzień bez weta dniem straconym
Trzymam kciuki za pomyślność wizyty i idę kończyć bazarro.

[Kaprys2004]

A zdrowa ma być, bo jej się fajny dom szykuje

No to KCIUKASY!!!!!!!!!!!!!

[OKI]

Bardzo dziękuję Dobrym Duszom za wpłatę i jedzonko dla kociąt

Wydatki:
30/06/2012: 43,0 wet, Żytnia - mała Wi (badanie, kroplówka)
01/07/2012: 100,0 wet, Polinezyjska - mała Wi (wenflon, test FPV, morfologia, leki + odrobaczenie dla zdrowych kociąt)
02/07/2012: 40,0 wet, Berezyńska - wet Miron, Wit, Witalis (+4x Lydium)
04/07/2012: 80,0 Miron, badanie krwi (nie mam na to paragonu)
05/07/2012: 158,0 Wet. Bemowo, Powstańców - Miron (konsultacja specj., testy, leki)
05/07/2012: 79,0 RC Vet. Weaning 2kg (karma dla kociąt <4 m-ca)
12/07/2012: 53,0 Wet. Bemowo, Powstańców - Miron (kontrola, convenia)
14/07/2012: 40,0 wet, Berezyńska - Wit (badanie, zap. spojówek, Lydium)
Razem: 593,0 zł


Wpływy (dzięki Sz. Kocie za apel na FB!):
‎2/07/2012: Agnieszka J. (Jarocin) - 47,00 zł
3/07/2012: Ewa C. (Warszawa) - 30,00 zł
3/07/2012: Artur K. i Justyna R. (Warszawa) - 50,00 zł
4/07/2012: Katarzyna G. (Warszawa) - 15,00 zł
6/07/2012: Anna L. (Warszawa) - 30,00 zł
6/07/2012: Zuzanna K. (Chwaszczyno) - 50,00 zł
6/07/2012: Dobromiła O. (Warszawa) - 30,00 zł
13/07/2012: rastanja - 20,00 zł
16/07/2012: Tomasz K. (Warszawa) - 50,00 zł
Razem: 322,0 zł

Ogromne dzięki

[OKI]

I niestety mam niedobrą wiadomość
Wracając z żarełkiem od Dobrej Duszy zajrzałam do macierzystego okienka kociaków. Jedno z dwójki pozostałych kociąt mocno kuleje, trzeba je jak najszybciej odłowić i zabrać do weta
I - oczywiście - nie mam z nim co zrobić. Nie mogę wziąć do domu nieszczepionego dzieciaka

Czy ktoś dałby mu przynajmniej TDT? Do końca miesiąca? :(

edit: format tekstu

[_ogonek_]

Cholerka...Tych kociaków jest od ...

[OKI]

Wiem, ale tego gnojka trzeba zgarnąć - on wyraźnie, silnie kuleje

Znikam za moment, muszę oddać pożyczonego neta

[Annathea]

I jak maluchy dziś z rana?
Doczytuję wątek Awanturki, świetna mała . Trzymam kciuki, żeby znalazła dobry domek (ale zapobiegawczo się nie uśmiecham).

[OKI]

Witamy na wątku
I dziękujemy za papu

Maluchy z rana nieźle, ale dziś wet bezapelacyjnie.
Awantura wczoraj miała lekko podniesioną temp. i jakaś taka była śnięta. Tak do północy mniej-więcej, bo potem uznała, że się już nachorowała i poszła mordować czarnych Z rana ciężko ją było złapać, żeby cokolwiek stwierdzić, ale najwyraźniej nie uważała, że cokolwiek jej dolega.
Wit lepiej, u Mirona zmian nie widzę ani w tę ani w tamtę, ale dramatu nie ma - tylko jedno oczko ma zajęte i to też niezbyt mocno, Witalis zdrów jak byk (tfu-tfu-tfu).

Nienawidzę poranków
Trzeba podzielić kociarstwo, które podzielić się nie chce - nie zostawię maluchów bez jedzenia na cały dzień, a nie widzę powodu, żeby spasać urzędujące tłuściochy.
Dzielenie kociarstwa polega na przeganianiu jednych do kuchni, innych z kuchni, co oczywiście skutkuje tym, że i tak zawsze coś się prześlizgnie i cała zabawa od nowa. Dziś z dzieciarnią został Faxe, już nie miałam czasu - zobaczymy czy jutro też będzie taki chętny
Po drodze łowię ukradzione fanty - zakraplacz do oczu, maści, skuwki od termometru itd.
I zawsze, ZAWSZE, któryś bachor wlezie mi w Baśki dziurę i ta oczywiście broni go zębami i pazurami przed złą dużą (która chce bachora wyciągnąć i zamknąć z michą)

No i od wczoraj myślę o tym maluchu kulejącym
Może ktoś ma jakiś pomysł? Zaprzyjaźnioną lecznicę choćby, gdzie można by go umieścić przynajmniej na badania i leczenie tej łapy? Nie wiem, co mu dolega, ale wygląda na jakiś uraz

[Annathea]

Cieszę się, że mogłam pomóc . Jakby co, to na początku sierpnia mogę znowu.
Nie no, straszna Duża, malucha w kuchni zamykać. Z jedzeniem. Zabawkami. Towarzystwem. No, jak tak można?!

Biedny ten mały... niestety, nie znam nikogo kto mógłby pomóc...