Piękny i zdrowy Bursztyn już w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2012 20:27 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Napiszcie koniecznie coś więcej o tych paremtrach nerkowych. Bo tak jak Edyta pisała trzeba się tym jak najszybciej zająć. A te badania krwi miał w schronie czy po za nim ? Bo jeżeli w schronie to ja bym to powtórzyła u weta na zewnątrz :roll: (chodzi o morfologię i biochemię )

Edit: bywało tak, że w badaniach w schronisku nerki wychodziły chore a w badaniach u weta na zewnątrz okazywało się że kot był zdrowy.. dlatego tak ważne jest powtórzenie tych badań
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lip 14, 2012 14:18 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Dzięki za zwrócenie uwagi. Wyniki ma już Kasia wie ona może je tu przytoczyć, ja dokładnie nie pamietam. Natomiast kot już był u Gruszki, bo przecież nie zawiozlbym go do DT bez porządnego badania, skoro jest chory. Gruszka oczywiście zwrócił uwagę na te wyniki, ale jak sam powiedział najpierw kot musi wyjść z tego kataru i uspokoić się w domu, potem powtarzany wyniki i jak będzie trzeba to oczywiście będziemy leczyć. Antybiotyk sprawdzał i nic nie mówił ze zły, zreszta to już bez znaczenia bo zastrzyki mu zrobili w schronie na jablizsze 3 doby i my już teraz nie podajemy wiecej, powinno wystarczyć, bo czuje koto się prawie dobrze. A Gruszka właśnie zaczyna urlop, jak wróci za 3 tyg powtórzymy badania krwi.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 15:05 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

sunicram pisze:Dzięki za zwrócenie uwagi. Wyniki ma już Kasia wie ona może je tu przytoczyć, ja dokładnie nie pamietam. Natomiast kot już był u Gruszki, bo przecież nie zawiozlbym go do DT bez porządnego badania, skoro jest chory. Gruszka oczywiście zwrócił uwagę na te wyniki, ale jak sam powiedział najpierw kot musi wyjść z tego kataru i uspokoić się w domu, potem powtarzany wyniki i jak będzie trzeba to oczywiście będziemy leczyć. Antybiotyk sprawdzał i nic nie mówił ze zły, zreszta to już bez znaczenia bo zastrzyki mu zrobili w schronie na jablizsze 3 doby i my już teraz nie podajemy wiecej, powinno wystarczyć, bo czuje koto się prawie dobrze. A Gruszka właśnie zaczyna urlop, jak wróci za 3 tyg powtórzymy badania krwi.

No to spoko, jak on widział wyniki to git. Jakby to było naprawdę poważne to by zadziałał.
Moje koty też miały w okresie stresowym podwyższone parametry ale bardzo nieznacznie i samo się wyprostowało. Ale przy nerkach zawsze trzeba dmuchać na zimne. No ale uff.. :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 20:16 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Obrazek

Obrazek

Widać coś? :)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 20:55 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Szkoda, że przy tych wynikach nerkowych nie ma norm podanych bo bez tego to ciężko określić czy jest przekroczony stan czy nie.
My tu spanikowane a Marcin jak zwykle o wszystko zadbał z całą dokładnością :oops: :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lip 14, 2012 21:18 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Dobra dobra, lepiej dmuchać na zimne. Właśnie znalazłem normy:
kreatynina 1,0-1,8 mg/dl
mocznik 25-70 mg/dl

To znaczy, ze kreatynina jest ponad normę i trzeba to sprawdzić ponownie na pewno. Ja mam nadzieje, ze to stres, bo często się zdarza. Zobaczymy za 3 tyg.

Na razie Kasia ma trochę problem z dogadaniem się jej kotów z Rudim, bo już się zaczyna rządzić skubaniec ;) Zobaczymy czy kalm aid pomoże.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:18 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Dobra dobra, lepiej dmuchać na zimne. Właśnie znalazłem normy:
kreatynina 1,0-1,8 mg/dl
mocznik 25-70 mg/dl

To znaczy, ze kreatynina jest ponad normę i trzeba to sprawdzić ponownie na pewno. Ja mam nadzieje, ze to stres, bo często się zdarza. Zobaczymy za 3 tyg.

Na razie Kasia ma trochę problem z dogadaniem się jej kotów z Rudim, bo już się zaczyna rządzić skubaniec ;) Zobaczymy czy kalm aid pomoże.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:24 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Jeśli mam oceniać tylko po zachowaniu, to Bursztyn ma aż za dużo energii. Próbuje sobie ustawić koty moje i zdarza mu się zagonić jakiegoś na szafę, ale w stosunku do ludzi jest bardzo przyjazny, właśnie siedzi na poduszce w dużym pokoju i zabawia gości. :) Próbował się też bawić myszką z dzwoneczkiem przez całą minutę, co jak na kota w tym wieku jest całkiem niezłym wynikiem. ;) Lubi głaskanie po głowie, za uszami i pod brodą, po plecach/brzuchu już niekoniecznie, ale nie gryzie i nie drapie. Bardzo gadatliwy. Pije dużo wody, je niewiele, ale jeszcze nie rozgryzłam, co mu najbardziej smakuje, bo sucha karma tak nie bardzo. Martwi mnie tylko sierść wychodząca garściami, ale mam nadzieję, że to tylko stres i już więcej jej nie zgubi, bo chyba czuje się dobrze.

Nie wiem, czy się z moimi futrami dogada, na razie noc spędzą osobno, bo moje z nadmiaru wrażeń już na siebie zaczęły burczeć. Z rana spróbuję im ponownie podać kalm aid, którym mnie poratował Marcin (dzięki jeszcze raz).

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:30 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

kasiaufo - w jakim wieku 8) przecież on ma dopiero 8 lat :mrgreen: jeszcze drugie tyle przed nim :)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob lip 14, 2012 21:35 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Oj ale to lew taki pozornie wielki i leniwy, bardziej do przytulania niż zabawy (do łóżka się pakuje, a jakże). A jak wyrwał za myszką, to razem z dywanem pojechał :twisted:
Albo mi się tylko tak wydaje, że on duży, bo moje koty raczej z tych drobniejszych. :D

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:45 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

sunicram pisze:Dobra dobra, lepiej dmuchać na zimne. Właśnie znalazłem normy:
kreatynina 1,0-1,8 mg/dl
mocznik 25-70 mg/dl

To znaczy, ze kreatynina jest ponad normę i trzeba to sprawdzić ponownie na pewno. Ja mam nadzieje, ze to stres, bo często się zdarza. Zobaczymy za 3 tyg.

Takie przekroczenie kreatyniny to rzeczywiście może być albo stres albo (prędzej) polekowe. Moja Sibel miała takie po sterydach, po skończeniu sterydów samo przeszło. Trzeba tylko monitorować czy nie wzrasta.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 14, 2012 21:47 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Kalm Aid jaki masz? Koci czy kocio-psi?
Kalm Aid jest dobry, Ziutkowi bardzo pomógł.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 9:17 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Kasiaufo pisze:Oj ale to lew taki pozornie wielki i leniwy, bardziej do przytulania niż zabawy (do łóżka się pakuje, a jakże). A jak wyrwał za myszką, to razem z dywanem pojechał :twisted:
Albo mi się tylko tak wydaje, że on duży, bo moje koty raczej z tych drobniejszych. :D


On jest dość spory, waży 4,7 kg i to po 10 dniowej chorobie kiedy mało co jadł, więc nie jest to mały kotek :) Ale zarazem nie jest zapasiony i to wielki plus. To super, że chce się bawić, ale nie dziwię się, jest znowu w domu, czuje opiekę, więc i humor na pewno mu się poprawił.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 9:19 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Gibutkowa pisze:Kalm Aid jaki masz? Koci czy kocio-psi?
Kalm Aid jest dobry, Ziutkowi bardzo pomógł.


Ty to mnie zawsze zażyjesz :) Nie mam pojęcia, kupiłem dla kotów :D Kasia może sprawdzi co tam jest napisane i da znać. Ale myślę, że pomoże, Kalm Aid dośc dobrze działa.
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 15, 2012 9:23 Re: Piękny i kochany Bursztyn - pilny przypadek Schronisko W

Koci jest w owalnym pojemniku, dozownik ma wbudowany jakby w nakrętkę i ma konsystencję żelu.
Kocio-psi jest w butelce, z wysuniętym do góry dozownikiem, konsystencja białego gęstego syropku.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 76 gości