Aniada pisze:Nareszcie, nareszcie, ooommmciomciom, omciooomciom, dorwałem się do miski dorosłych, mniommniommniom, chlilipchlup...
Jakie pyszne, omciomciom, dlaczego mi nie dają takiej galareteczki??
Nie mam już siły, tak gnojek starszyźnie wszystko wyżera. Niebieściuchy nienauczone po chamsku się opychać. One jedzą po troszkę, dystyngowanie, nawet Joż zachowuje się w sposób bardziej cywilizowany. Ustępują smarkaczowi miejsca, a ten korzysta. Napycha się jak chomik, łyka jak indor. Że miska za duża? Że kawały za wielkie?? Nie szkoooodzi!
"jak ja bedę duzo jadł
to przerosnę cały świat
będę wielki i puchaty
Duzi wezmą wikt na raty
bo ja będę jadł,jadł jadł....
misek pełnych bedzie wiele
w dzien powszedni i w niedzielę
wieczorami zrobie mraaaauuuu
potem bedę sobie spał.
Bo ja jestem Boluś-Kot
albo nawet Boluś Nad-Kot
jak przystał na Nad-Kota
dieta-to nie moja cnota
będę jadł,jadł jadł.,jadł jadł...
