ZABERSOWE POKEMONY cz. 7 - święta lub czasopisma

A ja wymiziam rocznicowo Saszku Zmrola Dariusza- trojga imion dzisiaj

nawet łakoci troszkę mam dla niej

Wszystkiego najlepszego, Wiewiórko!

Dziękujemy, dziękujemy

Zmrol miał dziś gościa - przyszła do nas na ploty kotka doroty. Było świetnie (bardzo dziękuję i polecam się na przyszłość), tylko za krótko. Stanowczo za krótko!
Zmrol zachował się godnie - nie uciekał, zaprezentował wszystkie swoje wdzięki, a potem... poszedł spać i przekazał pałeczkę Glucowi, który z wrodzonym wdziękiem nadstawiał co bardziej atrakcyjne części ciała do miziania i słał zniewalające powłóczyste spojrzenia.
TŻ też spełnił pokładane w nim nadzieje i przyniósł Zmrolowi prezent - dwie wypaśniste myszy do mordowania.
Kulka w zasadzie olała imprezę, bo przez większość czasu spała (a tyle razy tłumaczyłam - "dzień dobry trzeba powiedzieć i dygnąć" :evil:

)

O!przepraszam że,się wtrancam ale Zmrol spał również z wdziękiem

Glusiu to moje serduszko i on zawsze będzie najpiękniejszy i najkochańszy a Kulka przyjęła zasadę"gość gościem ale odpoczywać cza"
Przywiozłam za to takie śliczności kocyk ,podusię i poddupnik że ,porozkładałam na kanapie i się wpatruję w to jak w obrazki :lol:

A poza tym napojono mnie kawą,nakarmiono ciastem,podano malinki i borówki i jeszcze bita śmietana była....same pyszności

Chociaż nawet bez tego,ogromną radość i przyjemność sprawiła mi możliwość poznania i pomiziania Zmrolka :1luvu:

Ona jest cuudna,koteńka taka drobniutka,delikatna a to futerko jak puch i ogonas-kita śliczna

Dziękuję za gościnę Olu.
Miałka już wyleguje zielony poddupnik

to już rok jak przywiozłam zabiedzona kruszynkę, całe 2,4 kg, chude jak sznurówka, zabiedzone, uciekające od człowieka ( teraz też od niektórych człowieków ucieka :twisted:

)
kurde jak ten czas leci

Zabers daj jakieś zdjęcia kociny

Ode mnie nie uciekała :twisted:

Ale dzięki Tobie i uporowi Oli ta "zabiedzona kruszynka" jest teraz piękną kociną też kruszynką :1luvu:

kotka doroty pisze:Ode mnie nie uciekała
Ale dzięki Tobie i uporowi Oli ta "zabiedzona kruszynka" jest teraz piękną kociną też kruszynką

głównie dzięki Oli

to ona za nią biegała z kosteczką mięsa, z chrupkami i innymi duperelami oby tylko Saszka zjadła choć trochę, do weta tez biegała
ja ją tylko wypatrzyłam i kupiłam dzięki licznym dobrym duszom, które mi pomogły finansowo

i kruszynką Zmrolas już nie jest

Oj jest

Na filmikach i na zdjęciach pokazywanych przez Olę,Zmrol wydawała mi się taakim wielkim kotem a jak ją dzisiaj zobaczyłam to.....taka malutka kocinka

Pewnie że ,to już nie jest ta kruszynka dwukilogramowa,ale tak jak napisałam wcześniej ,na zdjęciach to taki duuży kot a tak naprawdę to filigranowa,śliczna panienka kocia

dalia pisze:to już rok jak przywiozłam zabiedzona kruszynkę, całe 2,4 kg, chude jak sznurówka, zabiedzone, uciekające od człowieka ( teraz też od niektórych człowieków ucieka )
kurde jak ten czas leci

Zabers daj jakieś zdjęcia kociny

Fakt, tak było - chude, blade, łyse... prawie jak Lenin nad przepaścią. :mrgreen:

Ucieka, bo za rzadko przychodzisz :twisted:

zaraz dam zdjęcia. mam w chałupie roz... uchę i zasiałam gdzieś przejściówkę do karty.

kotka doroty pisze:Ode mnie nie uciekała
Ale dzięki Tobie i uporowi Oli ta "zabiedzona kruszynka" jest teraz piękną kociną też kruszynką

Też fakt - nie uciekała wcale. Mądry Zmrol. Mądry i lansersko zaawansowany.

Lans -Zmrol ma opanowany :ok:

Jednak Glusiu też się nieżle lansował :lol:

Edit;Nawet brzuchola do miziania nastawił :ryk:

Moje serduszko

Jeszcze ciepłe:

(kurde, dziewczyny są pancerne - ktoś czasowo wyłączył lato, a one nic - twardo okupują balkon)

Jeden Gluc mądry. Ten to potrafi się ustawić - zdjęcia z cyklu "Całe łóżko moje"

zabers pisze:Ucieka, bo za rzadko przychodzisz

Zmrolas i tak uważa że przychodzę ją zabrać więc nie chce jej stresować :oops:

kotka doroty pisze:Lans -Zmrol ma opanowany
Jednak Glusiu też się nieżle lansował
Edit;Nawet brzuchola do miziania nastawił Moje serduszko

Gluc jest pod tym względem kochany. Taki ufny i rozkoszny.
Tym bardziej mi go żal... Ale trudno. I tak dobrze, że póki co udaje się go prowadzić.

dalia pisze:
zabers pisze:Ucieka, bo za rzadko przychodzisz

Zmrolas i tak uważa że przychodzę ją zabrać więc nie chce jej stresować

Cienkie te Twoje argumenty, cieniutkie.

zabers pisze:
dalia pisze:
zabers pisze:Ucieka, bo za rzadko przychodzisz

Zmrolas i tak uważa że przychodzę ją zabrać więc nie chce jej stresować

Cienkie te Twoje argumenty, cieniutkie.

się czepiasz?

ZABERSOWE POKEMONY cz. 7 - święta lub czasopisma

Kto przegląda forum